Departament Polityki Zbrojeniowej MON już po raz szósty zorganizował w Warszawie konferencję pod tytułem: „Dni Przemysłu”. Przedstawiciele rodzimego przemysłu obronnego i najważniejszych instytucji i dowództw Sił Zbrojnych RP mieli okazję porozmawiać o kluczowych programach modernizacyjnych i bolączkach polskiej zbrojeniówki.
Konferencja została podzielona na trzy części. Podczas pierwszej, referaty na temat realizowanych obecnie programów modernizacyjnych wygłosili przedstawiciele Ministerstwa Obrony Narodowej i armii oraz urzędnicy z ministerstw zaangażowanych w proces konsolidacji zbrojeniówki. Druga i trzecia sesja poświęcone były zagranicznej aktywności polskiego przemysłu obronnego oraz sprawom związanym z finansowaniem prac badawczo-rozwojowych z dziedziny obronności, zarówno przez polskie jak i zagraniczne instytucje.
Pierwszy głos zabrał Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej, który w swoim wystąpieniu podkreślał, że ogromne pieniądze, jakie zaplanowano do 2022 na zakupy nowego sprzętu i uzbrojenia (czyli około 130 miliardów złotych), muszą posłużyć do unowocześnienia nie tylko armii, ale również przemysłu.
– Interesy Sił Zbrojnych RP i polskiego przemysłu obronnego wzajemnie się przenikają, a siła armii jest pochodną kondycji przemysłu i odwrotnie. Wojsko potrzebuje silnego partnera, który sprosta realizacji dużych programów i projektów – wyjaśniał minister.
Jak przebiega realizowany przez trzy ministerstwa – Skarbu Państwa, Gospodarki i Obrony Narodowej proces konsolidacji rodzimej zbrojeniówki, przybliżyła uczestnikom konferencji Agnieszka Woś, dyrektor departamentu spółek kluczowych w Ministerstwie Skarbu Państwa. Zapowiedziała ona, że Polski Holding Obronny (dawniej Bumar) wejdzie do Polskiej Grupy Zbrojeniowej szybciej niż do tej pory zapowiadano. Stanie się tak do końca trzeciego kwartału tego roku. Wyjaśniała, że po przejęciu firm z grupy PHO, PGZ, którego częścią do końca czerwca mają być Wojskowe Przedsiębiorstwa Remontowo-Produkcyjne, firmy z grupy Huty Stalowa Wola oraz Centrum Techniki Morskiej, będzie dysponowała przychodami w wysokości około 6 miliardów złotych.
Generał broni pilot Lech Majewski, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych, mówił o programach modernizacyjnych zaplanowanych na najbliższe osiem lat. Według generała Majewskiego na program operacyjny KTO Rosomak armia wyda prawie 8 miliardów złotych, na modernizację wojsk pancernych i zmechanizowanych prawie 9 miliardów, na modernizację wojsk rakietowych i artylerii prawie 8 miliardów, na zintegrowany system wsparcia dowodzenia oraz zobrazowania pola walki niecałe 6 miliardów złotych, a na program żołnierza przyszłości Tytan nieco ponad 3 miliardy.
Najdroższym programem modernizacyjnym będzie pozyskanie nowego systemu obrony powietrznej i przeciwrakietowej, co może kosztować nas nawet 27 miliardów złotych. Drugim co do przewidywanej wartości jest program modernizacji marynarki wojennej, który jest wyceniany na około 14 miliardów złotych. Niewiele mniej, bo prawie 12 miliardów złotych, zamierzamy wydać na nowe śmigłowce wsparcia bojowego, zabezpieczenia i VIP.
Choć uczestnicy konferencji byli zgodni co do tego, jak wielką szansą dla zbrojeniówki jest program modernizacji technicznej, prelegenci przekonywali przedstawicieli rodzimego przemysłu, aby nie myśleli jedynie w kategoriach krajowego „podwórka”.
– Co roku wzrasta liczba polskich firm, które wygrywają trudne, natowskie przetargi i z sukcesem zrealizowały natowskie zlecenia. Warto ten nurt pogłębiać i kontynuować – argumentował wiceminister spraw zagranicznych Bogusław Winid.
O tym, że należy dołączyć do europejskich programów badawczo-rozwojowych, przekonywali na konferencji nie tylko przedstawiciele Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, ale również Europejskiej Agencji Obrony, Komisji Europejskiej, 3ITO – Inspektoratu Implementacji Innowacyjnych Technologii Obronnych oraz Agencji NATO ds. Łączności i Informatyki (NCIA).
Przedstawiciele przemysłu, którzy bardzo licznie pojawili się w Centrum Konferencyjnym MON w Warszawie, gdzie odbywała się konferencja, nie ukrywali swoich obaw związanych zarówno z procesem modernizacji i udziałem w niej polskich firm, jak i konsolidacji zbrojeniówki w ramach Polskiej Grupy Zbrojeniowej.
Jedyny przedstawiciel przemysłu, który wygłosił referat w ramach konferencji, czyli Sławomir Kułakowski, prezes Polskiej Izby Producentów na Rzecz Obronności Kraju, podkreślał w swoim wystąpieniu, że branża obronna czeka na wieloletnią, rządową strategię swojego rozwoju, której konsolidacja powinna być początkiem, a nie zwieńczeniem.
autor zdjęć: Maciej Nędzyński / DPI MON, Krzysztof Wilewski
komentarze