moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Gala banderowa z okazji święta Dywizjonu

Pełnił funkcję jednostki szpitalnej, patrolował wody Zatoki Perskiej, cudem uniknął zniszczenia przez rakietę Scud – równo 25 lat temu z wojny przeciwko Irakowi powrócił do Gdyni ORP „Wodnik”. Towarzyszył mu okręt ratowniczy ORP „Piast”. Również dziś dziesięciolecie istnienia świętuje Dywizjon Okrętów Wsparcia, w którym służą obie jednostki.

ORP „Wodnik”

– Decyzja o skierowaniu naszych okrętów na Bliski Wschód była jak grom z jasnego nieba. Mieliśmy pójść w rejon świata, gdzie napięcie rosło praktycznie z każdym dniem – wspomina kmdr Kazimierz Pulkowski, szef sztabu 3 Flotylli Okrętów, który na początku lat 90. był na ORP „Wodnik” dowódcą działu łączności.

„Wodnik” i „Piast” szykują się do „Pustynnej burzy”

W sierpniu 1990 roku siły zbrojne Iraku rządzonego przez Saddama Husajna napadły na sąsiedni Kuwejt. Wkrótce dyktator zaczął sugerować, że następnym celem agresji stanie się Arabia Saudyjska. Amerykanie oraz ich sojusznicy zaczęli przerzucać wojska w rejon Zatoki Perskiej. Realizowana przez nich operacja „Pustynna tarcza” miała zapobiec atakowi irackich armii na Arabię Saudyjską. Jednocześnie ONZ nakazało Husajnowi, by do 15 stycznia 1991 roku wycofał swoje oddziały z Kuwejtu. Wtedy też zapadła decyzja, że w rejon Zatoki Perskiej pójdą dwa polskie okręty: ratowniczy ORP „Piast” oraz właśnie ORP „Wodnik”, który miał pełnić rolę jednostki szpitalnej i ewakuacyjnej. – Jesienią „Wodnik” trafił do stoczni, gdzie między innymi zostało zdemontowane jego uzbrojenie, a na pokładzie przygotowano lądowisko dla helikoptera. Jednocześnie okręt zyskał stosowne oznaczenia – wspomina kmdr rez. Zdzisław Żmuda, ówczesny dowódca ORP „Wodnik”.

Okręty opuściły macierzysty port w sylwestra 1990 roku. – Nowy rok zastał nas już na morzu. Oczywiście nie było czasu na świętowanie. Wszystkim towarzyszył niepokój, poza tym pełniliśmy służbę w wyjątkowo trudnych warunkach – opowiada kmdr rez. Żmuda. Od wyjścia z Gdyni aż do wpłynięcia na wody Morza Śródziemnego jednostki zmagały się ze sztormem. Najgorzej było w Zatoce Biskajskiej. – Wiatr i wzburzone morze spowodowały na pokładzie wiele szkód. Mieliśmy na przykład pozrywane bębny cumownicze. Wszelkie usterki musieliśmy usunąć sami – zaznacza kmdr Pulkowski.

Kiedy okręty dotarły do celu, rozpoczęła się operacja „Pustynna burza”, czyli wojna koalicji przeciwko Irakowi. – Stacjonowaliśmy w saudyjskim Al-Dżubajl. To duży port przeładunkowy. Na całym nabrzeżu stały ogromne ilości wojskowego sprzętu: czołgi, śmigłowce, amunicja. Dokładnie naprzeciwko miejsca, gdzie cumowaliśmy, mieścił się też magazyn ze środkami medycznymi. Codziennie wyjeżdżały stamtąd transporty na front – wspomina kmdr Pulkowski.

Przecieraliśmy Polsce szlak do NATO

Sam ORP „Wodnik” otrzymał zadania związane z ewakuacją rannych. – Mieliśmy udzielać im pierwszej pomocy i transportować do szpitali. Ostatecznie jednak działania toczyły się przede wszystkim na lądzie i tego typu operacje nas ominęły. Zresztą w podobnej sytuacji był ogromny amerykański okręt szpitalny „Mercy”, który transportował rannych chyba tylko raz – opowiada kmdr rez. Żmuda. Nie oznacza to jednak, że „Wodnik” czekał w porcie. – Raz w tygodniu przez trzy dni patrolowaliśmy wody Zatoki Perskiej, przemieszczając się za linię sojuszniczych okrętów – zaznacza kmdr rez. Żmuda. Na patrole, tyle że w innym rejonie, wyruszał też ORP „Piast”.

ORP „Piast”

– Cały czas czuliśmy, że wojna jest blisko. Kiedy przez radio podawano wiadomości nawigacyjne, słyszeliśmy na przykład ostrzeżenia przed minami – mówi kmdr rez. Żmuda.

Naprawdę jednak śmierć zajrzała Polakom w oczy w nocy z 15 na 16 lutego. – Wówczas to amerykański Patriot przestrzelił lotki odpalonemu przez Irakijczyków Scudowi. Rakieta spadła do basenu portowego 100–150 m od miejsca, w którym staliśmy. Na „Wodniku” ogłoszono alarm, na szczęście rakieta nie eksplodowała. Gdyby stało się inaczej, pewnie byśmy dziś nie rozmawiali – przyznaje kmdr Pulkowski.

Służba w Zatoce Perskiej trwała kilka miesięcy. Za udział w operacji król Arabii Saudyjskiej przyznał polskim załogom Medal za Wyzwolenie Kuwejtu. – Dla nas to było duże wyzwanie i niesamowite doświadczenie. Tak naprawdę przecieraliśmy Polsce szlak do NATO – podsumowuje kmdr Pulkowski.

Święto Dywizjonu Okrętów Wsparcia

Dziś ORP „Wodnik” to okręt szkolny. Każdego roku na jego pokładzie marynarskie szlify zdobywają kolejne pokolenia podchorążych. Tymczasem maj jest dla załogi miesiącem wyjątkowym. Już za kilka dni minie 40 lat, odkąd nad jednostką załopotała biało-czerwona bandera. A dziś świętują nie tylko marynarze z „Wodnika”, lecz także wszyscy służący w Dywizjonie Okrętów Wsparcia. – 20 maja przypada 10. rocznica jego utworzenia – wyjaśnia kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli Okrętów. DOW powstał na bazie Dywizjonu Okrętów Szkolno-Badawczych, Grupy Okrętów Ratowniczych Dywizjonu Pomocniczych Jednostek Pływających z Gdyni i Grupy Ratownictwa Morskiego z Kołobrzegu. W jego skład, oprócz ORP „Wodnik”, wchodzą dwa okręty ratownicze OORP „Lech” i „Piast”, kutry ratownicze OORP „Zbyszko” i „Maćko”, stacja demagnetyzacyjna, kutry, holowniki, barka ekologiczna, motorówka i Brzegowa Grupa Ratownicza. – Do zadań Dywizjonu należy między innymi poszukiwanie i ewakuacja rozbitków, udzielanie pomocy okrętom podwodnym, czy też monitoring i patrolowanie strategicznych szlaków morskich – wylicza kmdr ppor. Pioch.

Dziś z okazji rocznicy odbędzie się uroczysty apel. Rano na okrętach Dywizjonu została podniesiona wielka gala banderowa.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: arch. 3 FO, chor. mar. Piotr Leoniak

dodaj komentarz

komentarze

~ccc
1463720760
No i co z tego ? Przełożyło się to na kontrakty dla polskiej gospodarki czy tylko na zmniejszenie resursów tych starych krym ???
12-5E-83-14

Prezydent Zełenski w Warszawie
 
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu
Konsultacje polsko-niemieckie w Warszawie
Sportowa rywalizacja weteranów misji
Jack-S, czyli eksportowy Pirat
Jak usprawnić działania służb na granicy
X ŚWIĘTO STRZELCA KONNEGO.
„Oczko” wojskowych lekkoatletów
Serwis bliżej domu
Za zdrowie utracone na służbie
Trzy miecze, czyli międzynarodowy sprawdzian
Wsparcie MON-u dla studentów
Katastrofa M-346. Nie żyje pilot Bielika
Unowocześnione Rosomaki dla wojska
Oficerskie gwiazdki dla absolwentów WAT-u
Polsko-litewskie konsultacje
Pancerny sznyt
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
Czujemy się tu jak w rodzinie
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
By żołnierze mogli służyć bezpiecznie
Lato pod wodą
Naukowcy z MIIWŚ szukają szczątków westerplatczyków
Powstanie polsko-koreańskie konsorcjum
Roczny dyżur spadochroniarzy
Spędź wakacje z wojskiem!
Strzelnice dla specjalsów
Spadochroniarze na warcie w UE
Medalowe żniwa pływaków i florecistek CWZS-u
Spotkanie z żołnierzami przed szczytem NATO
Ostatnia niedziela…
Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
Oczy na Kijów
Pancerniacy trenują cywilów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Śmierć przyszła po wojnie
Niepokonana reprezentacja Czarnej Dywizji
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę
Mark Rutte pokieruje NATO
Biało-czerwona nad Wilnem
Wodne szkolenie wielkopolskich terytorialsów
RBN przed szczytem NATO
Sukces lekkoatletów CWZS-u w Paryżu
Olimp gotowy na igrzyska!
Wojskowa odprawa przed szczytem Sojuszu
Szpital u „Troski”
Włoskie Eurofightery na polskim niebie
Szkolenie do walk w mieście
Zdzisław Krasnodębski – bohater bitwy o Anglię
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
Feniks – następca Mangusty?
Walka – tak, ale tylko polityczna
Szkolenie na miarę czasów
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO