W nietypowych warunkach przyszło rywalizować biegaczom na czwartym etapie Zimowego Maratonu na Raty w bazie wojskowej w Ghazni. W noc poprzedzającą bieg spadło 30 cm śniegu. Szybko jednak stopniał i zawodnicy zamiast biegać po śnieżnym puchu przeprawiali się przez wodne przeszkody niczym na „Katorżniku” lub „Pogromie Wichra”.
Organizatorzy „Zimnara” w Afganistanie przed czwartym etapem żartowali, że bez ratownika wodnego nie mogą wypuścić zawodników na trasę. Konieczność forsowania wodnych przeszkód jednak nie odstraszyła „zimnarowców” z liderem klasyfikacji generalnej podpułkownikiem Bogdanem Rycerskim na czele. Najlepszy zawodnik afgańskiego „Zimnara” dystans 7,5 km pokonał w 31 min 6 s. Drugie miejsce zajął Dawid Streng (z wynikiem 32 min 24 s), trzecie Rafał Śmiałkowski (32,50), czwarte Robert Rutkowski (35,41), a piąte Grzegorz Chyski (36,45). W klasyfikacji generalnej (uwzględniającej trzy najlepsze wyniki na czterech etapach) podpułkownik Rycerski, z czasem 1 godz. 32 min 6 s, wyprzedza Strenga (1:37:04), Szmajdę (1:37:16) i Śmiałkowskiego (1:39:42).
W zupełnie innych warunkach niż w Afganistanie walczyli o etapowe zwycięstwo „zimnarowcy” biegający w Warszawie. W śniegu po kostki rywalizowało 20 mężczyzn i sześć kobiet. Po raz czwarty najszybciej trasę o długości 6 km pokonał Marek Oszmański. Na mecie stadionu Wojskowej Akademii Technicznej finiszował po 23 min 26 s biegu. Drugi był Filip Babik (z wynikiem 25 min 38 s), a trzeci Przemysław Krzymowski (25:39). W rywalizacji pań po raz czwarty triumfowała Katarzyna Stefańska (31:30). Druga, po raz trzeci z rzędu, była mł. chor. Katarzyna Żurek z WKB Meta (32:07), a trzecia Agnieszka Andrejew (34:21). Po czterech etapach liderem klasyfikacji generalnej wśród mężczyzn jest Marek Oszmański. Drugie miejsce zajmuje Sławomir Świderski, a trzecie Kamil Potrzuski. W „generalce” pań prowadzi Katarzyna Stefańska przed mł. chor. Katarzyną Żurek i Agnieszką Andrejew.
Dużo więcej śniegu niż w Warszawie mieli „zimnarowcy” w Przasnyszu. Miejscami zawodnicy przedzierali się przez około półmetrowe zaspy. Do tego uczestnicy piątego etapu musieli się zmagać z siedmiostopniowym mrozem i silnym wiatrem. W takich warunkach biegacze średnio pokonywali dystans 6 km o 10 min dłużej niż na czwartym etapie. Ponownie dwa czołowe miejsca zajęli zawodnicy Promyka Ciechanów. Z czasem 33 min 59 s triumfował Daniel Mocek. Drugiego na mecie Piotr Gosia wyprzedził o 1 min 23 s. Trzecie miejsce zajął Waldemar Zając z Karniewa (z czasem 38:35). W rywalizacji triumfowała Katarzyna Dembińska z Drążdżewa Nowego (49:52). W klasyfikacji generalnej imprezy prowadzi Mocek (2:10:55) przed Gosiem (2:18:22), Popławskim (2:33:19) i Włodzimierzem Puchałą (2:34:10). Pięć etapów pokonało 16 zawodników.
Jako pierwsi dystans 42 km 195 m w tegorocznym Zimowym Maratonie na Raty pokonali zawodnicy startujący w Dobrodzieniu. Czwarty etap o długości 12 km 195 m wygrał triumfator trzech pierwszych – Krzysztof Pachuta z Opola. Na mecie uzyskał czas 44 min 40 s. Drugi – ze stratą 33 s – był Miłosz Brzeszcz z Jemielnicy, a trzeci Marcin Zieliński z Dobrzenia Wielkiego. Czwarty etap ukończyło 40 biegaczy i pięć biegaczek. Za tydzień w Dobrodzieniu odbędzie się ostatni etap „Zimnara”. Będą w nim mogli wystartować zawodnicy, którzy z różnych przyczyn opuścili jeden z wcześniejszych odcinków biegu.
Pięć etapów mają już za sobą uczestnicy drugiej edycji „Zimnara” w 5 Lubuskim Pułku Artylerii w Sulechowie. Na mecie wszystkich odcinków maratonu triumfowali bracia Przyworscy. Piąty etap wygrał szeregowy Kamil Przyworski. To jego czwarte zwycięstwo etapowe. Dystans sześciu kilometrów pokonał w 22 min 29 s. Drugie miejsce, ze stratą minuty, zajął jego brat Krzysztof. Na trzeciej pozycji finiszował st. sierż. Marcin Matusiak. Do lidera stracił 2 min 14 s, ale umocnił się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej, gdyż walcząca z nim o miejsce na podium w „generalce” szer. Anna Pogorzelska nie wzięła udziału w V etapie. Czwarte miejsce zajął Krzysztof Antończak, piąte sierż. Damian Ziółkowski, a szóste st. szer. Krzysztof Błonka.
Piąty etap Zimowego Cross Maratonu na Raty w Oławie i Jelczu-Laskowicach ukończyło 225 zawodników, w tym osiemnaścioro w konkurencji nordic walking. Triumfator pierwszego etapu Grzegorz Kiełczewski z Wrocławia przerwał dobrą passę Rafałowi Tyburkowi z grupy Biegaj z SCA Oława, który był najlepszy na drugim, trzecim i czwartym odcinku imprezy. Kiełczewski, z czasem 20 min 43 s, wyprzedził na finiszu o dwie sekundy Tyburka. Trzecie miejsce na trasie o długości 6 km zajął Bartosz Roskosz z Miłoszyc (z wynikiem 21 min 25 s). W rywalizacji pań triumfowała Joanna Bartoszek-Kunecka z Ratowic (27,23). W konkurencji nordic walking zwyciężyła Katarzyna Rak z Oleśnicy (44,42). Wszystkie cztery etapy „Zimnara” ukończyło 141 biegaczy. Liderem klasyfikacji generalnej jest Rafał Tyburek, który 30 km pokonał w 1 godz. 44 min 29 s. Drugie miejsce – ze stratą 24 s – zajmuje Grzegorz Kiełczewski, a trzecie Piotr Spaliński (do lidera traci 4 min25 s).
autor zdjęć: kpt. Adrianna Wołyńska, por. Marcin Mrożek
komentarze