Pływak, szeregowy Tomasz Polewka, wywalczył dziś drugi złoty medal na VI Letniej Olimpiadzie Wojskowej w Korei Południowej. Na podium stanęli też pięcioboiści morscy – zdobyli dwa srebra: drużynowo i indywidualnie – lider ekipy mat Jacek Śliwiński. Brąz zgarnęła zaś ekipa szpadzistek. Polska awansowała dzięki temu na piąte miejsce w klasyfikacji medalowej.
Siódmy dzień igrzysk był dla polskiej drużyny równie udany, jak poprzednie. Po przedwczorajszym zwycięstwie na 100 metrów stylem grzbietowym, dzisiaj szer. Tomasz Polewka nie dał się wyprzedzić rywalom także na dystansie o połowę krótszym. Po raz drugi odegrano mu więc Mazurka Dąbrowskiego na pływalni w Gimcheon. Polak 50 metrów przepłynął w czasie 25,28 sekundy. O 0,28 s przegrał z nim Dong Won Jeong, reprezentant gospodarzy. Trzecie miejsce – ze stratą 0,59 s – zajął Włoch Niccolo Bonacchi. Tomasz Polewka oprócz dwóch złotych medali wywalczył jeszcze w Korei Południowej brąz w sztafecie 4x100 m stylem zmiennym.
Po jego drugim triumfie mjr Sylwester Ostrowski, kapitan pływackiej reprezentacji Wojska Polskiego na południowokoreańskie igrzyska, żartobliwie pytał pływaka, czy nie mógł trochę zwolnić na finiszu. Wtedy zamiast złota wywalczyłby srebro. – Miałbyś komplet medali – mówił major, próbując rozluźnić atmosferę w pływackiej ekipie. – Przecież jutro jeszcze też startuję – odpowiedział lider reprezentacji polskiej armii pod względem zdobytych medali. Multimedalista mówił to jak najbardziej serio. 21-letni zawodnik z Wojskowego Zespołu Sportowego we Wrocławiu i AZS AWF Katowice nie powiedział jeszcze ostatniego słowa na igrzyskach. Jutro będzie miał ostatnią okazję na medal – startuje na dystansie 200 m stylem grzbietowym.
Poza Tomaszem Polewką dzisiaj w finałach wystąpili również jego koledzy. Szer. Karol Zaczyński był piąty na 200 m stylem zmiennym, szer. Mikołaj Machnik finiszował jako szósty w finale 100 m stylem klasycznym, a siódmą pozycję zajął szer. Michał Poprawa na 200 m stylem motylkowym.
Pięcioboiści morscy na medal
Przed czterema laty na V Letniej Olimpiadzie Wojskowej w Rio de Janeiro nasi pięcioboiści morscy zaskoczyli gospodarzy odbierając im zwycięstwo w klasyfikacji drużynowej. Natomiast w rywalizacji indywidualnej mat Jacek Śliwiński wywalczył srebrny medal. Na tych igrzyskach Polak skopiował swój wyczyn z Rio. Przegrał tylko różnicą 17 punktów z Niemcem Matthiasem Wesemannem. Natomiast Brazylijczycy zrewanżowali się w Korei Południowej za nieoczekiwaną porażkę drużynową na swoim terenie. Triumfowali z wynikiem 24 363 punkty. Polacy przegrali z nimi tylko o 25 oczek. To naprawdę niewiele w pięcioboju morskim. Trzecie miejsce zajęli Niemcy, którzy uzyskali 24 205 pkt. Na drugim stopniu podium stanęli: mat Jacek Śliwiński, st. mar. Mateusz Szurmiej, mar. Mateusz Kierzkowski, st. mat Karol Morek i st. mar. Maciej Janiszewski.
Trzynaścioro szermierzy wróci z medalami
Brązowy krążek na zakończenie rywalizacji w szermierce wywalczyła drużyna szpadzistek w składzie: st. szer. Danuta Dmowska-Andrzejuk (WZS Zegrze i AZS AWF Katowice), Magdalena Piekarska (WZS Zegrze, AZS AWF Warszawa), st. szer. Martyna Synoradzka (WZS Zegrze, AZS AWF Poznań) i szer. Ewa Nelip (WZS Poznań, AZS AWF Warszawa). Polki w pojedynku o brąz wygrały 31:30 z Włoszkami. O końcowym triumfie polskich szermierek zadecydowała świetna postawa medalistki indywidualnej tych igrzysk – szer. Ewy Nelip. To ona w końcówce meczu doprowadziła do remisu w regulaminowym czasie walki, a w dodatkowej minucie zadała trafienie na wagę brązowego medalu.
Szermiercza reprezentacja Wojska Polskiego na VI Wojskowe Igrzyska liczyła 13 zawodników i wszyscy wracają z Korei Południowej przynajmniej z jednym medalem.
Blisko i daleko od podium
W trzecim od końca dniu rywalizacji olimpijskiej pozostali reprezentanci Wojska Polskiego startowali ze zmiennym szczęściem. W pięcioboju nowoczesnym walczyli dzisiaj o medale mężczyźni. Najlepiej z biało-czerwonych spisał się szer. Jarosław Świderski, który zajął czwartą lokatę. Do brązowego medalu zabrakło mu niespełna sześciu sekund. W rywalizacji drużynowej nasi pięcioboiści zajęli szóste miejsce.
Dziś rozpoczęli też rywalizację na matach zapaśnicy w stylu klasycznym. Szer. Michał Tracz zajął 9. miejsce w kategorii 59 kg. Na tej samej pozycji zakończył rywalizację w kat. 71 kg szer. Przemysław Kraczkowski.
W strzelectwie Polki startowały w konkurencji karabinu sportowego 3x20 strzałów i w pistolecie. Z karabinu najlepiej z naszych reprezentantek strzelała kpr. Sylwia Bogacka – zajęła siódme miejsce. Do brązowego medalu zabrakło jej trzech punktów, a do złotego – czterech. Natomiast w konkurencji pistoletu szybkostrzelnego najlepiej wypadła mar. Joanna Tomala – była siódma. Tą samą pozycję zajęły nasze panie w rywalizacji drużynowej. Z kolei panowie w tej konkurencji mieli ogromnego pecha. Sklasyfikowano ich na ostatnim miejscu, gdyż bosman Radosław Podgórski miał awarię broni i nie zdobył odpowiednio dużo punktów. Indywidualnie najlepiej z naszych strzelców wypadł kpt. Tomasz Królik – był dziewiąty. W strzelaniach z karabinu standard najwyższą lokatę z Polaków zajął zaś st. sierż. Robert Kraskowski – sklasyfikowano go na 12. pozycji.
Po siedmiu dniach igrzysk w klasyfikacji medalowej prowadzi Rosja (51 złotych, 37 srebrnych, 27 brązowych) przed Chinami (28 – 20 – 35), Brazylią (27 – 20 – 19), Koreą Południową (12 – 13 – 20) i Polską (6 – 9 – 15). Medale zdobyli przedstawiciele 57 państw.
autor zdjęć: arch. Jacka Szustakowskiego
komentarze