Antoni Macierewicz zdecydował o wprowadzeniu mundurów honorowych dla żołnierzy walczących o niepodległość Polski po 1944 roku. Nowe umundurowanie – wzorowane na przedwojennym oficerskim – zaprezentowano dziś w Muzeum Wojska Polskiego. Uroczystość otworzyła cykl spotkań z okazji Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
– Nazywano ich wyklętymi, właśnie dlatego, że byli niezłomni. Nigdy się nie poddali, walcząc wbrew nadziei – mówił minister Antonii Macierewicz podczas uroczystości w Muzeum Wojska Polskiego. Szef MON przypomniał również, że w latach 1944-1963 w walce zbrojnej brało udział co najmniej 50 tysięcy osób z oddziałów partyzanckich, a cała konspiracja liczyła blisko 200 tysięcy ludzi.
Podczas uroczystości minister obrony podziękował żołnierzom za walkę o niepodległość Polski. – Podjąłem decyzję o wprowadzeniu munduru żołnierza niezłomnego, abyście nie tylko mogli z dumą ten mundur nosić, ale by każdy polski żołnierz oddawał wam honory i cześć, bo na to zasługujecie swoją walką, przelaną krwią i determinacją – mówił Antoni Macierewicz. – To Wy jesteście fundamentem nowej, odbudowywanej armii Rzeczypospolitej Polskiej – dodał.
Film: MON
Minister Macierewicz podkreślał wkład żołnierzy wyklętych w budowę niepodległej Polski. – Tak, jak istnienie państwa polskiego ratował kościół katolicki i rząd na uchodźctwie, tak trzecim filarem byli właśnie żołnierze niezłomni, którzy pokazali, że walka zbrojna przeciwko najeźdźcy w końcu zaowocuje zwycięstwem – mówił minister.
Mundur honorowy żołnierzy wyklętych jest wzorowany na przedwojennym mundurze oficerskim. Na jego rękawach będą umieszczone znaki wyróżniające daną formację. O tym, jak będą wyglądały, zadecydują weterani walk o niepodległość. Istotnym elementem munduru będą też ryngrafy. Żołnierze walczący w Polsce centralnej będą się posługiwać ryngrafem z Matką Boską Częstochowską, ci zaś, którzy wywodzą się ze wschodniej części kraju – ryngrafem z wizerunkiem Matki Boskiej Ostrobramskiej. Mundur będą mogli nosić wszyscy, którzy „brali udział w wysiłku zbrojnym na rzecz niepodległej Rzeczypospolitej po 1944 roku”.
– Bardzo mi się podoba ten mundur – mówił obecny na uroczystości ppłk Leszek Mroczkowski, pseudonim „Andrzej”. – Jest nam bardzo miło, że zostaliśmy zauważeni. A problemów mamy więcej, na przykład emerytury w wysokości zaledwie 1600 złotych – dodał.
Obecny na uroczystości wiceminister prof. dr hab. Wojciech Fałkowski zaznaczył, że angażując się w obchody uroczystości poświęconych żołnierzom wyklętym, MON chce odbudować pamięć o ludziach, którzy walczyli o wolność w latach 1944-1963.
Wiceminister podkreślał również, że dzisiejsza uroczystość rozpoczyna przypadające na 1 marca obchody Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych (zobacz - pełny program obchodów). Za dwa dni w Muzeum Wojska Polskiego zostanie otwarta wystawa poświęcona pamięci niezłomnych. W Centralnej Bibliotece Wojskowej zorganizowana będzie konferencja pod hasłem „Białe plamy w historii Polski”. 29 lutego w Teatrze Polskim odbędzie się koncert przypominający losy wyklętych, a weterani odbiorą odznaki honorowe oraz medale kustosza tradycji chwały i oręża żołnierza polskiego. 1 marca w Muzeum Wojska Polskiego obędzie się apel pamięci prowadzony przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza.
Z okazji uroczystości MON wyda folder, w którym będą opisane wydarzenia związane z obchodami, oraz album z esejami Tadeusza Różańskiego, przedstawiający sylwetki żołnierzy wyklętych. – Wszystkie publikacje będą dostępne jeszcze przed 1 marca – zapewnia wiceminister Fałkowski.
Antoni Macierewicz przypomniał, że 1 marca został uznany Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych dzięki decyzji prezydenta Lecha Kaczyńskiego. – Mam nadzieję, że podpisane dziś dokumenty dobrze realizują decyzję prezydenta – powiedział.
Historycy szacują, że po II wojnie w podziemiu antykomunistycznym działało około 180 tysięcy osób. Dziś nazywani są oni żołnierzami wyklętymi lub niezłomnymi. Ich święto – Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych – zostało ustanowione w 2011 roku. Data 1 marca nie jest przypadkowa. Tego dnia w 1951 roku zostali straceni przywódcy Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – ostatniej ogólnopolskiej organizacji konspiracyjnej walczącej z sowiecką okupacją.
autor zdjęć: mjr Robert Siemaszko / CO MON
komentarze