Od 1 stycznia każdy żołnierz zawodowy dostanie podwyżkę w wysokości od 100 do 210 złotych brutto. Najwięcej pieniędzy trafi do kieszeni tych, którzy mają stopnie wojskowe od starszego chorążego sztabowego wzwyż. Projekt rozporządzenia trafił do konsultacji międzyresortowych.
MON przygotował projekt rozporządzenia dotyczący stawek wynagrodzeń. Propozycja resortu zakłada, że wygrodzenie zasadnicze (tzw. podstawa, bez dodatków) dla żołnierzy od stopnia szeregowego do starszego chorążego wzrośnie o kwotę od 100 do 200 zł brutto. Na przykład szeregowy dostanie o 100 zł brutto więcej (wynagrodzenie zasadnicze po zmianie – 2600 zł), sierżant o 160 zł brutto (3260 zł), a wynagrodzenie chorążego wzrośnie o 190 zł brutto (3550 zł).
Na większą pensję mogą liczyć żołnierze służący w stopniach od starszego chorążego sztabowego do generała. Tu podwyżka będzie jednakowa dla wszystkich i wyniesie 210 zł brutto. Wynagrodzenie porucznika wyniesie 4060 zł, majora 4730 zł, a pułkownika 6560 zł (w najniższych grupach).
Kompromis został osiągnięty
Propozycje resortu nie do końca zadowalają organizacje przedstawicielskie żołnierzy. – Optowaliśmy za podwyżkami po około 4 proc. dla każdego żołnierza. Chodziło nam o przesunięcie na wynagrodzenia tych pieniędzy, które dziś są przeznaczane na wypłaty dodatków za długoletnią służbę. Ze względów finansowych nasz pomysł nie zyskał jednak akceptacji. Ostatecznie procentowe propozycje resortu są na pewno lepszym rozwiązaniem, niż to sprzed trzech lat, gdy wszyscy żołnierze otrzymali równo po 300 złotych – mówi płk Marian Babuśka, przewodniczący Konwentu Dziekanów Korpusu Oficerów Wojska Polskiego.
Resort obrony przekonuje jednak, że taki podział pieniędzy sprawi, że prestiż niektórych stanowisk będzie większy. Chodzi tu szczególnie o korpus podoficerski, gdzie teraz dysproporcje finansowe między stopniami są niewielkie, bo wynoszą zaledwie od 20 do 50 zł. Dlatego, mimo otrzymania awansu, brak motywacji finansowej zniechęca żołnierzy do obejmowania wyższych i bardziej odpowiedzialnych stanowisk.
– To sygnał dla podoficerów, że warto inwestować w rozwój i podnosić kwalifikacje, bo awans im się opłaci. Po części więc zadowalają nas propozycje resortu, które zwiększają różnice do poziomu od 60 do 130 zł – tłumaczy st. chor. sztab. Piotr Maciejewski, zastępca przewodniczącego Kolegium Dziekanów Korpusu Podoficerów Zawodowych oraz dziekan korpusu podoficerów wojsk lądowych.
Motywacja finansowa
Choć podwyżka dotyczy wyłącznie wynagrodzenia zasadniczego żołnierzy, to w praktyce będzie miała też wpływ na zwiększenie innych, wypłacanych przez wojsko należności, uzależnionych od wysokości „podstawy”. Chodzi tu na przykład o dodatek za długoletnią służbę, zapomogi i nagrody uznaniowe oraz wypłacaną żołnierzom raz w roku gratyfikację urlopową.
Wyższe wynagrodzenia będą wypłacane od stycznia 2016 roku. MON liczy, że uatrakcyjnią służbę, zwiększą motywację finansową, a także zachęcą żołnierzy do dłuższego pozostawania w mundurze.
autor zdjęć: st. chor. mar. Arkadiusz Dwulatek / Combat Camera DORSZ
komentarze