Żyję już bardzo długo, ale nigdy tak ciepło mnie nie przyjęto jak dzisiaj. Pamiętajcie o nas wszystkich – mówił kpt. Aleksander Tarnawski „Upłaz” podczas Dnia Cichociemnych na Ursynowie. Chwilę wcześniej warszawiacy zaśpiewali mu, jednemu z ostatnich żyjących cichociemnych, „Dwieście lat!”. A na niebie pojawiły się spadochrony 11 skoczków z GROM-u i oddziałów policji. Żołnierze planują upamiętnić cichociemnych, skacząc ze spadochronami na wszystkie ich zrzutowiska w Polsce i odsłaniając tablicę ku czci bohaterów w ich głównej bazie przerzutowej we Włoszech.
Dzień Cichociemnych jest obchodzony na Ursynowie od 2013 roku. W tym roku piknik po raz pierwszy odbył się w parku im. Cichociemnych Spadochroniarzy Armii Krajowej. Dwa dni wcześniej bowiem Rada Warszawy – na wniosek władz dzielnicy Ursynów – utworzyła park na terenie u podnóża Góry Trzech Szczytów, zwanej Górką Kazurką, i nadała mu nazwę na cześć legendarnych skoczków z II wojny światowej, szkolonych w Wielkiej Brytanii do zadań specjalnych i zrzucanych na teren okupowanej Polski.
– Chyba udało nam się obudzić zainteresowanie cichociemnymi – cieszy się płk Piotr Gąstał, dowódca Jednostki Wojskowej GROM, która dziedziczy tradycje cichociemnych i od początku wspiera ursynowską imprezę. Podczas tegorocznego pikniku dowódca planował już kolejne formy upamiętnienia patronów jednostki. Jak powiedział polsce-zbrojnej.pl, GROM wraz z Fundacją im. Cichociemnych planują odsłonić tej jesieni tablicę ku pamięci legendarnych skoczków w Brindisi we Włoszech, gdzie znajdowała się ich główna baza przerzutowa. – Dobrze, że istnieje Fundacja, bo to ona jest motorem napędowym tych wszystkich działań, wkłada wiele pracy w to, by Polacy nie zapomnieli o bohaterach. Dzięki nim na nowo odkrywane są miejsca, w których odbywały się zrzuty cichociemnych – mówił płk Gąstał. Dowódca ma jeszcze inny plan na tegoroczną jesień – zespoły bojowe GROM-u prawdopodobnie skoczą ze spadochronami na wszystkie zrzutowiska, na które w czasie wojny desantowali się cichociemni. – To nasz plan, który mamy nadzieję zrealizować – zapowiada pułkownik.
Już teraz co roku GROM-owcy upamiętniają swych patronów, skacząc ze spadochronami podczas pikniku na Ursynowie. – Ale dziś do ostatnich chwil nie wiedzieliśmy, czy uda nam się skoczyć, pogoda mocno krzyżowała nam plany – mówi polsce-zbrojnej.pl „Maja”, jeden z żołnierzy GROM-u. Na Ursynowie bowiem zanosiło się na ulewę, ale ostatecznie deszcz nie spadł i ze śmigłowca wyskoczyło 11 spadochroniarzy. – Chcieliśmy uczcić pamięć cichociemnych wspólnie z kolegami z oddziałów antyterrorystycznych policji. Część z nas skakała z flagą z symbolami Jednostki Wojskowej GROM – dodaje żołnierz.
Cichociemny kpt. Aleksander Tarnawski, pseudonim „Upłaz”.
Na pierwszych dwóch edycjach pikniku był jeszcze obecny mjr Alojzy Józekowski, pseudonim „Sadyba”, żołnierz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, który odbył szkolenie dla cichociemnych, ale nie został zrzucony do Polski (około 260 zakwalifikowanych ostatecznie nie desantowano). Zmarł w listopadzie 2014 roku. Dziś do warszawiaków, którzy wspominają legendarnych skoczków, przyjechał jeden z nich – kpt. Aleksander Tarnawski, pseudonim „Upłaz”, uważany za ostatniego żyjącego z 316 cichociemnych przerzuconych do kraju. W tym roku obchodził 96. urodziny. Kiedy uczestnicy pikniku zaśpiewali mu „Dwieście lat”, nie mógł ukryć wzruszenia. – Żyję już bardzo długo, ale jeszcze nikt mnie tak ciepło nie witał. Dziękuję! Chciałbym, abyście pamiętali o wszystkich cichociemnych – powiedział kpt. Tarnawski.
Jutro żołnierze GROM-u spotkają się z rodzinami cichociemnych. – Spotykamy się co roku w trzecią niedzielę maja – mówi kpt. Tomasz Mika, rzecznik prasowy JW GROM. – O godzinie 9.30 złożymy kwiaty pod pomnikiem Armii Krajowej nieopodal Sejmu, a o 10.30 zapalimy znicze na grobach cichociemnych na Powązkach. Każdy może do nas dołączyć, zapraszamy – zachęca płk Gąstał, dowódca jednostki.
Podczas dzisiejszego pikniku na Ursynowie warszawiacy mogli zobaczyć m.in. czołg Sherman z 1943 roku oraz współczesny pojazd wojskowy HMMWV, a także wystawę broni i wyposażenia bojowego operatora GROM-u oraz Żandarmerii Wojskowej. Swoje umiejętności zaprezentował również Oddział Specjalny ŻW. Pokazały się również grupy rekonstrukcyjne, m.in. cichociemnych. Uczestnicy wydarzenia mogli ponadto wziąć udział w grze terenowej „Driel 44” oraz Biegu Patrolowym Cichociemnych.
autor zdjęć: Michał Niwicz
komentarze