Żołnierze polskiego kontyngentu wojskowego w Kosowie uczcili pamięć kolegów poległych w misjach poza granicami kraju.
7 maja w Camp Marechal de Lattre de Tassigny w Novo Selo odbył się IV Bieg Pamięci Poległych Żołnierzy Żandarmerii Wojskowej im. sierż. Marcina Pastusiaka i kpr. Grzegorza Bukowskiego. Udział w nim wzięli: dowódca XXXIII zmiany polskiego kontyngentu wojskowego ppłk Dariusz Dróżdż oraz żołnierze 3 plutonu kompanii manewrowej, służący na co dzień w Oddziale Specjalnym Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Ideą biegu jest kultywowanie pamięci o żołnierzach Oddziału poległych podczas wykonywania zadań poza granicami kraju. Choć w Novo Selo 3 pierwsze miejsca zostały nagrodzone okolicznościowymi statuetkami, zwycięzcą był każdy, kto wziął udział w biegu i przebiegł 5-kilometrową trasę, jednocząc się w pamięci o poległych kolegach.
Bieg po raz pierwszy został zorganizowany 14 września 2013 r. W tym roku odbyła się IV edycja biegu.
Śp. sierż. Marcin Pastusiak swoją drogę zawodową od początku związał z Żandarmerią Wojskową. Zasadniczą służbę wojskową odbył w Mazowieckim Oddziale Żandarmerii Wojskowej w Warszawie na stanowisku żandarm (03.08.2006 r. – 26.04.2007 r.). Od 26.02.2008 r. macierzystą jednostką sierż. Marcina Pastusiaka był Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim, gdzie służył na stanowisku patrolowy – celowniczy. Była to druga misja żandarma. W 2008 roku służył w PKW UNIFIL w Libanie. W Afganistanie był młodszym operatorem w Operacyjnym Zespole Doradczo-Łącznikowym ds. Policji. Sierż. Marcin Pastusiak posiadał bardzo wysoki zakres wiedzy ogólnej i specjalistycznej, którą umiejętnie wykorzystywał w praktyce zawodowej. Był żołnierzem o dużym poczuciu odpowiedzialności i obowiązkowości, wysoko cenionym przez kolegów i przełożonych. Te cechy osobowości żołnierza zdecydowały o wyznaczeniu go do udziału w misjach poza granicami kraju oraz do Grupy Bojowej Unii Europejskiej. Był wielokrotnie wyróżniany w kraju i za granicą. Miał 26 lat, był kawalerem. W żałobie pozostawił matkę i narzeczoną.
Śp. kpr. Grzegorz Bukowski był kawalerem, miał 29 lat. W Afganistanie pełnił funkcję kierowcy zespołu POMLT (Operacyjne Zespoły Doradczo-Szkoleniowe ds. Policji). To była jego druga misja, wcześniej był w Bośni i Hercegowinie. W kraju służył w Oddziale Specjalnym Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim.
Kpr. Grzegorz Bukowski zginął w wyniku ostrzału bazy Warrior 15 czerwca 2010 roku o godz. 11.09 czasu lokalnego. Śmiertelnie zraniły go odłamki eksplodującego pocisku rakietowego.
Tekst: kpt. Dariusz Guzenda
autor zdjęć: kpt. Dariusz Guzenda
komentarze