Ppłk Franciszek Kornicki, ostatni żyjący dowódca polskiego dywizjonu z okresu II wojny światowej, ma szanse zostać symbolem brytyjskiego lotnictwa wojskowego. Polski pilot m.in. słynnego Dywizjonu 303 znalazł się wśród 11 osób nominowanych do wyróżnienia na wystawie z okazji stulecia RAF-u w 2018 roku. Polak prowadzi teraz w tym internetowym plebiscycie. Głosowanie trwa do 23 września.
W 2018 roku brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne (Royal Air Force) będą świętować stulecie swojego istnienia. Z tej okazji londyńskie Muzeum RAF planuje otwarcie wystawy poświęconej osobom najbardziej zasłużonym dla lotnictwa Wielkiej Brytanii. Jedna z nich ma zostać specjalnie uhonorowana, a jej sylwetka znajdzie szczególnie miejsce na wystawie. – Zdjęcie tej osoby powiększone do naturalnych rozmiarów stanie obok jednego z symboli RAF-u, legendarnego myśliwca Spitfire VB BL614 z okresu II wojny światowej – informują pracownicy muzeum. To internauci mają zdecydować, którego spośród pilotów spotka ten zaszczyt i zostanie bohaterem wystawy.
Pracownicy muzeum we współpracy z historykami nominowali jedenastu ważnych dla RAF-u lotników, z których ma zostać wybrany jeden. – Nie staraliśmy się stworzyć listy najlepszych pilotów, bo takie zestawienia można znaleźć w Internecie – mówi kurator wystawy Peter Devitt. Jak dodaje, zależało im natomiast na pokazaniu życiorysów różnych osób, które latały w RAF-ie podczas II wojny.
Organizatorzy podkreślają też, że podczas wyboru kandydatów nie kierowali się liczbą zestrzelonych przez nich maszyn wroga, ale postanowili dać internautom możliwość wyboru lotnika, którego niezwykła biografia najbardziej do nich przemawia. Na liście uwzględniono nie tylko brytyjskich pilotów RAF-u, dzięki czemu wśród nominowanych znalazł się Polak ppłk pil. Franciszek Kornicki, ostatni żyjący dowódca polskiego dywizjonu z okresu II wojny.
Franciszek Kornicki urodził się w 1916 roku, walczył w kampanii wrześniowej w 162 Eskadrze Myśliwskiej, a po inwazji rosyjskiej przedostał się do Wielkiej Brytanii. Służył tam m.in. we wchodzącym w struktury RAF-u polskim 307 Dywizjonie Myśliwskim Nocnym, później latał w słynnym myśliwskim Dywizjonie 303.
W 1943 roku objął dowództwo 308 Dywizjonu Myśliwskiego. Jako 26-latek stał się wtedy najmłodszym dowódcą dywizjonu lotniczego w dziejach Polskich Sił Powietrznych. Od 1944 roku pilot był oficerem sztabowym m.in. w 9 Grupie Myśliwskiej RAF. Za zasługi wojenne został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych.
Po zakończeniu wojny Kornicki został w Wielkiej Brytanii i służył ponad 20 lat jako oficer RAF-u. Dziś jest aktywnym działaczem brytyjskiej Polonii. W 2010 roku podczas obchodów 70-lecia bitwy o Anglię pilot zasiadł jeszcze raz za sterami Spitfire'a, którym latał podczas II wojny.
Wśród pozostałych dziesięciu nominowanych lotników RAF-u znaleźli się m.in. sir Douglas Bader, pilot, który latał mimo utraty obu nóg czy Jackie Moggridge, jedna z pierwszych kobiet w Pomocniczych Siłach Lotniczych. Jednak dzięki mobilizacji Polaków ppłk Kornicki prowadzi z ogromną przewagą nad pozostałymi kandydatami. Do tej pory oddano na niego ponad 300 tys. głosów. Dla porównania zajmujący drugą lokatę sir Bader dostał niecałe 6 tys. głosów. – Nie spodziewaliśmy się takiego odzewu, a liczba głosów oddana na Kornickiego jest imponująca – podają w muzeum.
Głosować można do jutra.
autor zdjęć: telegraph.co.uk
komentarze