moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polityczne szachy ropą naftową

Ropa naftowa była już przyczyną wielu konfliktów. Można tu wymienić chociażby te w Nigerii, Sudanie czy Timorze Wschodnim. Wojny na tych terenach toczyły się o kontrolę nad złożami surowca i de facto o secesję. W dwóch ostatnich przypadkach do niej doszło. Niektóre współczesne konflikty – w Iraku, Libii czy Syrii – są bardziej złożone, ale również złoża ropy mają w nich niebagatelne znaczenie. A wiele miejsc roponośnych, takich jak chociażby Arktyka, może w przyszłości być miejscem ścierania się interesów największych graczy.

 

Ropa naftowa to od kilku dziesięcioleci najbardziej strategiczny surowiec mineralny świata. Zastąpiła na tym miejscu węgiel kamienny, odpowiedzialny za rozwój przemysłu w XIX wieku. Obecnie to ropa, zwana „czarnym złotem”, jest niezbędna w gospodarce – i praktycznie decyduje o jej rozwoju, ale także i polityce. Występuje właściwie na całej Ziemi, od równika po bieguny. Najwięcej jej jest, według dotychczasowych badań i szacunków, w pasie międzyzwrotnikowym. Najbardziej zasobna jest Wenezuela, która wyprzedza Arabię Saudyjską. Trzecia w rankingu Kanada ma 57 proc. tego, co Wenezuela.

Rozpoczęcie w XX wieku wydobycia ropy naftowej na masową skalę dla wielu państw oznaczało początek prosperity. Hojnie tym surowcem został obdarowany obszar nad Zatoką Perską i umiał z tego skorzystać. W latach 60. powstała OPEC (Organization of the Petroleum ExportingCountries – Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową), którą tworzyły w większości państwa właśnie z tego regionu, m.in.: Arabia Saudyjska, Irak, Katar, Kuwejt, Libia, Zjednoczone Emiraty Arabskie. Kraje zrzeszone w OPEC, przy zastosowaniu odpowiednich instrumentów politycznych, w ciągu kilkunastu lat stały się krezusami na światowym rynku, a jej mieszkańcy, jak mówi powiedzenie – w jednym pokoleniu przesiedli się z wielbłądów w mercedesy. Ceny ropy podlegały przez lata wahaniom, odpowiadając potrzebom światowej gospodarki, ale przede wszystkim będąc elementem i wyznacznikiem prowadzonej polityki.

I tak na początku lat 70. cena baryłki ropy naftowej wynosiła 2 dolary amerykańskie, by pod koniec dekady wzrosnąć do 15 USD. W okresie tym kraje OPEC szybko się wzbogaciły, a kontrolowały 85 proc. światowego eksportu. Przyczyną takiego stanu rzeczy było wprowadzenie przez nie embarga na kraje Zachodu i zmniejszenie podaży surowca na rynku. Dla importerów, uzależnionych już od ropy naftowej, był to czas kryzysu naftowego. Sytuacja ta stała się dla nich bodźcem do poszukiwań i odkrycia nowych złóż ropy, na przykład na Morzu Północnym czy Alasce. Zwiększona już podaż surowca w latach 80. przyczyniła się do ustabilizowania cen surowca, a państwa regionu OPEC straciły monopol na rynku.

Jak pokazuje historia notowań ropy naftowej, jej cena silnie jest skorelowana z prowadzoną polityką i konfliktami, które dotykają kraje roponośne. Tak było podczas rewolucji irańskiej, konfliktu w Kuwejcie czy wojny w Iraku. Doszło wtedy do spadku podaży (z powoduj ograniczenia lub wstrzymania wydobycia na niektórych polach naftowych czy kłopotów z transportem), a wzrostu popytu i w konsekwencji – cen. I tak baryłka ropy naftowej w 2004 roku przekroczyła wartość 50 USD, w 2008 roku – 100 USD, a w połowie 2014 roku – 115 dolarów amerykańskich. Po tym nastąpił czas gwałtownego spadku cen. Zaledwie pół roku później, w styczniu 2015 roku, za bryłkę płacono mniej niż 50 USD, a w styczniu 2016 roku już tylko 28 USD.

Taka obniżka może być odpowiedzią na spowolnienia gospodarcze Unii Europejskiej (kryzys euro) i Chin. Przyczyną też może być zwiększenie produkcji przez dużego jej konsumenta. USA zwiększyły produkcję ropy z rodzimych łupków, a pod koniec 2015 roku zdecydowały się nawet na zniesienie obowiązującego u niej od 40 lat zakazu eksportu surowej ropy naftowej. Tym samym kraj wyraźnie wszedł do grona eksporterów. Naturalnym krokiem światowego rynku, w celu utrzymania ceny, w takim przypadku powinno być zmniejszenie wydobycia. Jednak tak nie jest. Wszystkie kraje utrzymują produkcję na stałym poziomie, co powoduje, że surowca na rynku jest bardzo dużo. Praktycznie nie ma już gdzie go magazynować. Zbiorniki są zapełnione, stąd też obniżka cen.

Dla importerów to dobra sytuacja, ale dla eksporterów czas trudny. Wpływy ze sprzedaży są bowiem znacząco niższe, uszczuplając z każdym miesiącem wypracowane rezerwy budżetowe. Taka sytuacja może dziwić, biorąc pod uwagę, że to przecież te kraje dyktują warunki sprzedaży „czarnego złota”. Świadczy to niezbicie o tym, że polityka wzięła górę nad gospodarką. Światowi gracze, tj. USA, OPEC z Arabią Saudyjską na czele, Chiny, Kanada i Rosja oraz nowy na rynku Iran rozgrywają partię szachów baryłkami ropy. Jesteśmy świadkami ich próby sił, walki o nowy podział rynku.

Konsekwencją takiego stanu rzeczy jest m.in. pogarszająca się sytuacja ekonomiczna i społeczna, szczególnie wśród pomniejszych krajów-eksporterów, o gospodarkach uzależnionych od ropy. W dłuższej perspektywie w niektórych z nich może dojść do wewnętrznych konfliktów, np. w Wenezueli. Wiele firm wydobywczych też nie wytrzyma takiego obciążenia finansowego i stanie się nierentownych. Tym samym też ten strategicznych rynek się uszczupli, zostawiając największych graczy.

Katarzyna Kobrzyńska z Wojskowego Centrum Geograficznego

dodaj komentarz

komentarze


Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
 
Posłowie dyskutowali o WOT
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Na straży wschodniej flanki NATO
Zmiany w dodatkach stażowych
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Święto stołecznego garnizonu
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
W obronie wschodniej flanki NATO
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Gunner, nie runner
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Pilecki ucieka z Auschwitz
SOR w Legionowie
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Ameryka daje wsparcie
Sprawa katyńska à la española
Rekordziści z WAT
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojna w świętym mieście, część druga
Sandhurst: końcowe odliczanie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wytropić zagrożenie
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
W Italii, za wolność waszą i naszą
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Tragiczne zdarzenie na służbie
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Kolejne FlyEye dla wojska
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
NATO on Northern Track
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Metoda małych kroków
Pod skrzydłami Kormoranów
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
NATO na północnym szlaku
25 lat w NATO – serwis specjalny
Szybki marsz, trudny odwrót
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Pytania o europejską tarczę
Zachować właściwą kolejność działań
Kadisz za bohaterów
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Wojna w świętym mieście, epilog
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO