Operacjami lotniczymi będzie można dowodzić z poligonu, a nawet z misji zagranicznych. Wojsko chce kupić mobilny moduł dowodzenia operacjami powietrznymi. – Pozwoli nam to wykonywać pracę poza murami jednostki – mówi jeden z oficerów. Inspektorat Uzbrojenia rozpocznie w grudniu rozmowy z firmami, które są zainteresowane dostarczeniem armii takiego urządzenia.
– Firmy, które zgłoszą się do dialogu technicznego, otrzymają opis przedmiotu zamówienia. Na podstawie ich odpowiedzi odbędzie się kwalifikacja – wyjaśnia ppłk Małgorzata Ossolińska, rzecznik Inspektoratu Uzbrojenia. Później MON przygotuje się do rozpisania przetargu.
Mobilny moduł dowodzenia operacjami powietrznymi (MMDOP) ma umożliwić żołnierzom kierowanie samolotami i śmigłowcami Sił Powietrznych w warunkach polowych. Oznacza to, że z takiego mobilnego dowództwa będzie można korzystać np. podczas ćwiczeń na poligonach czy w czasie operacji sojuszniczych.
Na przenośny moduł składa się zestaw kontenerów, wyposażony w systemy informatyczne i łączności oraz urządzenia zasilające. Umożliwia on m.in. precyzyjne śledzenie lotu samolotów czy śmigłowców, wytyczanie im tras.
– Moduł ma służyć głównie żołnierzom z Mobilnej Jednostki Dowodzenia Operacjami Powietrznymi z Poznania – dodaje ppłk Ossolińska.
– Nowe urządzenie nie zmieni naszych obowiązków. Nadal będziemy odpowiedzialni za kontrolowanie działań w wyznaczonej przestrzeni powietrznej. Ale będziemy mogli wykonywać pracę poza murami jednostki – mówi jeden z oficerów z Poznania. – Umożliwi nam to np. kierowanie ruchem w powietrzu podczas ćwiczeń na poligonie na drugim końcu Polski.
Z podobnego mobilnego stanowiska dowodzenia korzystają już polskie Wojska Specjalne. Zestaw kilkudziesięciu kontenerów, które można połączyć w całość, przechodzi właśnie pierwszy bojowy test podczas natowskich ćwiczeń „Cobra-13”.
Mobilna Jednostka Dowodzenia Operacjami Powietrznymi w Poznaniu powstała w 2011 roku z przeformowania 31 Ośrodka Dowodzenia i Naprowadzania. Do obowiązków żołnierzy należy kontrola przestrzeni powietrznej w wyznaczonym rejonie odpowiedzialności (zachodnia Polska). Żołnierze muszą m.in. wykrywać lecące samoloty i śmigłowce oraz sprawdzać, czy poruszają się one zgodnie z wyznaczonym planem. Poznańska jednostka kontroluje przestrzeń powietrzną, po której poruszają się m.in. samoloty F-16 i Herculesy. MJDOP podlega bezpośrednio pod Centrum Operacji Powietrznych w Warszawie.
autor zdjęć: Wojskowe Zakłady Łączności
komentarze