Poproszę Kongres o zatwierdzenie miliarda dolarów na zwiększenie obecności wojskowej USA w Europie i wsparcie sojuszników Stanów Zjednoczonych – zapowiedział Barack Obama, który rozpoczął dwudniową wizytę w Polsce. USA zamierzają skierować do Europy więcej sprzętu wojskowego.
– Mamy obowiązki wynikające z art. 5 i jako prezydent mam zamiar zagwarantować, że Stany Zjednoczone ich dotrzymają. Kontynuujemy nasz program obrony rakietowej, w tym program obrony przechwytującej. Nasz oddział lotniczy jest tu pierwszą regularną obecnością amerykańskich sił zbrojnych w Polsce – powiedział Barack Obama po spotkaniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim w Belwederze. Amerykański prezydent ogłosił także nową inicjatywę wzmacniającą bezpieczeństwo sojuszników USA. Zgodnie z nią na wsparcie przeznaczony zostanie miliard dolarów. – Będziemy rozszerzać zakres naszych ćwiczeń i szkoleń z sojusznikami, by zwiększyć gotowość naszych sił – zapowiedział prezydent USA. Amerykanie wyślą też do Europy więcej jednostek lądowych, powietrznych i personelu. Wzmocniona zostanie także współpraca z Ukrainą, Mołdawią i Gruzją, które, jak podkreślił Obama, muszą troszczyć się o swoje bezpieczeństwo.
Podczas spotkania w Belwederze prezydent Bronisław Komorowski kolejny raz powiedział, że zarekomenduje rządowi podniesienie finansowania polskiej armii do poziomu 2 procent PKB (z obecnego 1,95 proc).
Dwudniowa wizyta prezydenta USA w Polsce rozpoczęła się od spotkania w hangarze na wojskowym lotnisku Okęcie. Prezydenci obu państw spotkali się tam z pięćdziesięcioma polskimi i amerykańskimi żołnierzami. Obejrzeli także dwa polskie i dwa amerykańskie wielozadaniowe samoloty F-16. – Jest dla mnie ogromnym zaszczytem, że mogę powitać prezydenta Stanów Zjednoczonych tu, na lotnisku, na tle F-16, samolotów polskich i amerykańskich – powiedział prezydent Bronisław Komorowski. – Stanowią one symbol współpracy wojskowej polsko-amerykańskiej. Jest dla nas niesłychanie ważne, że także dzisiaj możemy zaznaczyć w ten sposób trwające braterstwo broni. Dodał też, że nazwę wielozadaniowego myśliwca zamiast Fighter można dziś także tłumaczyć jako Freedom. – To świetnie pasuje do 25. rocznicy odzyskania przez Polskę wolności. Bronisław Komorowski podczas powitania podkreślił także, że bezpieczeństwo Polski i całego regionu opiera się na współpracy polsko-amerykańskiej. A obecność żołnierzy USA w Polsce w momencie kryzysu na Ukrainie jest bardzo ważna.
Na lotnisko zaproszono pilotów Jastrzębi z 32 Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku oraz amerykańskich pilotów F-16, którzy w ramach rotacyjnego pododdziału Aviation Detachment stacjonują w Polsce i szkolą się wspólnie z polskimi żołnierzami. Na Okęciu stawili się także spadochroniarze z 6 Brygady Powietrznodesantowej i amerykańskiej 173 Brygady Powietrznodesantowej. Żołnierze obu jednostek wspólnie szkolą się od kwietnia na poligonie w Drawsku Pomorskim. Skierowanie większej liczby amerykańskich żołnierzy do Polski i krajów bałtyckich było odpowiedzią Waszyngtonu na kryzysową sytuację polityczną na Ukrainie. Zgodnie z zapowiedziami polityków amerykańska piechota i lotnicy będą stacjonować w Polce przynajmniej do końca roku.
Żołnierze mieli okazję zamienić kilka słów z obu prezydentami. Barack Obama pytał wojskowych, jak oceniają współpracę i jak wygląda ich wspólne szkolenie. Interesował się także różnicami między polskimi i amerykańskimi samolotami. – Dla nas i towarzyszących nam żołnierzy amerykańskich to niezwykła chwila móc uścisnąć dłoń obu prezydentom i usłyszeć podziękowania za naszą służbę – podzielił się wrażeniami kpt. Marcin Gil, rzecznik prasowy 6 Brygady Powietrznodesantowej.
– Cieszę się, że jestem znowu w Polsce, u jednego z naszych największych sojuszników i przyjaciół na świecie – powiedział Barack Obama. Jak podkreślił, jest dla niego szczególnym zaszczytem to, że może być w Warszawie w 25. rocznicę pierwszych wolnych wyborów w Polsce. Pamiętał też, że w tym roku przypada 15. rocznica członkostwa Polski w NATO.
Przypomniał, że w czasie poprzedniej wizyty w Polsce zapewniał o zwiększeniu zaangażowania USA w bezpieczeństwo naszego kraju. – Mamy zamiar wywiązać się z naszego zobowiązania, o czym świadczy rozmieszczanie w Polsce nowych oddziałów lotniczych – wyjaśnił. – Biorąc pod uwagę sytuację na Ukrainie, zwiększyliśmy naszą obecność, rozpoczęliśmy rotację dodatkowych żołnierzy i myśliwców F-16 w Polsce. Pomoże to naszym siłom we wspólnych szkoleniach, i wesprze misje w przestrzeni powietrznej NATO. Jako przyjaciele i sojusznicy jesteśmy zjednoczeni na zawsze razem.
Z Okęcia prezydenci pojechali na rozmowy do Belwederu. Amerykański prezydent będzie rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem oraz szefami resortów dyplomacji i obrony oraz głowami państw regionu. Obamie towarzyszy sekretarz stanu USA John Kerry.
To 12 wizyta amerykańskiego prezydenta w Polsce, a druga Baracka Obamy. Prezydent weźmie udział w oficjalnych obchodach z okazji 25-lecia pierwszy wolnych wyborów w Polsce. W środę wystąpi na placu Zamkowym w Warszawie, gdzie będzie mówił o historii przemian demokratycznych w naszym kraju. Barack Obama spotka się także w stolicy z ukraińskim prezydentem elektem Petrem Poroszenką, który zostanie zaprzysiężony 7 czerwca.
autor zdjęć: Ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie
komentarze