moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Pierwszy krok do specjalsów

Trzydziestu kandydatów na żołnierzy wojsk specjalnych rozpoczęło półroczny kurs Jata. Elewi zaczną od nauki regulaminów i musztry, potem przyjdzie czas na szkolenie medyczne, łącznościowe, górskie i wodne. Na koniec kursanci poznają podstawy taktyki działań specjalnych. – Wiemy, że dostaniemy wycisk, ale właśnie po to tu przyszliśmy – mówią kandydaci na specjalsów.


Pierwszy w historii kurs dla cywilów, którzy chcą służyć jako specjalsi, odbył się w 2017 roku.

W Ośrodku Szkolenia Wojsk Specjalnych w Lublińcu rozpoczęła się dziś druga edycja kursu Jata. Uczestniczą w nim cywile, którzy marzą o służbie w szeregach specjalsów. W czwartek do jednostki w Lublińcu stawili się najlepsi z 200 kandydatów, którzy pomyślnie przeszli rekrutację: egzaminy sprawnościowe, rozmowę kwalifikacyjną, badania lekarskie i psychologiczne.

Elewi, uczestnicy kursu, już na wstępie dostali zimny prysznic. – Nie zostaniecie operatorami zespołów bojowych w sześć miesięcy. Jesteście dopiero na początku bardzo długiej drogi – mówił podczas pierwszego spotkania z elewami komendant Ośrodka Szkolenia, kpt. Łukasz Rosiński. Przypomniał on kursantom, że absolwenci Jaty mogą zająć wyłącznie stanowiska w zespołach zabezpieczenia. Osoby, które mają predyspozycje do służby w „bojówce”, będą musiały przejść jeszcze selekcję do jednostek specjalnych, a potem kurs bazowy.



Na półroczny kurs Jata do Ośrodka Szkolenia Wojsk Specjalnych stawiło się 28 mężczyzn oraz dwie kobiety. – Najmłodszy elew ma 20 lat, najstarszy 32 lata. Pochodzą z całej Polski. Znaczna część z nich ma wykształcenie wyższe – mówi Agnieszka Nowakowska z Ośrodka Szkolenia Wojsk Specjalnych. Kursanci pierwszy dzień służby rozpoczęli od podpisania swojego pierwszego rozkazu personalnego. Potem każdy trafił do fryzjera i odebrał umundurowanie. – Otrzymują dwa komplety mundurów polowych: letni i zimowy. Do tego zielony beret, buty, plecak i dres – mówi jeden z żołnierzy. Elewi przechodzą również podstawowe badania lekarskie.

Kim są ludzie, którzy postanowili rzucić swoje dotychczasowe życie i założyć mundur? Jest wśród nich Ela z Warszawy, która od dawna marzyła o służbie w wojskach specjalnych. W cywilu razem z partnerem prowadziła firmę, która specjalizuje się w pracy na wysokościach. – Trudno było to zostawić. Musiałam dokończyć zlecenia, pozamykać pewne sprawy i zostawić partnerowi obowiązki zawodowe. Ale uprzedzałam go na samym początku naszej znajomości o moich planach, bo od dawna wiedziałam, co chcę w życiu robić – mówi Ela. Trzydziestolatka chce w przyszłości służyć w GROM-ie, ale przyznaje, że każda z jednostek specjalnych jest spełnieniem jej marzeń.

Dawid, 27-letni elew z województwa pomorskiego, sześć dni w tygodniu trenuje lekkoatletykę. – Nie przygotowywałem się do egzaminów w wyjątkowy sposób, bo cały czas trzymam formę. Miałem nadzieję, że dostanę się do ośrodka, ale z niecierpliwością wyczekiwałem na listę rankingową. W grudniu dowiedziałem się, że zostałem przyjęty – mówi Dawid. Czy czegoś obawia się na kursie? – Wiem, po co tu jestem. Jestem pewien, że nie zabraknie mi sił ani motywacji. Obawiam się jedynie kontuzji – dodaje. Podobnie myśli Marcin, który jest absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie skończył studia na kierunku bezpieczeństwo narodowe. – O tym, że chcę służyć w wojskach specjalnych, zdecydowałem na studiach. Od tego czasu trenowałem i przygotowywałem się, by dostać się do jednostki specjalnej. Okazało się, że można swoich sił spróbować na kursie Jata. No i jestem – mówi Marcin.



Przed elewami krótki okres adaptacyjny, w którym poznają regulamin ośrodka, zapoznają się z przepisami dotyczącymi informacji niejawnych, przeciwpożarowymi i bhp. Równocześnie uczyć się będą wojskowego abecadła: musztry, obsługi broni, okopywania się, oddawania honorów. Niektórzy z nich dopiero tu poznają stopnie wojskowe. Co będzie dla nich najtrudniejsze? – Myślę, że ograniczony dostęp do telefonów komórkowych oraz wojskowa dyscyplina – mówi jeden z instruktorów Ośrodka Szkolenia. Dodaje, że kurs to duża lekcja pokory, ale jest spokojny o motywację i determinację elewów, bo wszyscy są ochotnikami i przyszli tu, by spełnić marzenia o służbie w wojskach specjalnych. – Jestem pewien, że poradzą sobie, choć początki zawsze są trudne. Każdy dzień zaczyna się od pobudki o 6.00 rano i niemal godzinnej zaprawy. Po śniadaniu jest szkolenie, szkolenie i jeszcze raz szkolenie – podkreśla instruktor.

Sześciomiesięczny kurs jest podzielony na kilka części: szkolenie podstawowe i szkolenie specjalistyczne, podczas którego poznają podstawy taktyki specjalnej. Zajęcia poprowadzą m.in. żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów. Elewi uczyć się będą medycyny polowej, łączności, wezmą też udział w zajęciach inżynieryjno-saperskich, a także przejdą kurs SERE na poziomie B oraz szkolenie wspinaczkowe i wodne. Po pierwszym miesiącu złożą przysięgę wojskową, a po sześciu zdadzą egzaminy sprawdzające ich wiedzę. Żołnierze, którzy przejdą wszystkie testy rozpoczną służbę w jednostkach wojsk specjalnych na stanowiskach zabezpieczających i logistycznych.

Ewa Korsak , Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze

~Baczekpk
1517928180
Mam pytanie do znawców - co robi się w jednostkach specjalnych na stanowiskach zabezpieczających? Bardzo dziękuję za odpowiedź.
9C-DE-86-86

Mamy BohaterONa!
 
Wzlot, upadek i powrót
Jutrzenka swobody
Ämari gotowa do dyżuru
Wielka pomoc
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Wicepremier na obradach w Kopenhadze
Medycyna w wersji specjalnej
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Wojna na planszy
Powstanie Fundusz Sztucznej Inteligencji. Ministrowie podpisali list intencyjny
Zawsze z przodu, czyli dodatkowe oko artylerii
Zmiana warty w PKW Liban
Nasza Niepodległa – serwis na rocznicę odzyskania niepodległości
Saab 340 AEW rozpoczynają dyżury. Co potrafi „mały Awacs”?
Kancelaria Prezydenta: Polska liderem pomocy Ukrainie
Olimp w Paryżu
Nurkowie na służbie, terminal na horyzoncie
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Czarna taktyka czerwonych skorpionów
Komplet Black Hawków u specjalsów
Zostań podchorążym wojskowej uczelni
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Saab ostrzeże przed zagrożeniem
Powstaną nowe fabryki amunicji
Silne NATO również dzięki Polsce
Lotnicza Akademia rozwija bazę sportową
Gogle dla pilotów śmigłowców
Będzie nowa fabryka amunicji w Polsce
Szturmowanie okopów
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Baza w Redzikowie już działa
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Karta dla rodzin wojskowych
Czworonożny żandarm w Paryżu
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Pod osłoną tarczy
Umowa na BWP Borsuk w tym roku?
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Wojskowy Sokół znów nad Tatrami
Kolejne FlyEye dla wojska
Ostre słowa, mocne ciosy
Patriotyzm na sportowo
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Roboty jeszcze nie gotowe do służby
Olympus in Paris
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Jak Polacy szkolą Ukraińców
1000 dni wojny i pomocy
Zmiana warty w Korpusie NATO w Szczecinie
Siła w jedności
Breda w polskich rękach
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
HIMARS-y dostarczone
Polskie „JAG” już działa
Fabryka Broni rozbudowuje się
Żołnierze z Mazur ćwiczyli strzelanie z Homarów

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO