moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Robot pobierze próbki i zidentyfikuje skażenie

Hermetyczne, mobilne laboratorium analizy skażeń może bezpiecznie pracować w terenie przez 72 godziny. Próbki pobiera zdalnie sterowany robot, a pierwsze badania wykonywane są przez zamontowane na nim czujniki. Laboratorium znalazło się w gronie laureatów Defenderów, nagród Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Robot pobiera próbki i transportuje je do laboratorium. Do wnętrza kontenera podaje je przez specjalne okno-śluzę.

Laboratorium zainstalowano w 30-stopowym kontenerze, zaprojektowanym przez zespół specjalistów z Wojskowej Akademii Technicznej oraz Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii. W jego skład wchodzi kompleksowo wyposażona pracownia analizy skażeń (biologicznych, chemicznych i zagrożeń radiologicznych) oraz zdalnie sterowany robot. – Zaletą systemu jest szybkość wejścia do akcji. Wykorzystywane zespoły rozpoznania biologicznego, od momentu wejścia w strefę gorącą do chwili podjęcia próby, potrzebują ok. 60 minut. Robot może wyjechać do pobrania próbek niemal natychmiast po rozstawieniu kontenera na ziemi – mówi mjr Grzegorz Motrycz z Wojskowego Instytutu Higieny i Epidemiologii, lidera konsorcjum, które opracowało nagrodzony na MSPO produkt.

W laboratorium panuje nadciśnienie, co pozwala rozstawić je bardzo blisko strefy gorącej (miejsca docelowej akcji) bez ryzyka dla pracującej w nim obsługi i sprzętu. Laboratoria polowe dotychczas stosowane muszą być instalowane w „czystym” środowisku, czyli w pewnym oddaleniu od punktu skażenia. W razie skażenia powietrza może się okazać, że w trakcie przygotowywania się do pracy wiatr przesunie chmurę i laboratorium znajdzie się albo daleko od miejsca akcji, albo niebezpieczna substancja zacznie zagrażać samej instalacji.

Po dotarciu na miejsce skażenia do akcji wysyłany jest robot. Sterowany przez operatora z wnętrza kontenera pojazd może operować na odległość 1200 metrów od laboratorium. Sześciokołowa platforma dobrze radzi sobie w terenie, porusza się z prędkością 10 km/h, a za pomocą ramienia jest w stanie podnieść nawet 50-kilogramowy ładunek. Robot może pobierać próbki wody, powietrza, gleby oraz robić wymazy środowiskowe.

– Pierwsze wstępne badania robot wykonuje już podczas drogi do laboratorium. Drogą radiową otrzymujemy ich wyniki i od razu wiemy, czy mamy do czynienia z niebezpiecznymi substancjami – mówi kpt. Anna Roszkowiak.

Pobrane próbki, w postaci roztworów płynnych, robot podaje do laboratorium przez okno-śluzę. Tu przejmuje je obsługa laboratorium i przeprowadza ich analizę. – W wyposażeniu laboratorium mamy zestaw narzędzi analitycznych, które pozwalają nam potwierdzić wstępne odczyty z robota i ustalić, z jaką substancją i w jakim stężeniu mamy do czynienia. Większość sprzętu została opracowana przez polskie firmy, będące członkami naszego konsorcjum – mówi kpt. Roszkowiak.

Po powrocie do kontenera robot jest automatycznie odkażany, tak by nie stanowił zagrożenia dla obsługującej go załogi. Służy do tego system dysz opracowany w Wojskowym Instytucie Chemii i Radiometrii, zamocowanych zarówno na robocie, jak i w śluzie dokującej, w której pojazd jest umieszczony i przewożony.

Wykorzystanie robota zwiększa także bezpieczeństwo załogi. Do tej pory pierwsze rozpoznanie i pobranie próbek musiał przeprowadzić człowiek (zespół rozpoznania biologicznego). Teraz będzie mogła to zrobić maszyna, a dopiero po stwierdzeniu, że nie występuje niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia, na miejsce akcji będą kierowani żołnierze. Sam kontener jest hermetyczny i samowystarczalny. – Zapewnia komfort i bezpieczeństwo pracy dwuosobowej załogi przez 72 godziny. W razie potrzeby kontener może być dodatkowo dopancerzony – dodaje mjr Grzegorz Motrycz.

Mobilne laboratorium do poboru próbek środowiskowych jest owocem prac konsorcjum, którego liderem jest Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii, kierowany przez płk. dr. n. med. Janusza Kocika – dyrektora Instytutu. W skład grupy wchodzą także: Wojskowa Akademia Techniczna, Wojskowy Instytut Chemii i Radiometrii, Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Politechnika Wrocławska, Politechnika Warszawska, Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP, Hydromega sp. z o.o., AMZ-Bis sp. z o.o., A&A Biotechnology s.c. Adam Burkiewicz, Mikołaj Burkiewicz oraz Krzysztof Kucharczyk Techniki Elektroforetyczne sp. o.o.

Wypracowane przez konsorcjum rozwiązania będą miały zastosowanie w Wojsku Polskim oraz innych resortach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju. Rozwijanie technologii pozwalających zastąpić człowieka przez robota w wykonywaniu niebezpiecznych prac jest ważne także dla takich przedsiębiorstw, jak rafinerie, zakłady chemiczne czy spalarnie śmieci.

MC

autor zdjęć: Maciej Chilczuk

dodaj komentarz

komentarze

~ja
1410971700
Robot przyda się także w lasach w miejscach, gdzie z zachodu zwozi się, wylewa bądź wyrzuca na terenie Polski trujące i toksyczne (być może w niedalekiej przyszłości radioaktywne) odpady z niemieckich zakładów przemysłowych. Proceder był już przedstawiany w mediach. Wyworzeniem do plskich lasów toksyn zajmują się wyspecjalizowane firmy dla których ekologia to puste słowa a pieniądz bierze nad nią górę.
9B-10-04-BC
~scooby
1410948720
A gdzie ten , który zidentyfikuje wrogo i go .. zastrzeli . .. ?
39-FF-C3-6D

NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
 
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Szpej na miarę potrzeb
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Pod skrzydłami Kormoranów
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Sandhurst: końcowe odliczanie
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Wojna na detale
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Zachować właściwą kolejność działań
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Gunner, nie runner
Tragiczne zdarzenie na służbie
Szybki marsz, trudny odwrót
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Metoda małych kroków
Rekordziści z WAT
Wojna w świętym mieście, epilog
Na straży wschodniej flanki NATO
Charge of Dragon
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Zmiany w dodatkach stażowych
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Wojna w świętym mieście, część druga
Posłowie dyskutowali o WOT
W Italii, za wolność waszą i naszą
Ameryka daje wsparcie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kadisz za bohaterów
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Sprawa katyńska à la española
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Front przy biurku
Wojna w Ukrainie oczami medyków
NATO na północnym szlaku
25 lat w NATO – serwis specjalny
Od maja znów można trenować z wojskiem!
Wytropić zagrożenie
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Ramię w ramię z aliantami
Wiceszef MON-u: w resorcie dochodziło do nieprawidłowości
Święto stołecznego garnizonu
SOR w Legionowie
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
NATO on Northern Track
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Kolejne FlyEye dla wojska
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO