moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Mehmetçik po przejściach

Wojsko w Turcji desperacko dąży do odbudowania prestiżu i odzyskania zaufania obywateli, a nade wszystko do zachowania swoich przywilejów. Prezydent Erdogan zaś potrzebuje armii jak tlenu – pisze Mateusz Chudziak, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich. W miesięczniku „Polska Zbrojna” analizuje sytuację po nieudanym puczu wojskowym w Turcji.

Stosunek przeciętnego Turka do instytucji, która przez długie dekady była emanacją państwa, jest schizofreniczny. Już na początku istnienia republiki budowano mit, według którego starożytni Turcy, jeszcze w swoim środkowoazjatyckim okresie, tworzyli na wskroś zmilitaryzowane społeczeństwa. Armie tureckie niosły światłość i cywilizację wszędzie, gdzie się pojawiały. W drodze podbojów budowały potężne państwa, a Republika Turecka była ukoronowaniem tego procesu.

Ten mit miał na celu uprawomocnienie stanu rzeczy w czasie, kiedy był wymyślany. W tym wypadku chodziło o usprawiedliwienie wpływu armii na kształt polityczny nowoczesnej Turcji. Mit ten idzie (a raczej szedł do niedawna) w parze z powszechnym szacunkiem dla figury znanej w Turcji jako Mehmetçik (zdrobnienie popularnego imienia Mehmet), czyli młodego poborowego, na którego pożegnanie i przywitanie wyprawia się huczne imprezy lub którego gorzko się opłakuje. Bycie jednym z nich to wspólne doświadczenie większości tureckich mężczyzn. Dlatego poczucie narodowej jedności i solidarności jest ulokowane właśnie w armii.

Opowieść o wojsku ma jednak też ciemną stronę. W nowoczesnej historii Turcji armia ingerowała w politykę czterokrotnie (w latach 1960 i 1980 były interwencje zbrojne, w roku 1971 i 1997 zmuszono rząd do dymisji), zawsze argumentując swoje działania troską o „jedność narodową”, „przywrócenie porządku konstytucyjnego”, a dopiero w dalszej kolejności – obroną świeckości państwa. Wszystko to było wyrazem korporatywistycznego tureckiego autorytaryzmu. Armia stawiała się w roli recenzenta klasy politycznej, działając jawnie podczas zamachów stanu lub na co dzień, będąc jedną z sił pociągających za sznurki w ramach tajemniczej alternatywnej struktury znanej jako „głębokie państwo” – układu z pogranicza polityki, mafijnego półświatka i środowisk skrajnej nacjonalistycznej prawicy.

Więcej o specyfice tureckiej armii we wrześniowym numerze „Polski Zbrojnej”.

Mateusz Chudziak

autor zdjęć: Aramis X Ramirez/ US Navy

dodaj komentarz

komentarze


Lektury na czas świąt i nie tylko
 
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Awanse dla medalistów
Wielkopolanie powstali przeciw Niemcom
Wiązką w przeciwnika
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Polska stawia na europejskie bezpieczeństwo
Fiasko misji tajnych służb
Szef Inspektoratu Wsparcia odwołany
TOP 10 z wideoteki ZbrojnejTV
Budżet obrony narodowej wykonany w 99,91%
Atak na cyberpoligonie
Śmierć szwoleżera
Przetrwać z Feniksem
Gen. bryg. Mirosław Bodnar będzie dowódcą wojsk dronowych
Ciężki BWP dla polskiego wojska
Polacy łamią tajemnice Enigmy
Bez kawalerii wojny się nie wygrywa
Na nowy rok – dodatek stażowy po nowemu
Wicepremier Kosianiak-Kamysz w Ramstein o pomocy dla Ukrainy
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
Na zagraniczne kursy razem z rodziną?
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Z Jastrzębi w Żmije
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Narluga słucha pod wodą
Co się zmieni w ustawie o obronie ojczyzny?
Chleb to podstawa
Żołnierze górą w głosowaniu na sportowca 2024 roku
Węgrzy w polskich mundurach
Ostatnia prosta
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Siedząc na krawędzi
Zmiany w prawie 2025
Dobrze jest pomagać
2024! To był rok!
Zmiana warty w PKW Liban
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Kluczowy partner
MON o przyszłości Kryla
Zrobić formę przed Kanadą
Polska wizja europejskiego bezpieczeństwa
Miliardy na obronność w 2024 roku
Posłowie o modernizacji armii
Biegający żandarm
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Eurokorpus na czele grupy bojowej UE
Polskie Pioruny bronią Estonii
Czworonożny żandarm w Paryżu
Silna aktywna rezerwa celem na przyszłość
Nie walczymy z powietrzem
Granice są po to, by je pokonywać
Rosomaki i Piranie
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Nowa wersja lotniczej szachownicy
14 lutego Dniem Armii Krajowej
Zdarzyło się w 2024 roku – część IV
Czy europejskie państwa wspólnie zbudują niszczyciel?
Wzmacnianie wschodniej granicy
Olympus in Paris
Żołnierzowi grozi dożywocie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO