Minister obrony Antoni Macierewicz spotkał się dziś z kadrą dowódczą 3 Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej oraz z przedstawicielami Polskiej Grupy Zbrojeniowej. – Pierwsza wersja systemu „Narew” może być dostarczona do polskich sił zbrojnych w ciągu dwóch lat – zapowiedział szef MON w bazie w Sochaczewie.
3 Warszawska Brygada to jedyna jednostka tego szczebla, która odpowiada za obronę powietrzną kraju. Podczas wizyty w Sochaczewie minister Antoni Macierewicz obejrzał mobilne stanowisko dowodzenia wojsk rakietowych obrony powietrznej SAMOC oraz zapoznał się z najnowocześniejszymi rozwiązaniami, które mogą w przyszłości stać się elementami systemu przeciwrakietowego krótkiego zasięgu „Narew” (ok. 25 km). Chodzi przede wszystkim o radary dalekiego zasięgu P-18PL, radary pasywne PCL, (prace badawcze nad tymi produktami są zaawansowane), a także radary kierowania ogniem Sajna czy stanowiska dowodzenia. Wszystkie te konstrukcje oferuje należąca do Polskiej Grupy Zbrojeniowej spółka Pit-Radwar.
– Pierwsza wersja systemu „Narew” może zostać dostarczona do polskich sił zbrojnych nawet w ciągu 24 miesięcy – poinformował minister Antoni Macierewicz. – Wówczas dysponowalibyśmy własnym systemem obrony krótkiego zasięgu jeszcze przed wprowadzeniem lub równolegle z wprowadzeniem pierwszych baterii rakiet Patriot – mówił szef MON. Minister zaznaczył, że termin ten dotyczy początkowej fazy wdrażania „Narwi”. Pełna wersja systemu będzie bowiem gotowa za 5–7 lat.
Antoni Macierewicz poinformował również, że pocisk, który ma zostać wykorzystany w systemie, będzie prawdopodobnie produkcji brytyjskiej, nie zmienia to jednak faktu, iż resort chciałby, aby obrona naszego kraju opierała się „na polskich systemach, polskich zdolnościach i polskich zakładach”.
Podczas spotkania dziennikarze dopytywali ministra, czy cena amerykańskich systemów przeciwrakietowych Patriot, które Polska chce kupić, nie jest zbyt wygórowana. Minister wyjaśnił, że 10,5 mld dolarów to górny pułap, a nie ostateczna kwota, którą Polska ma zapłacić. – Cena za Patrioty będzie zależała od zdolności, technologii i konfiguracji, które nasz kraj wybierze – podkreślał Antoni Macierewicz. Szef MON dodał, że osoba odpowiedzialna za przeprowadzenie negocjacji z USA ma duże doświadczenie, gdyż negocjowała już zakup systemów rakietowych. – Wówczas cena ostateczna była o prawie 50 procent niższa niż ustalona wcześniej górna granica. Myślę, że tym razem będzie podobnie – uspokajał szef MON.
Podczas spotkania w Sochaczewie płk Mariusz Soczyński z Inspektoratu Uzbrojenia wręczył Błażejowi Wojniczowi, prezesowi PGZ, oświadczenia o zakończeniu badań kwalifikacyjnych interrogatora (systemu identyfikacji „swój–obcy”) średniego i dalekiego zasięgu o nazwie Kwisa. Koncern został także zaproszony do negocjacji w postępowaniu na dostawę trójwspółrzędnych radarów TRS-15M Odra. – To zaproszenie jest dla nas bardzo ważne. Już dziś zaczniemy analizować dokumenty, aby niezwłocznie przystąpić do negocjacji – zapowiedział Błażej Wojnicz, prezes PGZ.
– Szansa na to, że w najbliższych latach Polska będzie skutecznie chroniona przez najnowocześniejsze systemy antyrakietowe, przeciwlotnicze naprawdę jest duża – podsumował szef MON.
autor zdjęć: Jarosław Wiśniewski
komentarze