moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Powstał film o legendarnych, polskich tankietkach

Były małe, zwrotne i niezawodne – o polskich tankietkach, czołgach rozpoznawczych, opowiada dokument „Czołżek”. Te słynne pojazdy uczestniczyły w kampanii wrześniowej i skutecznie stawiały czoła Niemcom. – To film o pasji, miłości i honorze zaklętych w małym pancerzu – mówił podczas premiery reżyser Norbert Rudaś z lubelskiej Fundacji Arma Civitatis.

Tankietki TK-3 podczas przeprawy przez drogę. W głębi widoczna drużyna cyklistów prowadząca rowery.  1938 r.

Fabularyzowany film dokumentalny opowiada nie tylko o tym, jak powstawały te niewielkie czołgi, ale także o polskich pancerniakach walczących na nich w kampanii obronnej. Na celuloidowej kliszy uwieczniono pasjonatów, którzy poszukują pozostałości po tankietkach i odnawiają je. Widzowie obejrzą również fabularyzowane sceny walk tankietek z niemieckimi czołgami, odtworzone na potrzeby filmu przez rekonstruktorów. Dzięki temu można zobaczyć możliwości bojowe tych niewielkich pojazdów. – Film pokazuje piękne dzieło polskiej myśli technicznej i epizody z walk naszej broni pancernej we wrześniu 1939 roku – mówił Michał Wiater, zastępca dyrektora Departamentu Edukacji, Kultury i Dziedzictwa MON podczas premierowego pokazu dokumentu w Klubie Dowództwa Garnizonu Warszawa.

Dały się Niemcom we znaki

Jak przypomniał podczas spotkania dr Jan Tarczyński, dyrektor Centralnej Biblioteki Wojskowej, polska tankietka TK-3, czyli lekki czołg rozpoznawczy, była wzorowana na angielskiej tankietce Carden-Loyd. W latach 1931–1933 zbudowano ich ponad 300. Ich wariantem były TKF, w których silnik Forda A zastąpiono silnikiem Polski Fiat-122. Tankietek w tej wersji wyprodukowano zaledwie 18 sztuk. Z kolei model TKS, o zmienionym kształcie przedniej części kadłuba, silnika i opancerzenia, zaczęto montować w 1934 roku. W sumie do wybuchu wojny powstało ich 280. Większość uzbrojona była w karabiny maszynowe Hotchkiss wz. 25 kal. 7,92 mm. Niewielką część, czyli 24 pojazdy, przezbrojono w najcięższy karabin maszynowy kal. 20 mm. Wszystkie modele tankietek powstawały w Państwowych Zakładach Inżynierii Ursus.

Znaczenie tankietek dla polskiej armii wyjaśniał przed kamerą m.in. ppłk Tomasz Ogrodniczuk, dyrektor Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu. Przypomniał, że czołgi TK i TKS były podstawowymi pojazdami pancernymi polskiej armii w kampanii wrześniowej. – Zalety tankietek to prosta konstrukcja, wytrzymała i łatwa w naprawie – podkreśla w dokumencie ppłk Ogrodniczuk. Dodaje, że pojazd ważył tylko nieco ponad 2,5 t, był zwrotny i szybki – rozwijał prędkość do 40 km na godzinę, przez co trudno było go trafić.

Film: Arma Civitatis 

Tankietki, szczególnie te uzbrojone w działko 20 mm, dały się w 1939 roku we znaki Niemcom. To, jak bardzo były skuteczne, pokazuje starcie z 18 września, pod Pociechą koło Warszawy, plutonu dowodzonego przez plut. Romana Orlika. Jego tankietka zniszczyła wówczas trzy niemieckie czołgi. – Gdybyśmy we wrześniu 1939 roku mieli więcej takich pojazdów, nie wiadomo, jak potoczyłaby się kampania – stwierdził w czasie spotkania w klubie DGW Jacek Kopczyński, kolekcjoner militariów z Łodzi.

Choć w 1939 roku polska armia dysponowała niemal 600 tankietkami, do dziś zachowało się ich tylko kilka, a przez 60 lat na terenie Polski nie było ani jednego takiego pojazdu. Część czołgów została zniszczona podczas walk, pozostałe przejęli Niemcy i Rosjanie. – Odnajdywane po wojnie pozostałości tankietek przetapiano na złom – dodaje dr Tarczyński.

Czołg zza koła podbiegunowego

Dziś w polskich muzeach i u prywatnych kolekcjonerów jest tylko pięć takich pojazdów. Film przedstawia historie kilku z nich. Chociażby pierwszego sprowadzonego do Polski w 2002 roku TKS. Jacek Kopczyński kupił go od norweskiego rolnika mieszkającego… za kołem podbiegunowym. Pojazd służył mu za ciągnik rolniczy. W dokumencie kolekcjoner opowiada też o odbudowie drugiej tankietki uzbrojonej w działko 20 mm. Powstała ona z części wykopanych z kilku polskich pól bitewnych. Z Norwegii pochodzi także TKS sprowadzony do Muzeum Broni Pancernej w 2012 roku. Ppłk Ogrodniczuk podkreśla, że tankietkę z 1935 roku wyróżnia zachowana oryginalna tabliczka znamionowa.

Część filmu Norbert Rudaś oparł na wspomnieniach kpt. Henryka Nowosielskiego, który we wrześniu 1939 roku walczył na tych czołgach składzie 91 Dywizjonu Pancernego. – Mój ojciec wiele opowiadał o tankietkach i zaraził mnie miłością do nich – mówił na pokazie inż. Zbigniew Nowosielski, jeden z bohaterów filmu. Ten miłośnik militariów zbudował wierną kopię tankietki TKS w swoim Biurze Rekonstrukcyjno-Technologicznym Zabytkowej Inżynierii Pojazdowej koło Kołbieli pod Warszawą.

Pozostałe tankietki w Polsce to: TKS przekazany Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie przez szwedzki rząd oraz TK odnaleziony we Francji, a należący do kolekcjonera Adama Rudnickiego. Poza granicami kraju jeden TKS jest w zbiorach muzeum pancernego na Kubince w Rosji. Natomiast jedyny TKF, znany polskim miłośnikom militariów, znajduje się w muzeum wojskowym w Belgradzie. – Niestety, ten unikalny pojazd na powietrzu niszczeje – mówił ppłk Ogrodniczuk, apelując jednocześnie o pomoc w sprowadzeniu tankietki do Polski.

Skąd tytuł „Czołżek”? Dr Tarczyński wyjaśnił to podczas premierowego spotkania. – To tłumaczenie nazwy tankietka. Skoro „tank” to czołg, „tankietka” to czołżek – mówił dyrektor CBW. Film kosztował 220 tys. zł i powstał ze środków resortu obrony. Dokument można już oglądać na kanale Army Civitatis w portalu YouTube. – Będzie prezentowany w szkołach, w jednostkach, chcę go też zgłosić do Międzynarodowego Festiwalu Filmów Historycznych i Wojskowych – zapowiada reżyser.

Pasjonatom występującym w dokumencie marzy się teraz film fabularny poświecony polskim wojskom pancernym w 1939 roku. – Gdyby tylko znalazły się pieniądze na taki film, chętnie podejmę się jego reżyserowania – stwierdza Rudaś. 

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Narodowe Archiwum Cyfrowe

dodaj komentarz

komentarze


Wojna na detale
 
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Rekordziści z WAT
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Przygotowania czas zacząć
SOR w Legionowie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Zmiany w dodatkach stażowych
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
NATO na północnym szlaku
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
W Italii, za wolność waszą i naszą
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Pod skrzydłami Kormoranów
Kadisz za bohaterów
Sandhurst: końcowe odliczanie
Wojna w świętym mieście, epilog
Wytropić zagrożenie
Charge of Dragon
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Ramię w ramię z aliantami
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
NATO on Northern Track
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Front przy biurku
Zachować właściwą kolejność działań
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Gunner, nie runner
Święto stołecznego garnizonu
Kolejne FlyEye dla wojska
Strażacy ruszają do akcji
25 lat w NATO – serwis specjalny
Sprawa katyńska à la española
Wojna w świętym mieście, część druga
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Szpej na miarę potrzeb
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Na straży wschodniej flanki NATO

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO