Uroczysta zbiórka załogi, wielka gala banderowa, a wieczorem gala świetlna, wtedy okręt rozbłyśnie mnóstwem lampek – tak świętowana jest dziś 77. rocznica wejścia do służby niszczyciela ORP „Błyskawica”. To najstarszy okręt tej klasy na świecie i jedna z ostatnich jednostek, które brały udział w II wojnie światowej.
– Dzisiejsza rocznica obchodzona jest raczej skromnie, ale warto o niej pamiętać – podkreśla kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik 3 Flotylli Okrętów w Gdyni. Jednak mieszkańców miasta i turystów nie trzeba specjalnie zapraszać do odwiedzin okrętu. ORP „Błyskawica” przez dziesięciolecia służby zdążył już zyskać status legendy.
Zbudowali go Brytyjczycy
Historia okrętu sięga 1935 roku. Wówczas to przedstawiciele marynarki wojennej podpisali umowę na dostawę dwóch nowoczesnych niszczycieli. Ich budową zajęła się brytyjska stocznia z Cowes na wyspie Wight.
ORP „Błyskawica” wszedł do służby 25 listopada 1937 roku. Zaliczał się do klasy dużych niszczycieli. Miał 114 metrów długości i rozwijał prędkość niemal 40 węzłów. Jego załoga składała się ze 192 oficerów, podoficerów i marynarzy. Okręt był pierwotnie uzbrojony w siedem 120-milimetrowych dział Boforsa, posiadał działa przeciwlotnicze, najcięższe karabiny maszynowe, wyrzutnie bomb głębinowych i torped. Nie dane mu było jednak walczyć w wojnie obronnej 1939 roku. Kilka dni przed jej wybuchem w ramach planu „Peking” został wycofany do Wielkiej Brytanii.
150 tysięcy mil na wojnie
Wkrótce przystąpił do działań u boku Royal Navy. ORP „Błyskawica” brał udział w walkach o Norwegię, ewakuacji Dunkierki, bitwie o Atlantyk. W listopadzie 1942 roku niszczyciel osłaniał lądowanie sił amerykańsko-brytyjskich na należących do Francji ziemiach północnej Afryki (operacja „Torch”), zapisał też swoją kartę podczas operacji „Overlord”, czyli lądowania aliantów w Normandii w czerwcu 1944 roku. Polski niszczyciel był jednym z okrętów, które stoczyły pod Ushant bitwę z Niemcami. Ostatnim zadaniem bojowym „Błyskawicy” był udział w operacji „Deadlight”. Polegała ona na zatopieniu w pobliżu Szkocji 116 u-bootów przejętych od Niemców. – Łącznie w czasie wojny ORP „Błyskawica” pokonał 150 tysięcy mil morskich. Eskortował 83 konwoje, wziął udział w 108 patrolach i operacjach morskich. Zniszczył dwie jednostki przeciwnika, uszkodził – sześć oraz trzy okręty podwodne, zestrzelił cztery wrogie samoloty, sam zaś był trzykrotnie uszkodzony – wylicza kmdr ppor. Pioch.
Trudny powrót do kraju
1 lipca 1947 okręt wyruszył w drogę powrotną do Polski. Wielu członków wojennej załogi wybrało jednak emigrację, większość zaś z tych, którzy zdecydowali się na powrót, poprosiła o przeniesienie do cywila. Trzy lata później marynarze z „Błyskawicy” mieli boleśnie odczuć działanie nowego systemu. Z okrętu zdjęta została pamiątkowa tablica z informacją o walkach u boku Royal Navy, a dowódca niszczyciela kmdr Zbigniew Węglarz trafił na osiem lat do więzienia za rzekomy sabotaż.
Kolejnym punktem zwrotnym w historii okrętu był rok 1967. W sierpniu podczas ćwiczeń na Bałtyku doszło do tragicznej w skutkach awarii przewodów parowych w jednej z kotłowni niszczyciela. Na skutek poparzeń zmarło siedmiu marynarzy. ORP „Błyskawica” nigdy już nie wrócił do dawnych zadań. Został przeholowany do Świnoujścia, gdzie służył jako stacjonarny okręt obrony przeciwlotniczej, a potem hulk mieszkalny. W latach 70. wrócił do Gdyni, zaś w 1975 roku ostatecznie wycofano go ze służby. W 1976 roku stał się okrętem-muzeum.
Virtuti Militari
– Każdego roku przez jego pokład przewija się około 120 tysięcy zwiedzających – mówi Tomasz Miegoń, dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, którego częścią jest ORP „Błyskawica”. Z drugiej strony jednostka nadal wchodzi w skład 3 Flotylli. – Jest okrętem reprezentacyjnym marynarki wojennej. Na jego pokładzie organizowane są różnego rodzaju uroczystości. Tam właśnie absolwenci Akademii Marynarki Wojennej odbierają nominacje na swój pierwszy stopień oficerski. Na pokładzie ORP „Błyskawica” podejmowani są też oficjalni goście, choćby dowódcy zagranicznych sił morskich – mówi kmdr ppor. Pioch.
W uznaniu zasług wojennych ORP „Błyskawica” otrzymał Order Virtuti Militari. W 2007 roku niszczyciel został nagrodzony prestiżową „International Maritime Heritage Award”. Przyznawana jest ona okrętom, które wniosły największy wkład w historię świata i zostały zachowane dla przyszłych pokoleń.
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze