moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Salwy na „Anakondzie”

„Anakonda” to ćwiczenie organizowane co dwa lata. W roku 2014 miała być ćwiczeniem dowódczo-sztabowym. Z założeniami i planami bywa jednak różnie. Na przykład, w innych założeniach i innych planach Krym nadal miał być ukraiński. Przyjęto właśnie takie założenie, bo światowe mocarstwa (w tym Rosja) dawały Ukrainie gwarancje integralności terytorialnej. Nie dziwi więc zmiana planów dotyczących organizacji ćwiczeń „Anakonda” i nieoczekiwane zaproszenie do udziału w ćwiczeniach wojsk innych państw NATO – pisze ppłk Andrzej Łydka z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, znawca i miłośnik historii wojskowości, publicysta portalu polska-zbrojna.pl.

Logistyk na „Anakondzie”

W efekcie tych zmian założeń i planów „Anakonda-14” stała się największym w tym roku międzynarodowym ćwiczeniem z wojskami w Polsce. Na różnych poziomach ćwiczenia zaangażowano kilkanaście tysięcy żołnierzy, w tym kilkuset wojskowych z ośmiu państw NATO. Wystawiono komponenty: lądowy, powietrzny i morski, które ćwiczyły na pięciu centrach i ośrodkach szkolenia poligonowego oraz na morzu i w powietrzu. Ćwiczyło kilkadziesiąt związków taktycznych i oddziałów, terenowe organy administracji wojskowej oraz układ pozamilitarny, w tym wojewódzkie sztaby kryzysowe, Policja i Straż Graniczna. W samym LOCON, czyli zespole podgrywającym dowództwa niższego szczebla dla ćwiczących, ponad tysiąc oficerów podgrywało stanowiska dowodzenia około dwudziestu związków taktycznych i oddziałów.

Tak duży rozmach organizacyjny stanowił nie lada wyzwanie dla logistyki, która w ramach RLS (Real Live Support) zapewniała logistyczne wsparcie ćwiczenia szerokim spektrum dostaw – od oleju napędowego do podtrzymania ciągłej pracy agregatów prądotwórczych, po kawę (bardzo smaczną i skutecznie stawiającą na nogi) do podtrzymania równie ciągłej pracy oficerów sztabów (zwłaszcza na nocnej zmianie).  

Salwy, które cieszą oko artylerzystów

Efektownym zakończeniem ćwiczenia „Anakonda-14” było przeprowadzenie na poligonach ćwiczeń taktycznych oddziałów połączonych ze strzelaniem amunicją bojową. Nic dziwnego, że przedsięwzięcia te wykorzystuje się do pokazu dla szerszej publiczności oczywiście z udziałem mediów. Ostatecznie starcie pododdziałów na polu walki jest ukoronowaniem pracy sztabów. Poszczególne kompanie i baterie mogą pochwalić się poziomem wyszkolenia oraz sprawnością sprzętu. A dobrze wyszkolone wojsko nie musi się długo do takiego ćwiczenia przygotowywać, jeśli wymaganą kondycję ogniową utrzymuje na co dzień. Z tego, co miałem okazję zauważyć na poligonie w Orzyszu, pokaz sprawności ogniowej pododdziałów 12 Brygady Zmechanizowanej na długo pozostanie w pamięci widzów. Muszę w tym miejscu dodać, że nic tak nie cieszyło oczu (artylerzysty) jak dobrze ułożona w celu, piękna salwa baterii artylerii rakietowej (WR-40 Langusta), którą oddali artylerzyści z 5 Pułku Artylerii z Sulechowa.  

Z drugiej strony praca dowództw i sztabów z natury rzeczy nie jest medialna. W sztabach nie można pokazać tzw. akcji. Sytuacja na mapach nie zmienia się nagle i dramatycznie. Jest za to nieprzerwany przepływ informacji, nad którym czasami nie można zapanować, stąd występujący tzw. szum informacyjny pochłania czas na weryfikację przydatności wielu danych. Wypracowane decyzje ćwiczących dowództw i sztabów weryfikuje system JTLS (Joint Theater Level Simulation). Potrafi on ocenić i wymierzyć ich efekt, czyli przesunięcie rubieży zajmowanych przez wojska, poniesione przez obydwie strony konfliktu straty w ludziach i sprzęcie wojskowym oraz zużyte zapasy środków zaopatrzenia. Te ostatnie trzeba – kolejnymi decyzjami i czynnościami ośrodków zapasowych oraz systemu logistycznego – uzupełnić, aby dany związek taktyczny lub oddział nie został całkowicie „wyeliminowany” przez JTLS z walki, lecz by z odtworzoną gotowością bojową mógł brać dalej udział w powstrzymywaniu nacierających wojsk „Mondy”.
 
Ćwiczenie to było bardzo dobrą okazją do podtrzymania zgrania i sprawdzenia dowództw i  sztabów oraz sprawności i wyszkolenia pododdziałów. Umożliwiło również poznanie własnych, zarówno silnych, jak i słabych punktów oraz nowo zdefiniowanych problemów, co będzie przydatne w dalszej pracy nad przygotowaniem systemu obrony państwa.

ppłk Andrzej Łydka
Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych

dodaj komentarz

komentarze


Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
 
Zmiany w dodatkach stażowych
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Wojna w świętym mieście, epilog
Szybki marsz, trudny odwrót
Na straży wschodniej flanki NATO
Sandhurst: końcowe odliczanie
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Sprawa katyńska à la española
Pod skrzydłami Kormoranów
Polsko-australijskie rozmowy o bezpieczeństwie
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Posłowie dyskutowali o WOT
25 lat w NATO – serwis specjalny
Metoda małych kroków
Gunner, nie runner
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Święto stołecznego garnizonu
W obronie wschodniej flanki NATO
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Tragiczne zdarzenie na służbie
Wojna w świętym mieście, część druga
SOR w Legionowie
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
W Italii, za wolność waszą i naszą
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Wytropić zagrożenie
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zachować właściwą kolejność działań
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Weterani w Polsce, weterani na świecie
Rekordziści z WAT
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Ameryka daje wsparcie
NATO na północnym szlaku
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Trotyl z Bydgoszczy w amerykańskich bombach
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Pytania o europejską tarczę
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Kolejne FlyEye dla wojska
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Ta broń przebija obronę przeciwlotniczą
Kadisz za bohaterów
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
NATO on Northern Track
Pilecki ucieka z Auschwitz

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO