moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowe szkolenia medyków pola walki

„Sikor” i „Wir” są jedynymi Polakami, którzy ukończyli kurs medyków sił specjalnych USA, wiele razy ratowali też życie rannych na misjach. Teraz, na bazie swoich doświadczeń, przygotowali szkolenia z zakresu medycyny pola walki. – Gwarantujemy naukę na najwyższym poziomie. Chcemy podzielić się swoją wiedzą – mówią.

Na pomysł zorganizowania szkoleń z zakresu medycyny pola walki wpadli komandosi z Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca oraz lekarze z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.

Autorami programu są medycy: st. sierż. Krzysztof Pluta „Wir” (z wojska odszedł pod koniec 2015 roku) i „Sikor” (cały czas w służbie czynnej). – Braliśmy udział w wielu różnego rodzaju szkoleniach medycznych, które spełniały wymogi współczesnego pola walki, i mieliśmy możliwość uczenia się od najlepszych. Teraz chcemy przekazać innym swoją wiedzę – mówi „Sikor”. – Chcielibyśmy, aby kwalifikacje zdobywali nie tylko żołnierze, lecz także policjanci, przedstawiciele innych służb mundurowych oraz cywile, którym tego typu wiedza może się po prostu przydać – dodaje komandos. Żołnierz medycyną polową zajmuje się od 10 lat, jako medyk służył także na misji w Afganistanie. Ostatni rok spędził natomiast w Niemczech, gdzie razem z innymi instruktorami współtworzył i prowadził kurs dla medyków sił specjalnych NATO.

Nauka od najlepszych

„Wir” i „Sikor” są jedynymi Polakami, którzy kilka lat temu ukończyli zaawansowany kurs dla medyków sił specjalnych armii amerykańskiej, czyli Special Operations Combat Medic. Szkolenie odbywa się w Forcie Bragg w Północnej Karolinie i trwa 36 tygodni. Kurs SOCM podzielony jest na sześciotygodniowe bloki tematyczne. Na zajęciach żołnierze poznają zasady ratownictwa cywilnego, anatomii, fizjologii, patofizjologii, farmakologii, medycyny wojskowej, zdają egzaminy z podstawowych zabiegów ratujących życie, a także z tych bardziej zaawansowanych, które w warunkach cywilnych są zarezerwowane tylko dla lekarzy. Żołnierze uczyli się też – ćwicząc na zwierzętach – jak podtrzymywać życie przez 36 godzin. Później jako paramedycy odbywali praktyki w amerykańskich szpitalach.

Teraz w podobny sposób chcą szkolić medyków w kraju. Według przygotowanej przez nich koncepcji kursy prowadzone będą na dwóch poziomach: podstawowym (Combat Medical First Responder) oraz zaawansowanym (Combat Trauma Management). – W szkoleniu podstawowym mogą wziąć udział osoby niezwiązane z medycyną, czyli np. żołnierze, funkcjonariusze służb mundurowych oraz członkowie organizacji proobronnych – wyjaśnia „Sikor”. – Kurs zaawansowany jest natomiast dla osób, które mają już przygotowanie medyczne, czyli ratowników cywilnych albo medyków wojskowych – dodaje.

Zajęcia prowadzone będą w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie, a dokładnie – w uruchomionym niedawno Centrum Symulacji Medycznej WIM. Wśród instruktorów będą pracownicy stołecznego szpitala, m.in. ratownik medyczny, uczestnik wielu misji wojskowych Tomasz Sanak. Zajęcia poprowadzą także „Sikor” oraz „Wir”. – Naszym podstawowym celem jest stworzenie jednolitych standardów szkolenia medyków i nauczenie wszystkich jednakowych procedur medycznych. Tak, by niezależnie od jednostki wojskowej czy koloru munduru, działać według tych samych zasad – mówi Wir. – Chciałbym, aby z tych szkoleń skorzystali przede wszystkim żołnierze wojsk specjalnych, jednostek szturmowych oraz ci, którzy zajmą się w przyszłości szkoleniem medyków Wojsk Obrony Terytorialnej. Chodzi mi o członków mobilnych zespołów szkoleniowych WOT odpowiedzialnych za szkolenie medyczne – dodaje były komandos JWK.

Jak uratować rannego

Szkolenie podstawowe potrwa 5 dni (40 godzin). Zajęcia prowadzone będą według aktualnych wytycznych TC3 (Tactical Combat Casualty Care), czyli opracowanych w USA zasad opieki medycznej nad poszkodowanym na polu walki.

Po każdym dniu zajęć, uczestnicy szkolenia będą musieli zdać egzamin pisemny, a na koniec kursu czekać ich będzie jeszcze sprawdzian pisemny i praktyczny. Podczas zajęć kursanci uczyć się będą m.in. tamowania masywnych krwotoków z kończyn z wykorzystaniem opasek uciskowych, pakowania ran (procedura ratująca życie polegająca na zabezpieczeniu miejsca masywnego krwotoku środkiem hemostatycznym), udrażniania dróg oddechowych, opatrywania ran klatki piersiowej, rozpoznawania wstrząsu hipowolemicznego, ochrony przed hipotermią, postępowania w przypadku urazów głowy. Ponadto nauczą się jak przygotować poszkodowanego do ewakuacji.

Natomiast podczas kursu zaawansowanego, który potrwa 10 dni (80 godzin szkoleniowych) medycy uczyć się będą m.in. w jaki sposób udzielić pomocy poszkodowanemu na polu walki, gdy ewakuacja medyczna wydłuży się nawet do 36 godzin. Podczas zajęć kursanci pracować będą m.in. na scenariuszach, które wydarzyły się podczas misji w Iraku, Afganistanie i Afryce. Uczyć się będą dalszego postępowania z rannym, zaawansowanych technik tamowania masywnych krwotoków, zaawansowanych metod udrażniania dróg oddechowych, drenażu jamy opłucnej, zaawansowanej resuscytacji płynowej wraz z transfuzją krwi oraz farmakoterapii. Kursanci uczyć się będą także o tym, jak zaplanować zabezpieczenie medyczne operacji specjalnych i jak wygląda praca w sali resuscytacyjnej szpitala polowego. – Zapoznamy ich z procedurami stosowanymi przez elitarne pododdziały sił specjalnych NATO – zapewnia „Sikor”. Kurs zakończy się praktycznym i pisemnym egzaminem.

Wojskowy Instytut Medyczny już zbiera zgłoszenia od osób, które chcą wziąć udział w szkoleniach. Jak informują pracownicy szpitala, zainteresowanie nową ofertą jest ogromne. Pierwszy kurs podstawowy odbędzie się najprawdopodobniej w kwietniu. Weźmie w nim udział maksymalnie 15 osób.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Piotr Bławicki

dodaj komentarz

komentarze

~Scooby
1487594880
Pomogę . Uspokoić rannego . Mniej będzie krwawił. W razie postrzału założyć właściwy opatrunek np okluzyjny = płuca . Jak ktoś miał już fest pecha to zablokować tętnice opaską lub palcem. Wiedza nawet w cywilu wskazana. NIc skomplikowanego a pierwsze 3 minuty decydują .
96-69-5D-19

Wojny na rzut kostką
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Polskie Bayraktary nad Turcją
Kopuła nad bewupem
Brytyjczycy na wschodniej straży
Wspólne szkolenie żandarmów z NATO
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Medycy na start
Koniec pewnej epoki
W poszukiwaniu majora Serafina
Czarnomorski szlif minerów
„Road Runner” w Libanie
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
„Droga do GROM-u”
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Koniec dzieciństwa
Młodzi i bezzałogowce
Terytorialsi w akcji
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Kawaleria w szkole
Speczespół wybierze „Orkę”
Kawaleria pancerna spod znaku 11
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Maratońskie święto w Warszawie
Mity i manipulacje
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Jelcz się wzmacnia
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Kircholm 1605
Deterrence in Polish
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Pamiętamy o dokonaniach gen. Rozwadowskiego
Pasja i fart
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Pocisk o chirurgicznej precyzji
W wojsku orientują się najlepiej
Abolicja dla ochotników
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Priorytetowe zaangażowanie
Człowiek jest najważniejszy
Pływali jak morscy komandosi
Polski „Wiking” dla Danii
Drugi wojskowy most
Medicine for Hard Times
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Dywersanci atakują
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO