Polsko-słowacko-czeski pododdział dowodzony przez kpt. Dawida Butlaka od kilku dni prowadzi działania taktyczne mające na celu wyparcie przeciwnika ze Słowackiego Lest.
Takie założenia przedstawia scenariusz międzynarodowego ćwiczenia „Slovak Shield 16” odbywającego się na terytorium Słowacji. Żołnierze 1 Batalionu Piechoty Zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej (1 bpzmotZRz) 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej (17 WBZ) po raz trzeci uczestniczą w słowackich manewrach. Polsko-słowacko-czeski pododdział wyposażony w polskie kołowe transportery opancerzone Rosomak, czeskie wozy bojowe piechoty BWP-1 oraz słowackie czołgi T-72 M1 wspierany przez pododdział ze Stanów Zjednoczonych z wozami bojowymi Stryker od kilku dni prowadzi działania mające na celu rozbicie oraz wyparcie przeciwnika.
W ćwiczeniu bierze udział 4 tysiące żołnierzy z USA, Polski, Czech, Słowacji, Węgier i Niemiec. Manewry odbywają się na słowackim poligonie w Lest, natomiast w słowackiej Akademii Obrony Narodowej w Liptowskim Mikulaszu znajduje się siedziba główna dowództwa składająca się z oficerów państw NATO. – Ćwiczenie to pozwala nam na wymianę doświadczeń i procedur oraz zgranie się z sojuszniczymi pododdziałami. Tego typu zadania umożliwiają szybką reakcję i podjęcie działań na wypadek ewentualnego zagrożenia – komentuje kapitan Dawid Butlak.
Ćwiczenie potrwa do 14 października.
Tekst: por. Dorota Kusiak
autor zdjęć: plut. Marcel Dewerenda
komentarze