23 amerykańskich kadetów od dwóch tygodni uczy się w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Razem z polskimi podchorążymi studenci zza oceanu biorą udział w zajęciach taktycznych i treningach ogniowych. Kilka dni temu wrócili z Karkonoszy. Uczestniczyli w międzynarodowym szkoleniu górskim.
– Do Polski przyjechało 8 kobiet i 15 mężczyzn – mówi mjr Marcin Bielewicz z Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych. – To kadeci z różnych uczelni, którzy u nas uczą się w ramach międzynarodowego programu Cultural Understanding Language Proficiency Program (CULP). To pierwszy tego typu cykl zajęć organizowany w Polsce.
Główne założenie programu jest takie, że wojskowi studenci wyjeżdżają do różnych państw na świecie. Tam poznają kulturę i sposób szkolenia żołnierzy. – Nie są to kadeci wojskowych uczelni, takich jak np. West Point, tylko studenci, którzy ucząc się na cywilnych kierunkach zdecydowali się na podpisanie umowy z armią amerykańską – wyjaśnia mjr Bielewicz. Wojsko opłaca im czesne, a oni deklarują gotowość do służby w armii. Równolegle do wybranego kierunku studiów kształcą się zgodnie z wojskowymi programami nauczania. Na zakończenie studiów są promowani na stopnie oficerskie i – w zależności od potrzeb sił zbrojnych – wcielani do armii.
Zgodnie z założeniami programu państwo wysyłające wojskowych studentów pokrywa koszty przejazdu, zakwaterowania i wyżywienia. Państwo przyjmujące kadetów płaci natomiast za sprzęt i szkolenie żołnierzy.
– Dla naszych podchorążych współpraca z amerykańskimi kadetami to dobra lekcja. Nie tylko podszkolą angielski, ale porównają metody szkolenia i zdobędą nowe przyjaźnie. Kto wie, może kiedyś przyjdzie im walczyć ramię w ramię lub razem wezmą udział w misjach stabilizacyjnych – dodaje wykładowca z wrocławskiej Wyższej Szkoły Oficerskiej. Amerykanie do Polski przyjechali 5 czerwca i będą się uczyć we Wrocławiu do końca miesiąca. Dołączyli do jednej ze szkolnych kompanii. – Mieszkają, jedzą i szkolą się wspólnie z naszymi podchorążymi. Biorą udział we wszystkich zajęciach sportowych, taktycznych, treningach ogniowych, apelach i musztrach – wylicza mjr Piotr Szczepański, rzecznik wojskowej uczelni.
Przez ostatnie cztery dni wojskowi studenci zza oceanu razem z Polakami i kadetami z Austrii, Ukrainy, Czech, Łotwy, Węgier uczestniczyli w szkoleniu górskim w Szklarskiej Porębie. Ćwiczenia na skałach zorganizowała Sekcja Szkoleń Wysokogórskich wrocławskiej szkoły oficerskiej. W sumie w Karkonoszach szkoliło się 64 studentów.
– Zajęcia były starannie przygotowane, ponieważ żołnierzy czekała wyczerpująca i wymagająca skupienia nauka. Dla większości z nich był to pierwszy kontakt ze wspinaczką skalną czy też z posługiwaniem się linami na wysokościach – mówi mjr Szczepański. Podchorążowie i kadeci przeszli intensywny kurs z technik linowych oraz zasad ratownictwa wysokościowego. Uczyli się budowania stanowisk w górach, zjazdów na linach i konstrukcji mostów linowych. Ćwiczyli także różne techniki wspinaczki. Ponadto uczyli się, jak przetrwać w górach – jak zdobywać wodę, rozpalać ognisko i szukać bezpiecznego schronienia.
Do końca czerwca kadeci z USA odwiedzą także dwie jednostki wojsk lądowych, jedną z marynarki wojennej i oddział Żandarmerii Wojskowej. Poznają także AMW i AON.
Cultural Understanding Language Proficiency Program w Polsce jest prowadzony po raz pierwszy. Korzystają z niego od lat armie wielu państw, m.in. w Wietnamie, państwa afrykańskie, Rumunia, Bułgaria i Chorwacja.
CULP jest częścią większego projektu wojskowego – tzw. Military to Military. Polska armia uczestniczy w nim od 1992 roku. Jest on przeznaczony dla armii państw Europy Środkowo-Wschodniej. Na zaproszenie naszych sił zbrojnych amerykańscy żołnierze uczestniczą w polskich treningach, ćwiczeniach i wojskowych konferencjach. W ostatnich latach najczęściej z programu korzystały siły powietrzne. Dotyczyło to różnego rodzaju przedsięwzięć związanych z zakupem samolotów F-16. Piloci zapoznali się z użytkowaniem oraz taktyką użycia samolotów wielozadaniowych. Zyskał także personel służby inżynieryjno-lotniczej, który poznał organizację amerykańskich baz lotniczych.
autor zdjęć: mjr Piotr Szczepański
komentarze