Pierwsza dostawa rakiet NSM z Norwegii

piątek, 16 listopada 2012

W ciągu najbliższych dwóch tygodni do Marynarki Wojennej trafi 12 nowoczesnych rakiet NSM wraz z wyrzutniami i wozami dowodzenia. Do 2015 roku polska armia ma mieć 50 pocisków manewrujących tego typu. Przewiduje tak warty prawie miliardowy kontrakt zawarty pomiędzy Polską a producentem rakiet.


– NSM (Naval Strike Missile) to nowoczesne pociski manewrujące, lecące na bardzo niskim pułapie, trudne do wykrycia i zniszczenia. Rakiety mogą niszczyć zarówno okręty, jak i cele lądowe. Są łatwe do transportowania i maskowania – mówi kmdr por. Bartosz Zajda, rzecznik dowódcy Marynarki Wojennej. Będą one wsparciem dla działań okrętów i lotnictwa morskiego Marynarki Wojennej.

Do końca listopada do Nadbrzeżnego Dywizjonu Rakietowego w Siemirowicach pod Lęborkiem zostanie dostarczonych: 12 rakiet wraz z wyrzutniami, 6 pojazdów rakietowych, 2 wozy dowodzenia dowódcy baterii, 6 pojazdów kierowania środkami pola walki, a także mobilne stacje radiolokacyjne. W przyszłym roku do jednostki w Siemirowicach trafi kolejne 14 rakiet, a do 2015 roku dywizjon będzie dysponował łącznie 50 pociskami. Wartość całego kontraktu to 924 miliony złotych.

Producentem rakiet jest norweski koncern Kongsberg Defence & Aerospace. NSM to następca sprawdzonej serii rakiet Penguin, wykorzystywanych wcześniej przez siły morskie i powietrzne Australii, Grecji, Hiszpanii, Stanów Zjednoczonych, Szwecji oraz Turcji.  Od swojego poprzednika NSM ma jednak dużo większy zasięg (prawie 200 kilometrów) oraz cięższą odłamkową głowicę bojową o wadze 125 kilogramów. Wykorzystywane w Polsce rakiety NSM będą zainstalowane na podwoziach Jelcz P882.

Zaletą tego typu rakiet jest spłaszczony kształt kadłuba, który utrudnia wykrycie nadlatującej rakiety przez radary. Do namierzania celu w ostatniej fazie lotu wykorzystywany jest pasywny system obrazowania w podczerwieni. Dzięki funkcji  uderzenia punktowego, na podstawie wcześniejszych danych o okrętach przeciwnika, można pocisk zaprogramować tak, by trafił w najsłabszy punkt danej jednostki. Przed odpaleniem rakiety można także zaprogramować czas wybuchu od momentu trafienia pocisku w cel.

W rakiety Naval Strike Missile oprócz polskiej Marynarki Wojennej wyposażone zostaną również fregaty Fridtjof Nansen i nadbrzeżne korwety Skjold Norweskiej Królewskiej Marynarki Wojennej .

Tomasz Nalikowski

autor zdjęć: Kongsberg