Dziś, w rocznicę zatonięcia promu „Jan Heweliusz”, na placu Rybaka w Świnoujściu odbyła się uroczystość upamiętniająca ofiary tej katastrofy.
O godzinie 12.00 zawyły w świnoujskim porcie syreny okrętowe ku czci poległych na „Heweliuszu” marynarzy i pasażerów. Na placu przy Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu pod tablicą poświęconą pamięci ofiar tragicznego rejsu delegacje złożyły kwiaty i wieńce.
W uroczystości uczestniczyli reprezentanci władz samorządowych, 8 Flotylli Obrony Wybrzeża, służb mundurowych, środowisk związanych z gospodarką morską, delegacje szkolne oraz rodziny ofiar i mieszkańcy miasta.
Prom samochodowo-kolejowy „Jan Heweliusz” zatonął 14 stycznia 1993 roku na Bałtyku w czasie rejsu ze Świnoujścia do Ystad w Szwecji. Na morzu szalał sztorm. Prędkość wiatru dochodziła do 160 km/h. Po godzinie 4.00, znajdując się około 15 mil morskich od przylądka Arkona na niemieckiej wyspie Rugia, statek przewrócił się na burtę, a następnie stępką do góry i zatonął. W tej największej powojennej morskiej tragedii z udziałem polskiego statku zginęło 55 osób – 20 marynarzy i 35 pasażerów. Jedynie 9 osób zdołano uratować.
Tekst: kpt. mar. Monika Trzcińska
autor zdjęć: kpt. mar. Monika Trzcińska
komentarze