Misja Afganistan zakończona

piątek, 25 czerwca 2021

To była bardzo trudna misja, skrajnie trudna ze względów wojskowych, geograficznych, klimatycznych, kulturowych. Chcę podkreślić bardzo mocno, że ten czas próby okazał się zwycięski dla żołnierzy Wojska Polskiego – powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej. Dziś z Afganistanu do Polski wrócili pierwsi żołnierze ostatniej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego.

Samolot z uczestnikami XIII zmiany Polskiego Kontyngentu RSM w Afganistanie wylądował we Wrocławiu po godzinie 15.00. Na pokładzie maszyny było niemal 100 żołnierzy, głównie z 10 Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa, która tworzyła trzon kontyngentu.

Na płycie lotniska żołnierzy przywitał gen. bryg Jan Wojno, zastępca dowódcy 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej w towarzystwie gen. bryg. Rafała Kowalika, dowódcy 10 Brygady Kawalerii Pancernej. Żołnierze wrócili samolotem transportowym Boeing C-17 Globemaster należącym do armii amerykańskiej. Gdy stanęli na zbiórce, dowódca lotu płk Waldemar Majkowski złożył generałowi Wojno meldunek o zakończeniu misji i przemieszczenia do kraju.

Film: Bogusław Politowski

– Witam was na ojczystej ziemi. Wszystkie zadania mandatowe wykonaliście na piątkę i możecie być z siebie dumni – powiedział uczestnikom misji gen. bryg. Wojno. Przylatującym żołnierzom wskazał nowe zadania. Przede wszystkim, by sprawnie odtworzyli zdolność bojową i gotowość do wykonywania żołnierskich obowiązków. Generał mówił też, aby po półrocznej nieobecności w domach wszyscy umocnili swoje więzi rodzinne i relacje z najbliższymi.

Po zbiórce żołnierze udali się do kompleksu koszarowego 3 Wrocławskiej Brygady Radiotechnicznej, gdzie spędzą kilka najbliższych dni. W tym czasie – zgodnie z zasadami obowiązującymi od roku – przejdą komisyjne badania medyczne. Po ich zakończeniu rozjadą się do swoich domów.Pozostali żołnierze XIII zmiany PKW RSM Afganistan oraz jej dowódca płk Paweł Pytko wrócą do kraju w kilku turach w ciągu najbliższych dni.

O tym, że misja w Afganistanie, stanowiła „największe wyzwanie dla Wojska Polskiego po II wojnie światowej” mówił w piątek minister obrony Mariusz Błaszczak. – To była bardzo trudna misja, skrajnie trudna ze względów wojskowych, geograficznych, klimatycznych, kulturowych. Chcę podkreślić bardzo mocno, że ten czas próby okazał się zwycięski dla żołnierzy Wojska Polskiego – ocenił szef MON. Podkreślił, że „żołnierze Wojska Polskiego udowodnili swoją gotowość do służby Ojczyźnie”.

Film: MON

– Jeśli chodzi o korzyści wynikające z misji dla Wojska Polskiego, to niewątpliwe należy wskazać na zdobyte doświadczenie, na poszerzone umiejętności, również na możliwość sprawdzenia sprzętu, jakim dysponuje Wojsko Polskie w realnych warunkach wojennych – powiedział szef MON. – Trzeba też podkreślić, że dzięki misji w Afganistanie żołnierze Wojska Polskiego poszerzyli swoją wiedzę, stali się bardziej profesjonalni, ale również nabyli cechy niezwykle istotnej dla bezpieczeństwa – gotowości bojowej – zaznaczył.

Misja w Afganistanie była najdłuższą i najtrudniejszą operacją zagraniczną Wojska Polskiego. Przez 19 lat i trzy miesiące wzięło w niej udział ponad 33 tys. żołnierzy i pracowników resortu obrony narodowej. Rozpoczęła się w 16 marca 2002 roku. Tego dnia, o godzinie 18.00, z tego samego wrocławskiego lotniska dwoma potężnymi samolotami Rusłan wyleciała na pierwszą zmianę w ramach sojuszniczej operacji "Enduring Freedom" grupa 100 logistyków, saperów i ochraniających ich komandosów z jednostki GROM. W amerykańskiej bazie Bagram żołnierze – w ramach Polskich Sił Zadaniowych (Polish Task Force) – utworzyli obóz Biały Orzeł (Camp White Eagle). Wczoraj w obozie uroczyście opuszczono polską flagę.

W trakcie misji afgańskiej życie straciło 43 żołnierzy a 200 odniosło rany.

Bogusław Politowski

autor zdjęć: Bogusław Politowski