Ósmego dnia wojskowych igrzysk w Korei Południowej polscy sportowcy zdobyli siedem medali - złoty oraz po trzy srebrne i brązowe. Na najwyższym stopniu podium stanęła pięciobojowa sztafeta mieszana w składzie: st. szer. Oktawia Nowacka i szer. Jarosław Świderski. Polska zajmuje siódmą lokatę w klasyfikacji generalnej igrzysk.
Najlepsi zapaśnicy w kat. 85 kg
Ostatnią konkurencją pięcioboju nowoczesnego rozegraną na południowokoreańskich igrzyskach była sztafeta mieszana. Znakomicie spisali się w niej reprezentanci Wojska Polskiego. St. szer. Oktawia Nowacka i szer. Jarosław Świderski byli najlepszym duetem spośród dwunastu par, które stanęły na starcie. Biało-czerwoni zgromadzili 1457 punktów. O jeden mniej zdobyli reprezentanci Brazylii: Jane Campos da Fonseca Marques i Felipe Lima do Nascimento. Trzecie miejsce z 1438 pkt. Zajęli Litwini: Karolina Guzauskaite i Justinas Kinderis.
Biało-czerwoni w pływaniu uzyskali czwarty wynik dnia, w szermierce drugi (wygrali 25 pojedynków), na parkurze drugi i w strzelaniu połączonym z biegiem również drugi. Równa postawa we wszystkich konkurencjach zapewniła Polakom złoto.
St. szer. Oktawia Nowacka wróci do kraju z dwoma złotymi medalami - pierwszy wywalczyła w rywalizacji indywidualnej.
Srebro i brąz pływaków
Szer. Anna Dowgiert na zakończenie startów w VI Letniej Olimpiadzie Wojskowej wywalczyła srebrny medal na dystansie 100 m stylem motylkowym. Polka uzyskała czas 1 min 0,13 s. O 1,46 s była wolniejsza od Rosjanki Swietłany Chimrowej i o 0,15 s szybsza od brązowej medalistki Hcinki Jie Gong. Zawodniczka z wrocławskiego Wojskowego Zespołu Sportowego i Wojskowego Klubu Sportowego Śląsk Wrocław wyjedzie z Korei Południowej z dwoma medalami. Wcześniej wywalczyła bowiem złoty medal w finale na dystansie 50 m stylem motylkowym.
Z dwoma krążkami wyjedzie również jej kolega klubowy szer. Kacper Klich, który w sobotę był trzeci na dystansie 400 m stylem dowolnym. Pierwszy medal - również brązowy - wywalczył w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym.
O medale walczyły w sobotę także st. szer. Agnieszka Jerzyk i st. szer. Maria Cześnik. Po pierwszej konkurencji - pływaniu Jerzyk zajmowała dziesiątą pozycję. Z czasem 19 min 19 s prowadziła Rosjanka Anastazja Abrosimowa. Polka traciła do niej 53 s. Druga z naszych reprezentantek - st. szer. Maria Cześnik była 13. Pozostałe Polki w stawce 41 triatlonistek po pierwszym odcinku zajmowały lokaty: 15. mar. Magdalena Mielnik (z czasem 20,15 min), 19. szer. Hanna Matysiak (20,27 min), 23. szer. Paulina Kotfica (21,34).
Po ściganiu na rowerze na pierwszą pozycję wyszła Francuzka Emmie Charayron. Drugą lokatę po pływaniu utrzymała Rosjanka Walentyna Zapatrina, a na trzecią awansowała st. szer. Agnieszka Jerzyk. W próbie biegowej najlepiej spisała się Emmie Charayron i na metę wbiegła jako pierwsza z łącznym czasem po trzech konkurencjach 2 godz. 23,66 s. Po świetnym biegu na drugą pozycję awansowała nasza reprezentantka. Jerzyk finiszowała z wynikiem 2 godz. 1 min 2,34 s. dzięki czemu zdobyła srebro. Brąz wywalczyła Rosjanka Anastazja Abrosimowa, która do Francuzki straciła 54,38 s. Pozostałe Polki zajęły miejsca: 11. st. szer. Maria Cześnik (do triumfatorki straciła 3 min 50,97 s), 20. szer. Hanna Matysiak (7.56,88), 23. szer. Paulina Kotfica (11.26,20) i 31. mar. Magdalena Mielnik (19.18,32).
W rywalizacji drużynowej triumfowały Rosjanki. Drugie miejsce ze stratą 5 min 14,62 s zajęły Chinki, a trzecią Polki. Nasze reprezentantki przegrały z Rosjankami różnicą 8 min 32,43 s.
Zapaśnicy na drugim i trzecim miejscu
Ze srebrem i brązem wrócą z Korei Płd. wojskowi zapaśnicy. Jedyne dwa medale wywalczyli ostatniego dnia rywalizacji. Srebro zdobył kpr. Damian Janikowski w kategorii 85 kg, a brąz - st. szer. Łukasz Banak. Brązowy medalista olimpijski z Londynu kapral Damian Janikowski w finale spotkał się z aktualnym mistrzem świata, mistrzem Europy (2014) i wicemistrzem I Igrzysk Europejskich w Baku Ukraińcem Zhanem Beleniukiem. Na wojskowej imprezie Polak walczył z nim po raz pierwszy. Na cywilnych niejednokrotnie z nim rywalizował.
Kpr. Damian Janikowski (w czerwonym kostiumie) w finałowej walce z Ukraińcem Zhanem Beleniukiem
- Wygrałem z Ukraińcem w 2012 roku na mistrzostwach Europy, kiedy zdobyłem srebrny medal. W tym roku przegrałem z nim nieznacznie 1:2 w ćwierćfinale na mistrzostwach świata - przypomina Janikowski. Dzisiaj Janikowski przegrał z Beleniukiem 0:3. - Walka była wyrównana. O zwycięstwie Ukraińca zadecydował drobny szczegół - akcja techniczna za dwa punkty. Jest nad czym pracować, wiemy z trenerem na czym się skupić - przyznał srebrny medalista. - Nasza drużyna zdobyła na igrzyskach dwa medale. Uważam, że dla naszych zapasów i dla wojska jest to super wynik. Jesteśmy zadowoleni z naszego występu w Korei - zapewniał zapaśnik.
Maratończycy na start
Po ośmiu dniach igrzysk w klasyfikacji medalowej pierwsze miejsce zajmuje nadal Rosja (59 złotych, 43 srebrne, 33 brązowe) drugie Brazylia (34-26-24), a trzecie Chiny (32-29-35). Polska (7-12-18) spadła z piątej pozycji na siódmą. Wyprzedzają nas jeszcze reprezentacje Korei Południowej (19-15-25), Francji (9-9-11) i Niemiec (8-10-15). Medale zdobyli przedstawiciele 58 państw.
Jutro ostatni dzień rywalizacji. Do zdobycia pozostały jedynie cztery komplety medali w maratonie (po dwa za klasyfikację indywidualną i drużynową). Reprezentacja Wojska Polskiego w ostatniej konkurencji igrzysk wystąpi w najsilniejszym składzie ze st. szer. Henrykiem Szostem na czele. Zawodnik poznańskiego WZS i WKS Grunwald zrezygnował ze startu w cywilnych mistrzostwach świata, aby jak najlepiej przygotować się do biegu w Mungyeong. Jeśli maratończykom uda się pobiec podobnie jak na zeszzłorocznym wojskowym czempionacie, to nasza reprezentacja ma realne szanse powrócić na piątą lokatę w klasyfikacji generalnej igrzysk. Trzymajcie kciuki za maratończyków!
autor zdjęć: Jacek Szustakowski
komentarze