moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Strefa militarna - podróż w czasie

Okopy pod Tobrukiem i wietnamska wioska zajęta przez Amerykanów, inscenizacje walk w Normandii, na froncie wschodnim, w Czechosłowacji – to zaledwie drobna część atrakcji Strefy Militarnej 2013. Jeden z największych w Europie zlotów grup rekonstrukcyjnych odbył się w Podrzeczu pod Gostyniem.


– Widzę, że jakoś nie masz odwagi podejść – rzuca Jacek Jóźwiak w stronę 10-latka w krótkich spodniach i bejsbolówce. W sumie trudno się chłopakowi dziwić. Jóźwiak po parkowej alejce paraduje w mundurze Wehrmachtu, a w ręku ma broń, która sprawia wrażenie gotowej do strzału. – To Mauser 98, karabin snajperski – tłumaczy i do kompletu wyciąga z kieszeni amunicję. Po chwili podaje karabin chłopcu i z szerokim uśmiechem pozuje do zdjęcia.

Jóźwiak przyjechał z Warszawy. Na co dzień jest strażakiem. W wolnych chwilach bawi się w historię w grupie rekonstrukcyjnej „Ren”, choć akurat dziś występuje w barwach „Germanii 44”. – Dlaczego wcielamy się w Niemców? – zastanawia się. – No cóż… To co niepopularne, w pewnym sensie zakazane zawsze było dla mnie bardziej ciekawe. Więc może trochę z przekory?

Na tegorocznej Strefie Militarnej grup odtwarzających wojska niemieckie z czasów drugiej wojny światowej jest bardzo dużo. I tak jednak alianci przeważają. Mocno reprezentowani są Polacy. Kilkadziesiąt metrów od Jóźwiaka i jego Wehrmachtu rozłożyli się żołnierze Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich. Siedzą w otoczonych zasiekami okopach. Od czasu do czasu celują w niebo z karabinów, ten i ów pali fajkę. Za ich plecami ogromnych rozmiarów zdjęcie, które przedstawia panoramę afrykańskiej pustyni.

– W sumie są tutaj koledzy z trzech grup. My przyjechaliśmy ze Śląska, więc strzelcy karpaccy są nam szczególnie bliscy. U nas w regionie żyją jeszcze ludzie, którzy walczyli w Afryce Północnej – tłumaczy Robert Garcarzyk (sam przedstawia się jako ,,starszy strzelec”). Po chwili z ożywieniem opowiada o zgromadzonej w okopach broni: tam cekaem Vickers, krewny sowieckiego Maxima, tutaj erkaemy i futerały do nich, skrzynia na magazynki i woreczek z węglem, żeby wchłaniał wilgoć. Choć akurat w Afryce raczej potrzebny nie był. Wszystko oryginalne. – Broń i rekwizyty z epoki kupuje się na Allegro, na różnego rodzaju jarmarkach, od innych kolekcjonerów. Najtrudniej jest z mundurami, bo tych zachowało się niewiele. Często trzeba zlecać szycie – tłumaczy Garcarzyk i wzdycha: – To niestety drogie hobby…

Na podstawowe wyposażenie strzelca karpackiego trzeba wyłożyć około dwóch tysięcy. Mundur wehrmachtowca to koszt rzędu dwóch-trzech tysięcy złotych, a prezentowany przez Jóźwiaka karabin snajperski – około czterech tysięcy.

Ale członkowie grup rekonstrukcyjnych pieniędzy nie żałują, nie żałują też czasu. Pieczołowitość, z jaką odtworzone zostały poszczególne obozy wojskowe mogła przyprawić o zawrót głowy. Karabiny, mundury, radiostacje, namioty, białe fartuchy sanitariuszek, stare gazety, konserwy, sączące się z radioodbiorników piosenki z epoki, wypożyczone z muzeów i od kolekcjonerów wojskowe pojazdy: czołgi, ciężarówki, motocykle. Dodatkową atrakcję stanowiły inscenizacje walk na froncie wschodnim, w Afryce Północnej, w Normandii, czy zmagań Finów i Armii Czerwonej.

Druga wojna jak zwykle była podczas Strefy Militarnej tematem dominującym, ale nie jedynym. Zwiedzający mogli też obejrzeć grupy odwołujące się do czasów pierwszej wojny oraz drugiej połowy XX wieku. Swój obóz mieli więc żołnierze brytyjscy walczący z Argentyną o Falklandy, czy Amerykanie interweniujący w Afganistanie. Wielkie zainteresowanie wzbudziła wietnamska wioska z lat 60., którą dopiero co zajął doborowy oddział armii Stanów Zjednoczonych. – Odtwarzamy żołnierzy elitarnej 101 Dywizji Powietrznodesantowej. To ta sama jednostka, która brała udział w słynnej bitwie o Hamburger Hill. Kiedyś nawet wybraliśmy się do Wietnamu, by te wszystkie miejsca obejrzeć na własne oczy – wspomina Piotr Taras, z grupy rekonstrukcyjnej Rakkassans.

Amerykańscy żołnierze wkroczyli właśnie do jednej z wiejskich komun produkcyjnych i odpoczywają po trudach bitwy. Siedzą pośród chat skleconych z trzciny i blachy, worków ryżu, jedzą mięso z puszek i menażek. Gdzieniegdzie widać wietnamskie flagi, a nad bramą prowadzącą do wioski tablica z jej nazwą. Rzecz jasna: po wietnamsku. – Pomógł kolega, który jest Wietnamczykiem. Realia były dla nas bardzo ważne. Kupiliśmy nawet kury i świnię do zagrody – podkreśla Taras. Po zakończeniu imprezy miały one zostać przekazane do jednej z okolicznych placówek opiekuńczych.

– Strefa Militarna odbyła się już po raz szósty. Wzięło w niej udział blisko tysiąc pasjonatów historii z 80 grup rekonstrukcyjnych – informuje Krzysztof Marzec ze Stowarzyszenia „Historia Militaris”, które organizuje przedsięwzięcie. W tym roku w organizację włączyły się Muzeum Wojska Polskiego, a także wojskowe placówki muzealne z Bydgoszczy i Kołobrzegu. – To na pewno jedna z największych tego typu imprez w Europie – zaznacza Marzec.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Łukasz Zalesiński

dodaj komentarz

komentarze


Szef amerykańskiej dyplomacji w Warszawie
 
MSPO szansą dla polskiej zbrojeniówki
Systemy antydronowe na MSPO ‘24
Więcej wojska wesprze powodzian
Aplikacja Feniks pomoże w walce ze skutkami powodzi
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Warrior chroni lepiej
Czworonożny żandarm w Paryżu
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Skok dla bohaterów
Projekt wsparcia dla pracodawców żołnierzy
Pomagać skutecznie
Pomoc w głębinach
750 podchorążych Wojskowej Akademii Technicznej zamieszka w nowym akademiku
Wielkie sprzątanie
Strażacy z jednostek lotniczych najlepsi w armii
Wojskowa pomoc nie ustaje
Strażnik nieba z Niemiec
Sajna częścią zestawu Narew
Posłowie o efektach szczytu NATO
17 września – pamiętamy
Czas na operację „Feniks”
Intensywny tydzień na poligonie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zajęcia z żołnierzami po raz drugi
Odbudować po powodzi, wzmocnić na przyszłość
25 km na 25 lat Polski w Sojuszu
Odznaczenia państwowe za medale paryskich igrzysk
W Sejmie o zniszczeniu Tupolewa
Podwyżki dla niezawodowych
Coraz bardziej niebezpiecznie na Bliskim Wschodzie
Walka z ogniem, walka z wodą
Wojsko Polskie w oczach zagranicznych mediów
Najlepsi sportowcy wśród terytorialsów to …
Cios w plecy
Propozycja dla Polski?
Rusza „Misja na Marsa”
Album o żołnierzach-olimpijczykach
Mój ojciec, saper spod Monte Cassino
Ze wsparcia wojska trzeba korzystać roztropnie
Tusk: Nikt nie zostanie sam po powodzi
Bitwa o Warszawę
„Follow me” generała Sosabowskiego
Szef MON-u nagrodzony przez Forum Ekonomiczne
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Cierpliwość strzelca
Wyższe świadczenie mieszkaniowe dla żołnierzy
Defendery w komplecie
Olimp w Paryżu
Nieustannie w akcji
Żołnierze oczyszczają dom dziecka po powodzi
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Tanecznym krokiem na ringu po srebro
Wojsko na straży granicy z Białorusią
Więcej zaszkodzili mi Polacy niż Anglicy
Rządowa propozycja budżetu na 2025 rok
Jak chronić lotnisko
Jak walczyć z zaporami minowymi
Olympus in Paris

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO