Polscy lekkoatleci najlepsi w klasyfikacji medalowej w Amsterdamie! Na XXIII Mistrzostwach Europy w Lekkiej Atletyce biało-czerwoni zdobyli 12 krążków, w tym sześć złotych, pięć srebrnych i brązowy. Dwa tytuły mistrzowskie wywalczyli żołnierze: plut. Piotr Małachowski w rzucie dyskiem i mar. Angelika Cichocka w biegu na 1500 m.
Plut. Piotr Małachowski.
Polscy lekkoatleci jeszcze nigdy w historii nie wygrali klasyfikacji medalowej mistrzostw Starego Kontynentu. Polacy wyprzedzili tym razem lekkoatletów z Niemiec i Wielkiej Brytanii. Niemcy wywalczyli pięć złotych krążków, cztery srebrne i siedem brązowych. Z kolei reprezentanci Wielkiej Brytanii zdobyli pięć złotych, trzy srebrne i osiem brązowych.
Mistrzowie Europy
W Amsterdamie trzy z 11 indywidualnych medali wywalczonych przez biało-czerwonych zdobyli żołnierze. Jako pierwszy z przedstawicieli Wojska Polskiego na podium stanął plut. Piotr Małachowski. Dyskobol z wrocławskiego Wojskowego Zespołu Sportowego i Wojskowego Klubu Sportowego Śląsk Wrocław triumfował z wynikiem 67 m 6 cm. „Machałek” jako jedyny w finale przekroczył barierę 67 m. Rywale nie byli w stanie rzucić nawet na odległość 66 m. Srebrny medal wywalczył Belg Philip Milanov, który uzyskał wynik 65,71 m. Trzecie miejsce zajął Estończyk Gerd Kanter – 65,27 m. Drugi z Polaków – Robert Urbanek był dziewiąty. Plutonowy Piotr Małachowski po raz drugi w karierze wywalczył tytuł mistrza Europy. Po raz pierwszy triumfował sześć lat temu.
W ślady „Machałka” poszła mar. Angelika Cichocka, która z Amsterdamu wraca jako mistrzyni Europy. Zawodniczka z gdyńskiego WZS nie dała żadnych szans rywalkom w biegu na 1500 m. Drugą na mecie, Holenderkę Sifan Hassan, wyprzedziła o 0,76 s. Polka spokojnie zaczęła finałowy bieg. Biegła na trzeciej pozycji od końca. Dopiero po trzech minutach rywalizacji zawodniczki przyspieszyły. 200 m przed metą Cichocka rozpoczęła atak. Mijała rywalki i na ostatnią prostą wbiegła jako druga, za Holenderką. 50 m przed metą wyprzedziła ją i nie oddała prowadzenia aż do mety.
Mar. Angelika Cichocka.
– Bardzo się cieszę ze zwycięstwa Angeliki. Ciężko pracowała na ten wynik. Mam nadzieję, że to złoto jest dobrym prognostykiem przed igrzyskami olimpijskimi w Rio de Janeiro – mówi kmdr por. Paweł Łępa, szef gdyńskiego WZS. Komandor miał też powody do radości po zakończeniu ostatniej konkurencji mistrzostw – sztafety 4x400 m mężczyzn. W „srebrnej” polskiej sztafecie pobiegł bowiem zawodnik z WZS Gdynia – st. mar. Kacper Kozłowski. W Amsterdamie dobrze spisał się też trzeci z marynarzy – st. mar. Marcin Chabowski, który w półmaratonie wywalczył czwartą lokatę. – Szkoda, że tak niewiele zabrakło mu do medalu. Żal mi natomiast mar. Artura Nogi, którego kontuzja wyeliminowała ze startu w mistrzostwach i przekreśliła szanse na występ na igrzyskach – dodaje komandor.
Srebro dla biegaczy
W sztafecie 4x400 m po medal na pierwszych trzech zmianach pobiegli żołnierze. Rozpoczął szer. Łukasz Krawczuk. Czterystumetrowiec z wrocławskiego WZS przekazał pałeczkę marynarzowi z gdyńskiego WZS. Starszy marynarz Kacper Kozłowski dobiegł do strefy zmian na trzeciej pozycji. Pałeczkę przejął od niego szer. Jakub Krzewina. Zawodnik z WZS Wrocław na swojej zmianie musiał odpierać ataki Holendra. Na dwóch pierwszych pozycjach, mając dużą przewagą, biegli Brytyjczyk i Belg. Jako czwarty w polskiej sztafecie pobiegł Rafał Omelko. Nie zdołał już dogonić Belga, ale na ostatnich metrach udało mu się wyprzedzić Brytyjczyka. Belgowie uzyskali czas 3 min 1,10 s; Polacy byli o 0,08 s wolniejsi. Natomiast sztafeta z Wielkiej Brytanii była trzecia z czasem 3 min 1,44 s.
W biegu na 800 m znakomicie pobiegł natomiast szer. Marcin Lewandowski. Reprezentant bydgoskiego WZS po pasjonującym finiszu wywalczył srebrny medal. Na mecie uzyskał taki sam czas – 1 min 45,54 s – jak trzeci na mecie Elliot Giles z Wielkiej Brytanii. Natomiast najszybciej pobiegł na ostatniej prostej drugi z reprezentantów Polski Adam Kszczot, który z czasem 1 min 45,18 s zdobył złoty medal.
Czempionat w Amsterdamie był bardzo udany dla reprezentantów Polski. Na najwyższym stopniu podium poza „Machałkiem” i Cichocką stanęli: Anita Włodarczyk (złoty medal w rzucie młotem zdobyła z wynikiem 78,14 m), Robert Sobera (do zwycięstwa w konkursie skoku o tyczce wystarczyło mu pokonanie w pierwszej próbie poprzeczki zawieszonej na wysokości 560 cm), Paweł Fajdek (w finale rzutu młotem w najlepszej próbie rzucił 80,93 m) i Adam Kszczot (w finale biegu na 800 m).
Srebrne medale oprócz szer. Marcina Lewandowskiego i sztafety 4x400 m mężczyzn wywalczyli: Karol Hoffmann (wynik 17,16 m w trójskoku jest jego nowym rekordem życiowym i trzecim rezultatem w historii polskiej lekkiej atletyki), Joanna Linkiewicz (w biegu na 400 m przez płotki z czasem 55,33 s), Michał Haratyk (był drugi w finale pchnięcia kulą z wynikiem 21,19 m). Natomiast jedyny brązowy krążek zdobył Wojciech Nowicki (w „polskim” finale rzutu młotem w ostatniej serii spadł z drugiej na trzecią pozycję).
Warto przypomnieć, że na poprzednim czempionacie Starego Kontynentu, przed dwoma laty na stadionie Letzigrund w Zurychu, reprezentanci Polski wywalczyli 12 medali: dwa złote, pięć srebrnych i pięć brązowych. Złote zdobyli Anita Włodarczyk (rzut młotem) i Adam Kszczot (bieg na 800 m). Na drugim stopniu podium stanęli: Artur Kuciapski (bieg na 800 m), Krystian Zalewski (bieg na 3000 m z przeszkodami), Paweł Fajdek (rzut młotem), st. szer. Paweł Wojciechowski (skok o tyczce) i Yared Shegumo (maraton). Natomiast brązowe medale wywalczyli: Tomasz Majewski (pchnięcie kulą), Robert Urbanek (rzut dyskiem), Joanna Fiodorow (rzut młotem), Joanna Jóźwik (bieg na 800 m) i sztafeta 4x400 m mężczyzn.
autor zdjęć: Michael Kooren/ Reuters/Forum, Archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze