Wojska obrony terytorialnej tworzymy, aby ustrzec się przed nowymi zagrożeniami oraz uzupełnić zaniedbania w dziedzinie wojsk operacyjnych – przekonuje ppłk rez. dr Grzegorz Kwaśniak, pełnomocnik MON ds. budowy OT, w wywiadzie dla miesięcznika „Polska Zbrojna”. Jak mówi, resort chce wykorzystać zapał tysięcy młodych ludzi, by wstępowali do tej nowej siły zbrojnej.
– Powstało wiele nowych zagrożeń, są one coraz bardziej zdywersyfikowane i zdecentralizowane. Aby im się przeciwstawić, nie wystarczą klasyczne wojska operacyjne, z samolotami, artylerią i czołgami. Trzeba szukać nowych rozwiązań i nowej doktryny militarnej. Pierwszym etapem jest analiza zagrożeń, drugim – opracowanie doktryny, a trzecim – stworzenie struktur, które potrafią ją realizować w nowym środowisku – mówi Grzegorz Kwaśniak dziennikarzom „Polski Zbrojnej”. W wywiadzie odpowiada na pytania dotyczące m.in. ustawy o obronie terytorialnej, związanych z jej powstaniem kwestii prawnych czy odnoszących się do potrzebnej infrastruktury, a także formowania jednostek OT.
Pełnomocnik MON wypowiada się też ma temat służby kobiet w tworzonej piątej sile zbrojnej i roli organizacji proobronnych w jej kształtowaniu. – Chcemy wykorzystać zapał tysięcy młodych ludzi. Chcemy, by wstępowali do wojsk obrony terytorialnej, indywidualnie albo grupowo, po spełnieniu pewnych warunków wstępnych, czyli po przejściu certyfikacji. Wojsko wymaga standaryzacji. Jesteśmy też otwarci na współpracę z organizacjami, które zdecydują się działać nadal poza OT – deklaruje.
Na temat edukacji proobronnej oraz tradycji wojskowych Grzegorz Kwaśniak mówi m.in.: – W Europie od setek lat patriotyzm i tradycja są fundamentami sił zbrojnych. Zamierzamy się odnieść do tradycji żołnierzy niezłomnych, która rodzi się w ostatnich latach w sposób dynamiczny, ale nie jest jeszcze instytucjonalnie zagospodarowana.
Cały wywiad przeczytacie w majowym numerze „Polski Zbrojnej”.
autor zdjęć: Krzysztof Żuczkowski
komentarze