moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Rosja dzieli RFN

Czy Niemcy – w imię dobrych relacji z Rosją – uznają jednak aneksję Krymu? Z sondażu przeprowadzonego dla telewizji ARD wynika, że za takim rozwiązaniem jest 39 proc. Niemców, przeciwko – 48 proc. Na pytanie o sankcje wobec Moskwy niemal jedna trzecia ankietowanych opowiedziała się za ich zniesieniem, natomiast 19 proc. jest za ich rozszerzeniem. O tym jak stosunek do Rosji dzieli niemieckich polityków pisze Artur Ciechanowicz, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia.

Od kilku dni niemiecki Urząd Kanclerski (UK) i Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprzeczają doniesieniom o konflikcie między Angelą Merkel a Frankiem-Walterem Steinmeierem w kwestii strategii działania wobec Rosji. Po ubiegłotygodniowym przemówieniu Angeli Merkel w Sydney, w którym ostro skrytykowała ona Kreml, szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier krytycznie ocenił „retoryczne eskalowanie” konfliktu (nie wymieniając jednak nikogo z nazwiska). Mimo zapewnień UK i MSZ oraz niektórych polityków, że działania wobec Rosji są przez Merkel i Steinmeiera konsultowane, różnice w podejściu obojga polityków po raz pierwszy zostały tak wyraźnie ujawnione. Sytuację zaognił wywiad, w którym Matthias Platzeck były przewodniczący SPD i szef Forum Niemiecko-Rosyjskiego zaapelował de facto o uznanie aneksji Krymu. Wiceprzewodniczący frakcji CDU/CSU w Bundestagu Andreas Schockenhoff (CDU) zażądał jego dymisji, a szef CSU Horst Seehofer zarzucił SPD prowadzenie równoległej polityki zagranicznej. Konflikt, który w tym momencie przerodził się w polityczną próbę sił między koalicjantami, nie spowoduje raczej zmiany w polityce RFN wobec Rosji. Jest on jednak symptomem tarć w koalicji i – przede wszystkim – podziału zarówno w społeczeństwie, jak i wśród polityków dotyczącego preferowanego podejścia do Rosji. Notabene podział ten nie pokrywa się z przynależnością partyjną.
 
Merkel vs. Steinmeier

17 listopada, już po zakończeniu szczytu państw G20, Angela Merkel wygłosiła przemówienie oraz wzięła udział w dyskusji w australijskim think tanku Lowy Institute for International Policy w Sydney. Było to najostrzejsze wystąpienie szefowej niemieckiego rządu wymierzone w Rosję od początku konfliktu na wschodzie Ukrainy. Według Merkel agresja Rosji na Ukrainę jest próbą odbudowy strefy wpływów i narzucenia Zachodowi reguł gry obowiązujących w czasach istnienia Związku Sowieckiego. Z przemówienia wynika, że Niemcy nadal opowiadają się za rozwiązaniem konfliktu na drodze dyplomatycznej, nie będą jednak akceptować rosyjskiej polityki faktów dokonanych. Powodem tak ostrego potraktowania Moskwy było fiasko wcześniejszych rozmów w cztery oczy z Władimirem Putinem, które nie przyniosły żadnych rozstrzygnięć. Angela Merkel uznała, że należy jasno zakomunikować Putinowi, że Berlin nie traktuje poważnie wysyłanych z Rosji propagandowych komunikatów i że czeka na konkretne działania Kremla. Frank-Walter Steinmeier i Matthias Platzeck są natomiast zdania, że Rosji nie da się do niczego zmusić. Wszelkie naciski – według nich – prowadzą jedynie do wzrostu poczucia zagrożenia i usztywniania jej stanowiska. Stąd najlepszym rozwiązaniem jest poszukiwanie konsensusu nawet kosztem jednostronnych ustępstw. Jednym z przykładów takiego działania może być propozycja organizacji spotkania przedstawicieli UE i Unii Eurazjatyckiej w celu budowy zaufania (wspomniał o tym Steinmeier podczas Rady UE 17 listopada i wcześniej w wywiadzie dla Welt am Sonntag). De facto byłoby to jednak uznanie, że wyrażane oficjalnie przez Rosję obawy przed DCFTA mają jakiekolwiek uzasadnienie. Innym przykładem jest zacieśnienie współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa w ramach OBWE (RFN obejmie przewodnictwo w organizacji w 2016 roku); kolejnym zaś – stwierdzenie 23 listopada przez Steinmeiera w rozmowie ze Spieglem, że członkostwo Ukrainy w NATO i UE jest właściwie wykluczone.

Powstały rozdźwięk między Angelą Merkel i Frankiem-Walterem Steinmeierem nie podważa głównego założenia polityki Berlina wobec Rosji. Są to jedynie różnice dotyczące taktyki, a nie ogólnego kursu. Paradygmat sformułowany przez Angelę Merkel w wywiadzie dla ARD 24 sierpnia 2014 roku nadal brzmi: „Jesteśmy na siebie skazani”. W praktyce oznacza to podejmowanie działań, które zapobiegają izolacji Rosji i włączają ją do współpracy, zwłaszcza w kształtowaniu bezpieczeństwa międzynarodowego (mimo że jest ona partnerem co najmniej nieobliczalnym, jeśli nie destruktywnym). Potwierdził to również przebieg wizyty Franka-Waltera Steinmeiera 18 listopada w Moskwie, podczas której szef niemieckiej dyplomacji został nieoczekiwanie przyjęty przez Władimira Putina, a na wspólnej konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem powiedział m.in., że nadszedł czas, by w stosunkach między Niemcami i Rosją wyjść poza myślenie tylko i wyłącznie o Ukrainie. Zdaniem Steinmeiera na świecie istnieje kilka innych zagrożeń, z którymi oba kraje powinny sobie wspólnie poradzić. Różnica zdań między Merkel i Steinmeierem (oraz częścią SPD), która unaoczniła się po szczycie G20, odzwierciedla jednak realny (i ważny dla Niemców) podział, jaki istnieje w RFN w kwestii polityki wobec Rosji. Matthias Platzeck mówiąc o konieczności prawnomiędzynarodowego uregulowania kwestii Krymu, wyraził jedynie to, co wielu obywateli RFN myśli. Z ostatniego sondażu przeprowadzonego dla telewizji ARD wynika, że 39 proc. Niemców opowiada się za uznaniem aneksji Krymu, 48 proc. jest przeciwko. Z kolei 27 proc. chce zniesienia sankcji przeciwko Rosji, 19 proc. jest za rozszerzeniem, a 43 proc. uważa, że obecne są wystarczające.

Spór wewnątrz koalicji

Dyskusja o konflikcie między Merkel i Steinmeierem trwa także na niższym poziomie partii koalicyjnych i przeradza się w próbę sił między nimi. Przyczyną sporu była niefortunna (zarówno pod względem treści, jak i terminu) wspomniana wyżej wypowiedź Matthiasa Platzcka. Wypowiedź ta pojawiła się bezpośrednio po australijskim przemówieniu Merkel (i je podważała), a sam Platzeck, prywatnie bliski znajomy Steinmeiera, mógł sugerować, że niemiecki rząd nie potrafi wypracować jednolitego stanowiska wobec Rosji. Horst Seehofer, przewodniczący CSU wykorzystał to jako pretekst do ataku na SPD, zarzucając socjaldemokratom prowadzenie równoległej polityki zagranicznej, natomiast Andreas Schockenhoff, wiceprzewodniczący frakcji CDU/CSU przedstawił projekt reformy Dialogu Petersburskiego i Forum Niemiecko-Rosyjskiego, która przewiduje m.in. dymisję Matthiasa Platzcka. SPD nie może sobie pozwolić na to, żeby pouczał ją przedstawiciel najmniejszej partii koalicyjnej. Z kolei problem z reformą Dialogu Petersburskiego polega na tym, że projekt został opracowany z pominięciem SPD. Socjaldemokraci nie mogą zatem go zaakceptować. W związku z tym Sigmar Gabriel, przewodniczący SPD, zapewnił o swoim poparciu dla Platzcka i zbagatelizował zarzuty Horsta Seehofera.

Podzielone Niemcy

Z dotychczasowych wypowiedzi nie wynika jasno, czy wystąpienie Angeli Merkel oznacza trwałą zmianę w tonie RFN wobec Rosji, czy było tylko ostrzeżeniem. Mimo że 26 listopada podczas debaty w Bundestagu o budżecie Merkel powtórzyła zarzuty wobec Rosji, to biorąc pod uwagę sytuację wewnątrz Niemiec, niewykluczone jest zwycięstwo modus operandi Steinmeiera. We wszystkich partiach koalicyjnych (nie wspominając opozycyjnych Partii Lewicy i Alternatywy dla Niemiec) istnieją silne stronnictwa domagające się łagodzenia, a nie zaostrzania stanowiska wobec Rosji. Ich przedstawiciele argumentują m.in., że Niemcy mają dług wdzięczności wobec Moskwy za zgodę na zjednoczenie ich kraju, a sankcje uważają za element amerykańskiej walki z Rosją, w której Niemcy nie powinny brać udziału. Przytaczany jest również przykład mitycznego znaczenia rynku rosyjskiego, któremu zaprzeczają liczby. W 2013 roku Federacja Rosyjska znalazła się dopiero na 11. miejscu (za Polską) wśród partnerów handlowych RFN, a deficyt w handlu wyniósł prawie 5,5 mld euro (na korzyść Rosji).

Elektorat poszczególnych partii również jest podzielony w tej sprawie. 45 proc. wyborców CDU/CSU uważa sankcje za właściwą reakcję na postępowanie Rosji, a 45 proc. jest przeciwnego zdania. Wśród głosujących na socjaldemokratów jest więcej zwolenników sankcji – 55 proc., a za ich zniesieniem jest 41proc. W obu przypadkach partie koalicyjne muszą walczyć z dodatkowym czynnikiem, który powoduje, że ostry kurs przeciwko Rosji jest dla nich niekorzystny. Z prawej strony sceny politycznej eurosceptyczna Alternatywa dla Niemiec próbuje przeciągać na swoją stronę rozczarowany elektorat CDU/CSU przy użyciu haseł prorosyjskich, z lewej strony jeszcze ostrzejsze prorosyjskie hasła głosi postkomunistyczna Lewica. Kolejnym źródłem nacisku na ugodę są wreszcie przedstawiciele firm, które tracą na spowolnionym handlu z Rosją. Doraźnie wreszcie, SPD w powstałej sytuacji traktuje krytykę polityki zagranicznej firmowanej przez szefa dyplomacji jako atak na partię. Konsekwencją ewentualnego zwycięstwa koncepcji Steinmeiera byłby powrót do taktyki appeasment: ciągłego ponawiania ofert i jednostronnych ustępstw ze strony Zachodu, czyli w rezultacie powolnego rozwadniania sankcji i tworzenia alternatywnych wobec istniejących forów współpracy.

Artur Ciechanowicz
analityk Ośrodka Studiów Wschodnich im. Marka Karpia

dodaj komentarz

komentarze


Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
 
Posłowie dyskutowali o WOT
Zmiany w dodatkach stażowych
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
NATO on Northern Track
Szybki marsz, trudny odwrót
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Pod skrzydłami Kormoranów
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Wojna w świętym mieście, część druga
W obronie wschodniej flanki NATO
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
25 lat w NATO – serwis specjalny
Wytropić zagrożenie
Gunner, nie runner
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Święto stołecznego garnizonu
Pytania o europejską tarczę
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Kadisz za bohaterów
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Rekordziści z WAT
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Na straży wschodniej flanki NATO
Wojna w świętym mieście, epilog
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
SOR w Legionowie
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Tragiczne zdarzenie na służbie
Zachować właściwą kolejność działań
Pilecki ucieka z Auschwitz
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
NATO na północnym szlaku
W Italii, za wolność waszą i naszą
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Sandhurst: końcowe odliczanie
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Metoda małych kroków
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Kolejne FlyEye dla wojska
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Sprawa katyńska à la española
Ameryka daje wsparcie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO