Żołnierze odbywający czynną służbę wojskową, którzy mają na utrzymaniu rodzinę, mogą liczyć na zasiłek pieniężny. Wyjątkiem są sytuacje, gdy służba wojskowa trwa krócej niż 30 dni lub gdy jest to okresowa służba wojskowa. Projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wypłat tych świadczeń przygotował resort obrony narodowej.
Żołnierzami w czynnej służbie wojskowej są osoby, które odbywają m.in. ćwiczenia wojskowe i pełnią służbę przygotowawczą. W sytuacji, gdy są jedynymi żywicielami rodziny lub gdy sądownie ciąży na nich obowiązek alimentacyjny, wobec np. dzieci czy rodziców, mogą liczyć na zasiłek pieniężny wypłacany z budżetu MON. Warunkiem są też odpowiednie dochody – muszą być niższe niż minimalne wynagrodzenie za pracę obowiązujące w grudniu roku poprzedniego (obecnie to 1680 zł brutto).
– Wcześniej przepisy mówiły jedynie o możliwości wypłaty takich zasiłków dla żołnierzy służby zasadniczej. W nowelizacji ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP do osób uprawnionych do zasiłku dodano żołnierzy pełniących inne formy służby czynnej, w tym na przykład służbę przygotowawczą lub też odbywają ćwiczenia wojskowe – mówi płk Leszek Jankowiak, szef Zespołu do spraw Profesjonalizacji Sił Zbrojnych.
Wyjątkiem są sytuacje, gdy służba trwa krócej niż 30 dni (np. żołnierze NSR biorący udział w ćwiczeniach rotacyjnych) oraz gdy żołnierz pełni ją jako okresową. Ta ostatnia, uzasadniona potrzebami obrony państwa i sił zbrojnych, polega np. na zwalczaniu klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków, prowadzeniu działań antyterrorystycznych, akcji poszukiwawczych, oczyszczania terenów z materiałów wybuchowych i niebezpiecznych.
Przygotowane przez MON przepisy określają m.in. zasady przyznawania i wypłacania świadczeń, osoby, które są upoważnione do wydania decyzji o przyznaniu zasiłku oraz wymieniają niezbędne dokumenty, które musi złożyć żołnierz ubiegający się o finansowe wsparcie.
– Żołnierz za pełnienie służby przygotowawczej otrzymuje miesięczny żołd w wysokość 750 zł, ale to za mało, gdy na utrzymaniu ma rodzinę. Dzięki zasiłkowi, w czasie swojej nieobecności w domu i okresie pozostawania bez pracy, będzie miał dodatkowe źródło utrzymania. Wysokość świadczenia stanowi różnica pomiędzy kwotą minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w grudniu roku poprzedniego a dochodem osób uprawnionych – dodaje płk Jankowiak.
Na podobne świadczenie mogą też liczyć żołnierze, na których spoczywa obowiązek alimentacyjny wobec dzieci, byłych małżonków lub rodziców. Zasiłek wypłaca się w wysokości świadczenia alimentacyjnego, jednak podobnie jak w przypadku „zasiłku na utrzymanie”, nie może być on wyższy niż kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę, która obowiązywała w grudniu roku poprzedniego.
Żołnierz starający się o finansowe wsparcie musi złożyć wniosek do dowódcy jednostki wojskowej. Ważne, by go odpowiednio udokumentował. – Do wniosku należy dołączyć decyzję wójta, burmistrza lub prezydenta miasta potwierdzającą, że dana osoba faktycznie ma na utrzymaniu rodzinę. W przypadku zasiłku alimentacyjnego niezbędne jest z kolei prawomocne orzeczenie sądu o obowiązku alimentacyjnym – mówi szef Zespołu.
Comiesięczny zasiłek wypłaca dowódca jednostki wojskowej, w której żołnierz odbywa czynną służbę. Prawo do świadczenia przysługuje do dnia zwolnienia z tej służby.
Według danych MON w latach 2012-2013 (na postawie wcześniej obowiązujących przepisów) wypłacono 892 zasiłki na utrzymanie członków rodzin żołnierzy odbywających czynną służbę wojskową na łączną kwotę 3 mln 145 tys. 988 zł.
autor zdjęć: archiwum PZ
komentarze