moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Szkoła niszczenia zatorów lodowych

To zadanie wymaga zgrania pilota i sapera. Pierwszy musi precyzyjnie naprowadzić śmigłowiec nad cel i zawisnąć nad nim na odpowiedniej wysokości, przez wymagany czas. Drugi zaś musi w odpowiednim momencie odpalić lont ładunku i opuścić go na linie w dół – opowiada płk Artur Talik o przebiegu szkolenia z niszczenia zatorów lodowych. Właśnie trwa ono pod Inowrocławiem.

Dla postronnego obserwatora wysadzenie zatoru lodowego za pomocą materiału wybuchowego opuszczanego ze śmigłowca może się wydawać proste. Na miejsce akcji powoli nadlatuje wiropłat. Gdy maszyna znajdzie się nad celem, otwierają się jej boczne drzwi, przez które saper opuszcza na linie ważący kilkanaście kilogramów worek. Kiedy paczka zostanie położona na lodzie, śmigłowiec odlatuje, a kilka minut później następuje detonacja (w założeniu na wodzie skutej lodem, a na potrzeby ćwiczenia – na ziemi).

Pułkownik Artur Talik, szef Oddziału Zagrożeń Niemilitarnych Zarządu Inżynierii Wojskowej Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych RP, podkreśla jednak jak bardzo niebezpieczne jest to zadanie. – Ładunek wybuchowy, który ma trafić na lód i zniszczyć zator, jest uzbrajany na pokładzie śmigłowca i również tam następuje odpalenie lontu. To krytyczny moment; jeżeli ładunek został źle przygotowany, to może wybuchnąć na pokładzie – wyjaśnia pułkownik.

W czasie tego typu akcji żołnierze muszą więc mieć do siebie zaufanie, że każdy dobrze wykonał swoją pracę. I to nie tylko piloci muszą ufać saperom. – Saper znajdujący się na pokładzie nie ma czasu sprawdzać, czy śmigłowiec znajduje się na odpowiedniej wysokości. On musi zaufać pilotowi, że tak właśnie jest. Podobnie musi mu zawierzyć, że ten, mając świadomość, iż lont już się pali i ładunek za chwilę wybuchnie, nie odleci za szybko, na przykład z bombą wiszącą jeszcze na linie – opowiada płk Talik.

Saperzy nieczęsto mają okazję do ćwiczeń, w których mogą wysadzać w ten sposób prawdziwe zatory lodowe. Ostatni raz robili to w 2012 roku, na Odrze koło Brzegu. Regularnie jednak przygotowują się do takich zadań. Najczęściej na poligonie inżynieryjnym pod Inowrocławiem.

Tym razem na pięciodniowe szkolenie (od 28 listopada do 2 grudnia) zjechało tam prawie 50 żołnierzy z kilkunastu jednostek z całej Polski. „Śmigła”, a konkretnie maszyny Mi-2, zapewniła ćwiczącym 1 Brygada Lotnictwa Wojsk Lądowych.

Przez trzy dni saperzy uczyli się w teorii, jak przygotowywać ładunek do wysadzania zatorów, czyli m.in. jak obliczyć właściwą ilość trotylu, zrobić do niego zapalnik i lont. Na dwa ostatnie dni szkolenia – czyli 1 i 2 grudnia – zaplanowano wysadzanie ładunków. Jak podkreśla kpt. Sylwester Ludwiczak, oficer prasowy 2 Pułku Inżynieryjnego, plan szkolenia przewiduje, iż każdy z żołnierzy dokona przynajmniej czterech wysadzeń zatorów lodowych – po dwa dziennie. – Oczywiście o ile pogoda nie pokrzyżuje nam planów – dodaje.

Pierwszego dnia, mimo padającego deszczu, udało się ten plan zrealizować. Na trzech punktach nauczania żołnierze przygotowywali ładunki i zapalniki wraz z lontem. A z oddalonego o kilkaset metrów polowego lądowiska trzy śmigłowce Mi-2 co chwila zabierały saperów w miejsce wyznaczone jako zator, skąd co kilka minut w powietrze uderzał ogień wybuchu. Dziś planowany jest kolejny dzień wysadzeń. Niestety, prognozy pogody są pesymistyczne: podstawa chmur może być na tyle nisko, że śmigłowce nie dostaną zgody na loty.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Krzysztof Wilewski

dodaj komentarz

komentarze


„Road Runner” w Libanie
Okiełznać Borsuka
Historia jest po to, by z niej czerpać
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Pamiętamy o dokonaniach gen. Rozwadowskiego
Czarna taktyka terytorialsów
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Jelcz się wzmacnia
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Drugi wojskowy most
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Speczespół wybierze „Orkę”
Abolicja dla ochotników
Zjednoczyć wysiłek w przeciwdziałaniu presji migracyjnej
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
W wojsku orientują się najlepiej
Wspólne szkolenie żandarmów z NATO
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Młodzi i bezzałogowce
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Medicine for Hard Times
Maratońskie święto w Warszawie
Carl-Gustaf przemówił
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
W poszukiwaniu majora Serafina
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
Medycy na start
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Kopuła nad bewupem
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Czarna taktyka terytorialsów
Pasja i fart
Kircholm 1605
Czarnomorski szlif minerów
Jednym głosem w sprawie obronności
Polskie Bayraktary nad Turcją
Weterani pamiętają
Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Pływali jak morscy komandosi
Dzień Bezpieczeństwa na Baltexpo
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Rój bezzałogowców nad Orzyszem
Polski „Wiking” dla Danii
Brytyjczycy na wschodniej straży
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Koniec dzieciństwa
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
Koniec pewnej epoki
Mity i manipulacje
Deterrence in Polish
Terytorialsi w akcji
Leopardy i Rosomaki pokonały Odrę
Priorytetowe zaangażowanie
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Poligon dla medyków w mundurach
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Kawaleria pancerna spod znaku 11

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO