moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

„Ekspedycja Orląt” – uczniowskie skoki

Przez 10 dni byli żołnierzami. Zamieszkali w koszarach 18 Batalionu Powietrznodesantowego. Założyli mundury i utworzyli pluton. Dzień zaczynali od porannej zaprawy. Ale to zaledwie rozgrzewka. Nastolatkowie z klas mundurowych ćwiczyli nawet skoki ze spadochronem z wysokości 1000 m. Na obozie w Bielsku-Białej było 25 uczniów z całej Polski.

„Ekspedycja Orląt” to obóz wyłącznie dla uczniów z klas mundurowych. W tym roku do Bielska-Białej przyjechało 25 osób, m.in. z Warszawy, Gdańska, Ostrołęki, Kielc, Radomia, Gorzowa Wielkopolskiego i Poznania. – Chcemy, by młodzież zdobyła nowe umiejętności, które mogą się przydać w przyszłości, na przykład podczas służby w wojsku – mówi Maciej Brzezicki, prezes Stowarzyszenia Polska-Świat.

Stowarzyszenie od trzech lat wspólnie z Departamentem Wychowania i Promocji Obronności MON organizuje obozy dla uczniów z klas mundurowych. Resort obrony finansuje je w 90 proc. – Ponieważ chętnych jest znacznie więcej niż miejsc, musieliśmy wprowadzić dodatkowe kryterium naboru. Wyjeżdżają tylko najlepsi uczniowie, których średnia ocen to minimum 4,5. Obóz jest więc nagrodą za dobre wyniki w nauce – dodaje Maciej Brzezicki.

Przez 10 dni uczniowie byli „żołnierzami”. Zamieszkali na terenie 18 Batalionu Powietrznodesantowego w Bielsku-Białej i musieli podporządkować się wojskowym zwyczajom. – Utworzyli pluton. Wyznaczyłem dowódcę plutonu i dowódców drużyn. To oni prowadzili swoich „żołnierzy”, wydawali komendy i polecenia. Ja tylko podpowiadałem, jak to poprawnie robić – opowiada kpr. Krystian Bilski z 18 Batalionu, który był opiekunem młodzieży. – Jak za czasów zasadniczej służby wojskowej zaczynaliśmy dzień od porannej zaprawy, później był czas na śniadanie, toaletę i zajęcia szkoleniowe.

Uczniowie przez cały czas chodzili w mundurach. Program ekspedycji był napięty. Zajęcia odbywały się w dzień i w nocy. Uczniowie poznawali zasady musztry, brali udział w zbiórkach, apelach, trenowali poruszanie się w szyku wojskowym. Ćwiczyli wspinaczkę, strzelali na cywilnej strzelnicy z broni krótkiej i długiej, brali udział w zajęciach żeglarskich i wędrowali po Beskidach. – Byli zachwyceni. Korzystaliśmy z infrastruktury 18 Batalionu: internatu, hali sportowej, ośrodka szkolenia naziemnego, ścianki wspinaczkowej i oczywiście z rad i opieki żołnierzy. Jestem wdzięczny dowódcy jednostki ppłk. Ryszardowi Burczemu i kadrze za pomoc w organizacji obozu – podkreśla Maciej Brzezicki.

Największym wyzwaniem dla młodzieży było szkolenie spadochronowe. Najpierw młodzi „żołnierze” uczyli się teorii, głównie zasad obowiązujących skoczka w locie i podczas lądowania. Trenowali też zachowanie w sytuacjach awaryjnych. Kolejnym etapem kursu były zajęcia w Ośrodku Szkolenia Naziemnego pod okiem instruktorów.

– To bardzo zdolna młodzież. Byli zainteresowani wszystkimi zajęciami, ale magnesem było oczywiście szkolenie spadochronowe – przyznaje płk Mieczysław Bieniek, który był gościem tegorocznego obozu. Pułkownik służy teraz w Centrum Operacji Specjalnych w Krakowie, ale wcześniej jako dowódca 18 Batalionu Powietrznodesantowego pomagał przy organizacji pierwszej edycji obozu spadochronowego dla uczniów. – Nie jest tajemnicą, że poziom nauki w klasach mundurowych jest różny. Taki obóz to dobra okazja do ujednolicenia niektórych umiejętności i rozbudzenia w uczniach większego zainteresowania służbą.

Skoki spadochronowe odbyły się na lotnisku Aleksandorowice w Bielsku-Białej. Uczniowie skakali z pokładu Cessny 206 Soloy, lecącej na wysokości 1000 metrów. Każdy przez 10 dni wykonał trzy skoki ze spadochronem techniką samoczynnego otwarcia, na tzw. linę desantową. Oznacza to, że spadochron otwiera się automatycznie, zaraz po tym jak skoczek opuszcza pokład samolotu.

– To mój najlepszy obóz w życiu. Najfajniejsze w programie były oczywiście skoki spadochronowe – mówi Jakub Łysawa z Liceum Ogólnokształcącego w Sulechowie. – Strach poczułem dopiero tuż przed skokiem, gdy już byliśmy na wysokości 1000 metrów.

Podobnie obóz wspomina Karolina Sosna z Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Bielsku-Białej. – Strach mieszał się z ekscytacją. Uspokoiłam się dopiero, gdy nad sobą zobaczyłam napełnioną powietrzem czaszę spadochronu. Pierwszego skoku właściwie nie pamiętam, bo byłam tak zdenerwowana. Ale pozostałe – to niesamowite przeżycie – mówi uczennica.

„Ekspedycja Orląt” to projekt skierowany do uczniów szkół ponadgimnazjalnych z całej Polski. Pierwsza edycja obozu odbyła się w 2012 roku w Orzyszu, w Ośrodku Szkolenia Nurków Wojsk Lądowych. Przez 10 dni uczniowie klas mundurowych zdobywali uprawnienia płetwonurka.

Organizator obozów – Stowarzyszenie Polska-Świat powstało w 1998 roku. Zajmuje się przygotowywaniem m.in. konkursów wiedzy oraz zawodów sportowo-obronnych „Sprawni jak Kadeci”. Projekty realizuje we współpracy z Departamentem Wychowania i Promocji Obronności MON.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Fot.: Maciej Brzezicki

dodaj komentarz

komentarze


Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Kircholm 1605
Medale dla sojuszników z Niderlandów
Sztuka i służba w jednym kadrze
Szli po odznakę norweskiej armii
„Road Runner” w Libanie
„JUR” dla terytorialsów
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Niezłomni w obronie
Abolicja dla ochotników
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Bóbr na drodze Hannibala
„Trenuj z wojskiem” 7 za nami
Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
DragonFly czeka na wojsko
Standardy NATO w Siedlcach
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Polski „Wiking” dla Danii
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Koniec dzieciństwa
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Wellington „Zosia” znad Bremy
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Brytyjczycy na wschodniej straży
Wyrównać szanse
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
W wojsku orientują się najlepiej
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Żywy pomnik pamięci o poległych na misjach
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Transbałtycka współpraca
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Mity i manipulacje
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Więcej pieniędzy na strzelnice w powiecie
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Priorytetowe zaangażowanie
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Kolejne „Husarze” w powietrzu
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO