moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Komandosi na celowniku Hitlera

23 października 1942 roku w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen rozstrzelano siedmiu brytyjskich komandosów. Pięć dni wcześniej Adolf Hitler wydał rozkaz nr 003830/42, znany jako Kommandobefehl. Nakazywał on fizyczną eliminację wszystkich alianckich komandosów i spadochroniarzy wziętych do niewoli. Brytyjczycy byli pierwszymi ofiarami decyzji führera III Rzeszy.


Rozkaz przywódcy nazistowskich Niemiec powielono w 12 egzemplarzach. Szef Sztabu Dowodzenia Naczelnego Dowództwa Wehrmachtu Alfred Jodl rozprowadził te dokumenty wraz z aneksem, który stanowił, że kopie rozkazu „przeznaczone są wyłącznie dla dowódców i nie mogą pod żadnym pozorem wpaść w ręce wroga”.

Wykonywanie tego rozkazu po 1945 roku zostało uznane za zbrodnię wojenną. Podczas norymberskich procesów zbrodniarzy z III Rzeszy sędziowie stwierdzili, że rozkaz ten w rażący sposób narusza międzynarodowe konwencje: haskie i genewskie (dotyczące m.in. traktowania jeńców wojennych, cywili, rannych i chorych, prowadzenia wojen i rozwiązywania konfliktów). Jednak dla samego Hitlera podstawą do wydania rozkazu było… nieprzestrzeganie przez Brytyjczyków właśnie konwencji genewskich. Führer nazwał działania wyspiarskich komandosów „szczególnie brutalnymi i zdradzieckimi”, a wymienił między innymi mordowanie niemieckich jeńców i krępowanie im rąk.

Pretekst: rajd na Dieppe i operacja „Basalt”

Po raz pierwszy incydent z krępowaniem rąk miał miejsce podczas rajdu na Dieppe – desantu na francuskim wybrzeżu 19 sierpnia 1942 roku. Operacja ta zakończyła się klęską aliantów. Przy schwytanym kanadyjskim pułkowniku Niemcy znaleźli rozkaz mówiący o krępowaniu rąk jeńcom niemieckim. Chodziło o to, by uniemożliwić im ewentualne niszczenie ważnych dokumentów. Rozwścieczyło to Hitlera. Naczelne Dowództwo Wehrmachtu wydało 2 września oświadczenie, w którym stwierdziło, że jeżeli brytyjski rozkaz nie zostanie odwołany, to Niemcy zakują w kajdany 2 tysiące schwytanych uczestników rajdu na Dieppe. Brytyjskie Ministerstwo Wojny jeszcze tego samego dnia odpowiedziało, że rozkaz zostanie odwołany.

3 października miała jednak miejsce operacja „Basalt”. Zgodnie z jej planem grupa brytyjskich komandosów wylądowała na wyspie Sark z zamiarem pochwycenia jeńców i przeprowadzenia rozpoznania na lądzie. Jak pisze Łukasz Golowanow na portalu konflikty.pl, „po wylądowaniu oddział rozdzielił się – jeden żołnierz został pilnować łodzi, jeden udał się na poszukiwania agenta SOE działającego na wyspie, a pozostałych dziesięciu komandosów ruszyło w głąb lądu. Kiedy natrafili na domy, Appleyard i jeszcze jeden żołnierz weszli do jednego z nich. Napotkana tam staruszka, pani Pittard, zdradziła, że Niemcy mają kwatery i stanowisko dowodzenia w pobliskim hoteliku o nazwie Dixcart, istniejącym zresztą po dziś dzień. [...] Bez problemu odnaleziono pokoje, w których spali niemieccy żołnierze. Pojmano w sumie pięciu Niemców. Komandosi wyprowadzili jeńców ze skrępowanymi rękoma, ale z niezakneblowanymi ustami. To niedopatrzenie zemściło się tuż za progiem. Jeden z Niemców zaczął krzyczeć na alarm, drugi zaś, któremu udało się rozluźnić więzy, korzystając z zamieszania, rzucił się do ucieczki. Zaraz wprawdzie zginął, zastrzelony przez jednego z komandosów, ale hałas rozniósł się po okolicy. Z hotelu zaczęli wybiegać kolejni niemieccy żołnierze”. Podczas ucieczki brytyjscy komandosi zabili w sumie czterech niemieckich jeńców. Jednego udało im się zabrać ze sobą.

Rozmowy z katem

Następnego dnia Niemcy związali ręce 107 oficerom i 1296 żołnierzom (w większości kanadyjskim) wziętym do niewoli pod Dieppe. W odpowiedzi – na polecenie Churchilla – związano podobną liczbę niemieckich żołnierzy przebywających w obozach jenieckich w Kanadzie.

7 października Hitler zapowiedział w przemówieniu radiowym, że wszyscy terroryści i sabotażyści Brytyjscy oraz ich wspólnicy, którzy „nie działają jak żołnierze, tylko jak bandyci”, będą bezwzględnie eliminowani w walce, gdziekolwiek się pojawią. W praktyce zabijano nie tylko alianckich komandosów i spadochroniarzy, lecz także pilotów, którzy musieli katapultować się ze swoich maszyn lub którym udało się ocalić po rozbiciu samolotu. Wspomina o tym Kazimierz Moczarski w książce „Rozmowy z katem”, będącej zapisem spotkania z nazistowskim zbrodniarzem wojennym Jurgenem Stropem:
„– [...] z jakiej racji, Herr Stroop, może pan twierdzić, bez autorytatywnych ustaleń, że każdy strącony lotnik aliancki bombardował kościoły i szpitale oraz ostrzeliwał rolników i dzieci na polu?
Stroop zrazu nie odpowiedział. Namyślił się i rzekł:
– Powszechnie wiadomo, że lotnicy amerykańscy byli zwykłymi terrorystami, mordercami, że walczyli metodami sprzecznymi z normami kulturalnego świata.
– Co to znaczy: „powszechnie wiadomo”?
– Mieliśmy takie stwierdzenie najwyższych władz, m.in. rozkaz Heinricha Himmlera.
– Rozkaz jawny czy tajny? – pytam.
– Tajny.
[...]
– No, jak ich uśmiercano?
– Rozmaicie – odpowiada Stroop z wyraźną niechęcią. Nagle ożywia się i mówi z odwagą: – Rozmaicie. Jednego z lotników – terrorystów tamci z mego procesu zabrali do auta, wywieźli za miasto w zarośla i...
Tu Stroop markuje wyciągnięcie rewolweru z kabury. Podnosi dłoń na wysokość czoła, szybko ją opuszcza, zginając palec, jakby naciskał cyngiel. – ...ein Genickschuss mit der Pistole”.

Tomasz Gos

autor zdjęć: Bundesarchiv, Bild 146-2005-0077 / Wenzel, Erich / CC-BY-SA 3.0

dodaj komentarz

komentarze


Nurkowie kontra dywersanci
Jednym głosem w sprawie obronności
Taktyczne nowości (nie tylko) dla służb
Cichociemni w oczach swoich następców
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
„Cichociemni – Pług”. Premiera dokumentu
Kircholm 1605
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Wioślarze mistrzami świata, a pięcioboiści znów na podium
Jak postępuje modernizacja sił powietrznych?
Kolejne Legwany dla Wojska Polskiego
Żołnierze USA i Bradleye jadą do Polski
Polski „Wiking” dla Danii
Soboty z wojskiem
Medale pięcioboistów Wojska Polskiego
Krótka droga na Gotlandię
Szósta generacja myśliwców coraz bliżej
Rekordowy rocznik rozpoczął naukę na WAT
Europa ma być zdolna do obrony
Człowiek w pętli
Szpej, czyli ma być skrojone na miarę
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Medale na ściance i na torze regatowym
Brytyjczycy na wschodniej straży
Rozkaz: zatankować kompanię Abramsów
Koniec dzieciństwa
WOT na froncie walki w cyberprzestrzeni
Umowa na rakiety do F-35 jeszcze w tym roku
Orlik na Alfę
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Śmierć żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Grupa WB rozszerza ofertę Warmate’ów
Kluczowa inwestycja dla sojuszników
Rosja eskaluje napięcie w Europie Wschodniej
Bohaterowie, których etos trwa
Rekompensaty na nowych zasadach
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
Cios w plecy
Podniebny sprawdzian
Pięciobojowe duety na medal
Norwegowie zaczynają szkolenia Ukraińców w Polsce
Przedwczesny triumf
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Polskie wojsko na Gotlandii
Obowiązek budowy schronów staje się faktem
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Polska nadal będzie finansować Stralinki dla Ukrainy
W Sejmie o konsultacjach z sojusznikami
K2 bardziej polski i... bezpieczny dla załogi
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Od doświadczeń z wojny do pokolenia Z
Nielekka budowa kompleksu dla 21 Lekkiego Batalionu Górskiego
Zawiszacy mają „Zjawę”
Szczeciński Korpus rośnie w siłę
Święto w stolicy polskiego pentatlonu
Maratońskie święto w Warszawie
Dwie agresje, dwie okupacje
„Road Runner” w Libanie
Speczespół wybierze „Orkę”
RAF nad Polską. Cel: patrolować i odstraszać
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
W obronie gazoportu
Brytyjczycy żegnają Malbork
Na tropie Bursztynowej Komnaty
Pomoc dla rodziny w Wyrykach
Su-22 odleciały. Teraz w Mirosławcu rządzą Bayraktary
W poszukiwaniu majora Serafina
„Gaudeamus igitur” u wojskowych medyków

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO