Od dziś wojskowa prokuratura przestaje istnieć. Śledczy będą podlegać prokuraturze powszechnej. Pieczę nad ich działalnością będzie sprawował zastępca prokuratora generalnego do spraw wojskowych. W urzędach zostaną również powołane nowe wydziały, które przejmą sprawy do tej pory toczące się w armii. Wojskowi prokuratorzy będą mogli także prowadzić sprawy cywilne.
Włączenie Naczelnej Prokuratury Wojskowej do Prokuratury Krajowej to kolejny etap wdrażania ustawy Prawo o prokuraturze, którą w styczniu zatwierdził Senat. Według ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry taka zmiana pozwoli efektywniej pracować nad śledztwami. Jak zauważa minister, w dotychczas funkcjonującym modelu obciążenie pracą prokuratora wojskowego i prokuratora cywilnego znacząco się różniło, mimo że zarabiali tyle samo. – Na prokuratora prokuratury wojskowej przypadało 15 razy mniej spraw do prowadzenia – mówił PAP Zbigniew Ziobro.
Teraz sytuacja ta ma ulec zmianie. Sprawami wojskowymi będzie zajmował się nowo utworzony w Prokuraturze Krajowej Departament do Spraw Wojskowych oraz wydziały i działy do spraw wojskowych w prokuraturach okręgowych i rejonowych. Sprawy wojskowe będą w nich prowadzić zarówno żołnierze, jak i cywile. Zmieni się też zakres ich działalności. – Z punktu efektywności państwa, pewnej sprawiedliwości i sprawności walki z przestępczością warto spowodować, że prokuratorzy prokuratury wojskowej będą mogli poza sprawami wojskowymi również prowadzić sprawy powszechnej przestępczości, żeby odciążyć prokuratorów cywilnych – powiedział minister Ziobro.
Do zadań Departamentu do Spraw Wojskowych będzie należało „koordynowanie działalności logistycznej i finansowej podległych komórek organizacyjnych do spraw wojskowych” oraz „wykonywanie czynności związanych ze sprawowaniem nadzoru instancyjnego związanego z realizacją uprawnień Prokuratora Generalnego w postępowaniu przygotowawczym”. Prokuratorzy będą również uczestniczyć „w posiedzeniach Izby Wojskowej Sądu Najwyższego w zakresie dotyczącym sądowej kontroli postępowania przygotowawczego” oraz wykonywać zadania kadrowe związane „z przebiegiem służby prokuratorskiej, zawodowej służby wojskowej oraz wynikające ze stosunku pracy urzędników i innych pracowników komórek organizacyjnych do spraw wojskowych”. Śledczy mają też realizować „czynności związane z typowaniem kandydatów do służby poza granicami kraju i kierowaniem ich do tej służby” oraz prowadzić informatyczną „ewidencję żołnierzy zawodowych, prokuratorów niebędących oficerami, urzędników i innych pracowników”.
Pieczę nad działalnością nowych jednostek w prokuraturach będzie sprawował zastępca prokuratora generalnego do spraw wojskowych.
Do tej pory w Naczelnej Prokuraturze Wojskowej, dwóch wojskowych prokuraturach okręgowych w Warszawie i w Poznaniu oraz ośmiu garnizonowych – we Wrocławiu, Szczecinie, Poznaniu, Gdyni, Warszawie, Olsztynie, Lublinie i Krakowie – pracowało 114 śledczych. W ubiegłym roku prokuratorzy prowadzili 924 śledztwa. 722 z nich zostało ukończonych. Podejrzanych było 377 osób, z czego większość stanowili żołnierze. Przeprowadzono także 344 postępowania w sprawach o wykroczenia.
Nad likwidacją prokuratury wojskowej pracował już rząd PO–PSL. Projekt nie został jednak zrealizowany ze względu na toczące się śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Ostatecznie do reformy doprowadzili politycy PIS. To tylko jedna ze zmian, jaką wprowadziła ustawa Prawo o prokuraturze, którą w styczniu zatwierdził Senat. Większość z jej nowelizacji zaczęła obowiązywać już w marcu. Były to między innymi połączenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, a także powołanie Prokuratury Krajowej w miejsce Prokuratury Generalnej.
Funkcjonowanie organów ścigania dla żołnierzy sięga czasów króla Stefana Batorego, gdy mocą jego „Artykułów wszemu rycerstwu” w obozie pod Worońcem 10 sierpnia 1581 roku pojawił się profos, czyli oskarżyciel dla sił zbrojnych. Podczas powstania styczniowego Rząd Narodowy uchwalił 30 lipca 1863 roku „Kodeks wojskowy” i „Kodeks postępowania sądowego”. Nowoczesną prokuraturę wojskową wprowadził po odzyskaniu niepodległości Józef Piłsudski.
autor zdjęć: Ewa Korsak
komentarze