moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Okręty gotowe do natowskiego dyżuru

ORP „Flaming” i ORP „Sokół” zakończyły przygotowania do przyszłorocznego dyżuru w ramach Sił Odpowiedzi NATO. Dwa tygodnie temu załogi okrętów przeszły ostateczny sprawdzian. Od stycznia Sojusz będzie mógł wysyłać polskie jednostki w rejony konfliktu – nawet tysiące kilometrów od macierzystego portu.

ORP „Flaming”.

– Marynarze ćwiczą przez cały rok, a ich umiejętności są sprawdzane także na szczeblu dywizjonu czy flotylli. Nie znaczy to jednak, że certyfikacja oparta na procedurach NATO nie jest nam potrzebna. Jest i to bardzo. Zwłaszcza, że oceniają nas fachowcy z zewnątrz, którzy na wiele rzeczy potrafią spojrzeć chłodnym okiem – przyznaje kmdr ppor. Arkadiusz Kurdybelski, szef sztabu 13 Dywizjonu Trałowców. Takiej ocenie pod koniec listopada zostały poddane dwa okręty. Pierwszy to wchodzący w skład 13 Dywizjonu Trałowców niszczyciel min ORP „Flaming”. Drugi – okręt podwodny ORP „Sokół”.

Marynarze jeszcze w porcie musieli przejść sprawdzian z teorii. Po wyjściu w morze załoga niszczyciela przeprowadziła strzelania artyleryjskie do celów nawodnych i powietrznych. Podejmowała również zadania związane z poszukiwaniem i niszczeniem min przy użyciu trałów kontaktowych oraz pojazdu podwodnego „Ukwiał”. Podwodniacy musieli między innymi wykonać symulowany atak torpedowy. Okręty współdziałały też ze śmigłowcami morskimi, zaś marynarze pokazywali, jak radzą sobie z pożarem na pokładzie czy przebiciem kadłuba. Był też sprawdzian z prowadzenia akcji ratunkowej.

Na tym jednak nie koniec. – Kontrola obejmuje też sprawdzenie okrętowych urządzeń, ich sprawności, tak zwanych resursów, wreszcie samej załogi – wylicza kmdr ppor. Tomasz Witkiewicz, który podczas służby w Siłach Odpowiedzi NATO będzie dowodził ORP „Sokół”. – Na okręcie musi być pełna obsada, a marynarze powinni przejść komplet szczepień przeciwko chorobom, które mogą się okazać groźne podczas działań poza Europą – dodaje.

Załogi i same okręty były oceniane przez komisję z Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych, uzupełnioną przez ekspertów z Centrum Operacji Morskich. – Certyfikacja została już zakończona. W tej chwili jest przygotowywany protokół podsumowujący – informuje mjr Marek Pietrzak z Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych.

1 stycznia oba okręty rozpoczną dyżur w ramach Sił Odpowiedzi NATO. Na co dzień będą stacjonowały w macierzystym porcie lub wykonywały zadania na morzu. Jeśli jednak gdzieś na świecie dojdzie do kryzysu, mogą tam zostać wysłane. – Okręt podwodny na osiągnięcie pełnej gotowości do działania ma w takim wypadku 30 dni – wyjaśnia kmdr ppor. Witkiewicz i dodaje: – To dużo. Sama załoga do opuszczenia portu może się przygotować właściwie z dnia na dzień. Więcej czasu potrzebują logistycy. Okręt trzeba na przykład uzbroić w torpedy, uzupełnić jego zapasy.

ORP „Sokół”.

Nieco mniej czasu na wyjście z portu ma załoga niszczyciela min. – Gotowość musi osiągnąć w ciągu siedmiu dni – informuje kmdr ppor. Kurdybelski. Zwykle jednak stratedzy NATO dostosowują zadania do możliwości jednostki – jej wielkości, wyporności, tego, czy jest w stanie działać na oceanach, czy tylko na mniejszych akwenach.

Polskie okręty pełnią dyżury w ramach Sił Odpowiedzi NATO od 2004 roku. Jako pierwszy takie zadania otrzymał niszczyciel min ORP „Czajka”. Po nim do obsady dyżurów wchodziły inne jednostki tej klasy, ale też na przykład fregata rakietowa ORP „Gen. K. Pułaski” czy okręt podwodny ORP „Kondor”. – Początkowo dyżury trwały po pół roku, potem NATO przeszło na cykl roczny – mówi kmdr ppor. Radosław Pioch z biura prasowego Marynarki Wojennej. W tym roku dyżur znów pełni ORP „Czajka”.

Historia Sił Odpowiedzi NATO (z ang. NATO Response Force – NRF) sięga 2002 roku. W ich skład wchodzą wszystkie rodzaje wojsk, a żołnierze są desygnowani przez państwa członkowskie Sojuszu. NRF były już używane kilkakrotnie. W 2004 żołnierze NATO ochraniali igrzyska olimpijskie w Atenach i wybory prezydenckie w Afganistanie. Rok później wzięli udział w operacjach humanitarnych po trzęsieniu ziemi w Pakistanie i przejściu huraganu Katrina, który spustoszył południe Stanów Zjednoczonych i Karaiby.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: arch. Marynarki Wojennej, Marian Kluczyński

dodaj komentarz

komentarze


Europa ma być zdolna do obrony
Pięciobojowe duety na medal
Medale na ściance i na torze regatowym
Śmierć żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej
15 lat pomocy i pamięci
Medale pięcioboistów Wojska Polskiego
Żandarmeria skontroluje także cywilów
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
W poszukiwaniu majora Serafina
Owad z drukarki
„Gaudeamus igitur” u wojskowych medyków
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Wojsko podzieli się Merkurym 2.0
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
WOT na froncie walki w cyberprzestrzeni
Koniec pewnej epoki
Przedwczesny triumf
Kircholm 1605
Od doświadczeń z wojny do pokolenia Z
Bądźcie zawsze gotowi!
Jak skutecznie szkolić polskie wojsko?
Strategiczna inwestycja w Bumarze-Łabędy
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Rosja eskaluje napięcie w Europie Wschodniej
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Cios w plecy
Maratońskie święto w Warszawie
„Road Runner” w Libanie
Terytorialsi dłużej będą wspierać Straż Graniczną
Dawka wiedzy od kadry AWL-u, czyli jak reagować w kryzysie
RAF nad Polską. Cel: patrolować i odstraszać
Pływali jak morscy komandosi
Koniec dzieciństwa
Wioślarze mistrzami świata, a pięcioboiści znów na podium
Rozwijanie śmigłowcowych zdolności
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Rekompensaty na nowych zasadach
Medycyna na trudne czasy
Logistycy świętują
W crossie w Lublińcu powtórka sprzed roku
Norwegowie zaczynają szkolenia Ukraińców w Polsce
Sk@rp do ochrony wybrzeża
Świadczenia mieszkaniowe w górę
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
Umowa na rakiety do F-35 jeszcze w tym roku
Para ratowników i pies w kopalni złota
K2 bardziej polski i... bezpieczny dla załogi
Jednym głosem w sprawie obronności
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Szczeciński Korpus rośnie w siłę
Polski „Wiking” dla Danii
Grupa WB rozszerza ofertę Warmate’ów
Bohaterowie, których etos trwa
Brytyjczycy na wschodniej straży
W obronie gazoportu
Rozkaz: zatankować kompanię Abramsów
Speczespół wybierze „Orkę”
Brytyjczycy żegnają Malbork

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO