Pełnicie odpowiedzialną służbę poza granicami Polski, niejednokrotnie przelewając krew, dlatego tak ważne jest, abyśmy o was pamiętali. Państwo polskie ze szczególną troską pochyla się nad waszymi problemami – mówił wiceminister obrony narodowej Bartłomiej Grabski. Dziś przed Grobem Nieznanego Żołnierza odbyły się uroczystości z okazji Dnia Weterana.
W tym roku to właśnie w stolicy odbyły się główne obchody Dnia Weterana Działań poza Granicami Państwa oraz Międzynarodowego Dnia Uczestników Misji Pokojowych ONZ. Plac przez Grobem Nieznanego Żołnierza wypełnili żołnierze Wojska Polskiego oraz funkcjonariusze Straży Granicznej, Policji i Państwowej Straży Pożarnej. Towarzyszyły im poczty sztandarowe jednostek wojskowych i organizacji pozarządowych skupiających weteranów. – Współczesny świat jest przepełniony agresją, a wasze zadania, jeżeli chodzi o obronę naszej ojczyzny nie dotyczą tylko i wyłącznie naszego państwa. Pełnicie często odpowiedzialną służbę poza granicami naszego kraju, przelewając niejednokrotnie krew, oddając swoje zdrowie. Dlatego tak istotne jest, żebyśmy zawsze o was pamiętali – mówił wiceminister Bartłomiej Grabski. Jako przykład weterana, który „swoim życiem udowodnił jak ważne są dla niego tradycje i służba Polsce”, wskazał dyrektora Centrum Weterana ppłk Leszka Stępnia, który został poszkodowany na misji w Afganistanie. Wiceszef MON wspomniał także o ważnej roli, jaką pełni Centrum Weterana, uświadamiając młodym Polakom, że słowo „weteran” jest powodem do dumy.
Tomasz Kloc i ppłk Leszek Stępień.
– Tym, którzy wykonywali zadania poza granicami Polski należy się szacunek i wsparcie – mówi z kolei Tomasz Kloc, weteran misji w Libanie i Iraku, prezes Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju.
Pamięć o czynach weteranów
Uroczystości z okazji święta weteranów odbyły się w kilku miejscach Warszawy – oprócz obchodów na pl. Piłsudskiego, spotkania z misjonarzami odbyły się także w Centrum Weterana i Muzeum Wojska Polskiego. Po raz pierwszy wziął w nich udział st.sierż. Adam Buszko z Centrum Szkolenia Inżynieryjno-Lotniczego w Dęblinie. Podczas misji w Iraku był jednym z obrońców ratusza City Hall w Karbali atakowanego przez rebeliantów. Czterodniowe walki miały miejsce w Iraku w kwietniu 2004 roku. – Chcę w ten sposób wyrazić szacunek dla weteranów poszkodowanych i podziękować im za służbę na misji – przyznaje Adam Buszko. Jak mówi, cieszy się, że państwo o nich pamięta, a także, że coraz więcej osób bierze udział w obchodach. Także w jego macierzystej jednostce prezentowana była wystawa fotograficzna pokazująca misje w Iraku, Afganistanie i Kosowie, czyli tam dokąd wyjeżdżali jego koledzy.
Film: Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Wśród zgromadzonych na Placu Piłsudskiego był także porucznik Grzegorz Kowalczyk z 41 Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Z misji w Afganistanie, na której spędził ponad rok, przywiózł prezent dla Centrum Weterana: polską flagę, która powiewała przed kwaterą główną dowództwa ISAF w Kabulu. O obchodach Dnia Weterana mówi, że to potrzebne święto i dodaje, że „kto nie był na misji, nie zrozumie, co czują misjonarze”.
Ze spotkania z kolegami z misji cieszył się także plut. Dariusz Potargowicz z 37 Dywizjonu Rakietowego Obrony Powietrznej w Sochaczewie. Zagranicą służył trzykrotnie – w Iraku, Libanie i Afganistanie. – Dzień Weterana to taki moment, kiedy czuję, że ktoś docenia to, co robiliśmy na misji – przyznaje plutonowy. Dzień Weterana to dla niego okazja, by spotkać kolegów, z którymi służył za granicą. – Niektórych nie widziałem kilka lat, ale przyjaźnie z misji pozostają na całe życie – zapewnia. Według plutonowego każdy żołnierz powinien chociaż raz pojechać na misję.
Po oficjalnych uroczystościach na Planu Piłsudskiego rozpoczął się „Piknik weterana”, podczas którego odbyły się pokazy sprzętu wojskowego, występy orkiestr oraz zespołów artystycznych z klubów wojskowych. W Arkadach Kubickiego odbyło się także spotkanie weteranów i ich rodzin z wiceministrem Bartłomiejem Grabskim oraz podsekretarzem stanu w MSWiA Tomaszem Zdzikotem. Wręczyli oni puchary zwycięzcom zawodów strzeleckich, które odbyły się wczoraj z okazji Dnia Weterana.
Od lat 50. XX w. poza granicami kraju służyło ponad 100 tysięcy polskich żołnierzy i 3,3 tysiąca funkcjonariuszy służb podległych MSWiA. Ci, którzy spędzili na misjach co najmniej 60 dni mogą się ubiegać o status weterana, a ranni – weterana poszkodowanego. Do 20 maja tego roku status weterana otrzymało 14179 osób, a status weterana poszkodowanego – 677.
Dzień Weterana obchodzony jest w Polsce od czterech lat. Każdego roku centralne uroczystości odbywają się w innym mieście. W poprzednich latach miały one miejsce we Wrocławiu, Szczecinie i Bydgoszczy.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze