moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Defendery 2018: nagrody za innowacyjność

Opracowany przez inżynierów z firmy Mesko pocisk rakietowy M-21 Feniks HE może razić cele oddalone o ponad 40 kilometrów. Z kolei efektywność szkolenia poprawia system oceny strzelań do celów powietrznych TP-1, który skonstruowali specjaliści z konsorcjum, na którego czele stoi WAT. Oba produkty zostały podczas MSPO wyróżnione za innowacyjność.

Ważą nieco ponad 60 kilogramów, mają długość prawie 2 metrów i 70 centymetrów, osiągają prędkość 1250 metrów na sekundę. Najważniejsze jednak, że mogą razić cele oddalone o 42 kilometry, czyli dwa razy więcej niż model amunicji do tej pory używany przez polskich artylerzystów. Opracowany przez inżynierów ze spółki Mesko (kiedyś Bumar Amunicja) pocisk rakietowy M-21 Feniks HE to kolejny produkt wyróżniony w tym roku podczas Międzynarodowego Saloniu Przemysłu Obronnego w Kielcach nagrodą Defender.

 

Dalekosiężne Feniksy

Prace nad nowymi, 122-milimetrowymi pociskami odłamkowo-burzącymi używanymi nie tylko przez wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusty, lecz również starsze wyrzutnie BM-21 i RM-70, rozpoczęły się pod koniec ubiegłej dekady. – Żołnierze wojsk rakietowych od dawna wskazywali nam, że istnieje potrzeba zwiększenia zasięgu ich broni. Nasze prace badawczo-rozwojowe rozpoczęliśmy jednak nie tylko nad nowym silnikiem, który znacząco zwiększyłby donośność pocisków, lecz także nad nowymi typami głowic – mówi Zdzisław Kaczmarek, dyrektor oddziału Kraśnik- Bolechowo, części spółki Mesko, która odpowiada za produkcję 122-mm rakiet.

Efekty prac badawczo-rozwojowych Meska były na tyle obiecujące, że w 2013 roku Ministerstwo Obrony Narodowej (a konkretniej Inspektorat Uzbrojenia MON) podpisał ze spółką Bumar Amunicja dwuletni kontrakt na opracowanie partii próbnej 12-milimetrowych rakiet M-21 Feniks HE. Firma wywiązała się z umowy i w 2015 roku nowe pociski skierowano do testowania w trzech pułkach artylerii wojsk lądowych: 11 mazurskim, 5 lubuskim i 23 śląskim. Mają one w swoim uzbrojeniu wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe.

Przedstawiciele Meska nie ukrywają zadowolenia z Feniksa. – Daliśmy artylerzystom dokładnie to, o co nas prosili, czyli dwukrotnie większy zasięg pocisków. To zdecydowanie zwiększa możliwości bojowe– podkreśla Kaczmarek, dodając, że trwają prace nad kolejnymi odmianami Feniksów. – Chcemy zwiększyć ich celność. Podkreślam, nie chcemy zrobić z nich amunicji precyzyjnej, bo nie do tego służą, ale znacząco poprawić ich efektywność – dodał.

Innowacyjność M-21 Feniks HE doceniło jury MSPO, przyznając im nagrodę Defender.

Przeciwlotnicze korepetycje

Na niebie pojawia się niewielki, zdalnie sterowany samolot, który ciągnie za sobą jaskrawo pomalowany rękaw. W ciągu kilku chwil stojące na brzegu morza załogi artyleryjskich zestawów przeciwlotniczych ZUR-23–2 otwierają do niego ogień. Strzelają krótko, zaledwie kilka minut. Po komendzie przerwania ognia kierownik ćwiczenia pokazuje dowódcom poszczególnych dział na ekranie komputera wirtualną tarczę. Widać na niej każdy wystrzelony pocisk i to, czy trafił, czy nie. Dowódcy notują swoje wyniki i wracają do dział. Rusza kolejne strzelanie. Jego efekty znów są wyświetlone na ekranie komputera. Jest o wiele lepiej, jednak nie jest idealnie. Działo pierwsze czekają więc kolejne poprawki – jego obsługa nadal „przenosi” na prawo. – Idea naszego systemu jest bardzo prosta. Chcieliśmy maksymalnie podnieść efektywność szkolenia strzeleckiego obsług przeciwlotniczych zestawów rakietowo artyleryjskich ZUR-23-2. Obecnie skuteczność prowadzonego przez nie ognia jest oceniana za pomocą lornetki. Kierownik strzelania patrzy po prostu na cel i tak ocenia, czy żołnierze trafiają w niego, czy też nie. W naszym rozwiązaniu celność ognia ocenia komputer – mówi mjr Dariusz Rodzik z Wojskowej Akademii Technicznej, opisując zasadę działania systemu oceny strzelań do celów powietrznych TP-1. Opracowali go inżynierowie z WAT-u (lider konsorcjum), Instytutu Technicznego Wojsk Lotniczych oraz spółki MSP Marcin Szender. W jaki sposób komputer ocenia skuteczność ognia obsług zestawów rakietowo-artyleryjskich? – Zdalnie sterowany samolot, który ciągnie cel, jakim jest jaskrawo pomalowany rękaw, jest naszpikowany mikrofonami kierunkowymi, które rejestrują odgłosy przelatujących w pobliżu pocisków. Są to dane na tyle dokładne, że jesteśmy w stanie na ich podstawie przedstawić na ekranie komputera dokładną trajektorię lotu danego pocisku – wyjaśnia mjr Rodzik.

Obróbka danych trwa sekundy i obsługi zestawów rakietowo-artyleryjskich mogą obserwować na ekranach komputerów wyniki swoich strzelań właściwie w czasie rzeczywistym. Jak podkreślają przedstawiciele konsorcjum, dzięki temu można błyskawicznie nanosić poprawki i poprawiać skuteczność ognia, a co za tym idzie, i przeciwlotniczego szkolenia.

Za innowacyjność system oceny strzelań do celów powietrznych TP-1 otrzymał podczas MSPO 2018 nagrodę Defender.

Komu laury?

O tym, kto otrzyma podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach nagrodę Defender, decyduje jury składające się z przedstawicieli wojska i służb mundurowych, Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz ministerstw: obrony, spraw wewnętrznych i administracji, spraw zagranicznych, nauki i szkolnictwa wyższego. W tym roku do tego grona dołączyli również urzędnicy z ministerstwa przedsiębiorczości i technologii.

 

 

Z okazji tegorocznej edycji Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego wydaliśmy specjalny 140-stronicowy numer „Polski Zbrojnej” zawierający artykuły o żywotnych problemach naszych sił zbrojnych. Piszemy m.in. o tym, jak bardzo potrzebne są naszym siłom zbrojnym nowe śmigłowce i gruntownie analizujemy koncepcję modernizacji czołgu Twardy.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: Krzysztof Wilewski

dodaj komentarz

komentarze


Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
 
Polsko-czeska współpraca na rzecz bezpieczeństwa
Namiastka selekcji
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Ile GROM-u jest w „Diable”?
Snipery dla polskich FA-50
Polski producent chce zawalczyć o „Szpeja”
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Witos i spadochroniarze
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Ostre słowa, mocne ciosy
Nowe pojazdy dla armii
Strategiczne partnerstwo
Karta dla rodzin wojskowych
Każda żałoba jest inna
Długa droga do Bredy
Jak dowodzić plutonem szturmowym? Nowy kurs w 6 BPD
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Kask weterana w słusznej sprawie
Olympus in Paris
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Zmiana warty w PKW Liban
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Niepokonany generał Stanisław Maczek
Ostrogi dla polskich żołnierzy
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Ogień nad Bałtykiem
Zagrożenie może być wszędzie
Święto marynarzy po nowemu
The Power of Buzdygan Award
Nominacje generalskie na 106. rocznicę odzyskania niepodległości
Polski wkład w F-16
Foka po egejsku
Polska liderem pomocy Ukrainie
Kleszcze pod kontrolą
Żołnierze, zdaliście egzamin celująco
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Polskie „JAG” już działa
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Byłe urzędniczki MON-u z zarzutami
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Szef MON-u o podkomisji smoleńskiej
Odznaczenia dla amerykańskich żołnierzy
Kamień z Szańca. Historia zapomnianego karpatczyka
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Rajd pamięci i braterstwa
Szkolenie 1000 m pod ziemią
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Rosomaki na Litwie
Jacek Domański: Sport jest narkotykiem
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Olimp w Paryżu
Żeby nie poddać się PTSD
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
„Bezpieczne Podlasie” na półmetku
Rumunia, czyli od ćwiczeń do ćwiczeń
Breda w polskich rękach
Capstrzyk rozpoczął świętowanie niepodległości
Czworonożny żandarm w Paryżu

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO