Trudno precyzyjnie określić, ile kobiet żołnierzy wzięło udział w działaniach powstańczych, prawdopodobnie było ich około 7 tysięcy. Stanowiły prawie 30 procent wszystkich żołnierzy Armii Krajowej walczących w powstaniu warszawskim. Wykonywały wiele zadań pomocniczych i tym samym stanowiły cenne uzupełnienie oddziałów męskich.
25 lipca 1944 r. dowódca AK gen. Tadeusz Komorowski „Bór” wydał komendantowi Okręgu Warszawskiego płk. Antoniemu Chruścielowi rozkaz o gotowości podjęcia walki w stolicy. Kilka dni później, 31 lipca 1944 roku, został wydany rozkaz o rozpoczęciu powstania następnego dnia – 1 sierpnia o godzinie 17. Na początku sierpnia stan liczebny Armii Krajowej w Okręgu Warszawskim wynosił ok. 50 tys. żołnierzy. Do walki przystąpiły wówczas nie tylko jednostki Okręgu Warszawskiego i oddziały podległe Komendzie Głównej AK, lecz także siły Armii Ludowej, Korpusu Bezpieczeństwa, Narodowych Sił Zbrojnych i innych mniejszych organizacji.
Kwestia udziału w powstaniu
Kwestie związane z udziałem kobiet w powstaniu wyjaśniono dopiero 12 sierpnia 1944 r. w rozkazie gen. Chruściela nr 15. Podkreślono w nim, że wszystkie kobiety, „które w okresie konspiracji złożyły przysięgę i zostały zaliczone w stan formacji AK”, zgodnie z rozkazami Komendy Głównej Armii Krajowej nr 59, 129 i 1367 zostały zobowiązane do służby w czasie powstania warszawskiego. Oprócz nich do udziału w walce zgłosiło się również wiele ochotniczek pozostających wcześniej poza konspiracją. Ponadto do Wojskowej Służby Kobiet (WSK) włączono wówczas także zespoły harcerek przeszkolonych w zakresie łączności i służby sanitarnej.
Zadania w działaniach zbrojnych
Przez cały okres trwania walk kobiety ofiarnie wykonywały przydzielone im zadania. Po wybuchu powstania szefem WSK pozostawała pełniąca od początku tę funkcję płk Maria Wittek. Szefostwo WSK składało się wówczas z 10 osób i zajmowało kolejno następujące lokale: przy ul. Gęstej, Szczyglej, Chmielnej oraz na rogu Koszykowej i Mokotowskiej. Załatwiano tam przede wszystkim sprawy porządkowe i ewidencyjne oraz przeprowadzano inspekcje zespołów WSK. Kobiety zatrudnione w szefostwie od czasu do czasu pełniły również funkcję łączniczek i wysyłano je z rozkazami lub z pocztą do siedziby KG AK i do innych jednostek.
Pozostałe dziewczęta wykonywały różnego rodzaju zadania. Najwięcej wśród nich, bo aż ok. 5 tys., było pielęgniarek i sanitariuszek. Drugą co do wielkości grupę stanowiły łączniczki, których w momencie wybuchu powstania zewidencjonowano aż 783. Inne zadania wykonywało zwykle od kilkunastu do kilkudziesięciu kobiet, np. zespół kolporterek Biura Informacji i Propagandy składał się z 43 do 45 osób, kobiecy oddział sabotażowo-dywersyjny„Dysk” z 85 kobiet, natomiast minerek było ok. 16. Warto tu przypomnieć, że na skutek coraz gorszej sytuacji militarnej wiele kobiet, niezależnie od przydzielonych im zadań, pełniło jednocześnie służbę łączniczek i sanitarną.
Straty liczebne wśród kobiet
Trudno precyzyjnie określić, ile kobiet poległo w powstaniu warszawskim. Podczas walk zginęło, zaginęło lub zostało rozstrzelanych prawdopodobnie ok. 700–800 sanitariuszek i pielęgniarek. Poważne straty odnotowano także wśród łączniczek. Wiele z nich zginęło w kanałach lub zostało zasypanych pod gruzami walących się domów. Ogółem straty te wynosiły prawdopodobnie ok. 300 osób, nie licząc harcerek pozostających w służbie WSK. Ponadto w powstaniu warszawskim zginęło m.in. 8 kolporterek Centralnego Kolportażu KG AK, 11 członkiń „Dysku”, 8 minerek oraz kilkanaście kobiet służących w „Wawrze”.
***
Prezentujemy kolejne wydawnictwo IPN, po które warto sięgnąć, by uzupełnić swoją wiedzę na temat powstania warszawskiego. W książce autorstwa Anny Marcinkiewicz-Kaczmarczyk „Kobiety w obronie Warszawy”, ukazano nie tylko dziewczęta uczestniczące w powstaniu, lecz także te, które służyły w strukturach Wojskowej Służby Kobiet Armii Krajowej w okresie okupacji, oraz członkinie Ochotniczej Legii Kobiet, które m.in. brały udział w bitwie warszawskiej w 1920 roku.
komentarze