W Szczecinie, niedaleko strzelnicy wojskowej doszło do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego zginął żołnierz 12 Brygady Zmechanizowanej. Jak poinformowało wojsko, sprawcą jest osoba trzecia. Okoliczności tragicznego zdarzenia bada Prokuratura Rejonowa w Szczecinie.

Informację o śmierci żołnierza potwierdził w rozmowie z „Polska Zbrojną” kpt. Grzegorz Pietrakowski, zastępca prokuratora rejonowego do spraw wojskowych.

Do tragicznego zdarzenia, w wyniku którego zginął żołnierz 12 Brygady Zmechanizowanej doszło w środę wieczorem nieopodal strzelnicy wojskowej w Szczecinie. Okoliczności tragedii nie są znane.

Major Błażej Łukaszewski, oficer prasowy 12 Dywizji Zmechanizowanej, poinformował w komunikacie, że „15 listopada br. około godziny 20.45 na pasie ćwiczeń taktycznych Krzekowo doszło do nieszczęśliwego wypadku, spowodowanego przez osobę trzecią, w wyniku którego śmierć poniósł żołnierz 12 Brygady Zmechanizowanej”. Oficer zaznaczył, że czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia prowadzi Prokuratura Rejonowa w Szczecinie.

Po południu do sprawy odniósł się prokurator Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. – Dotychczas w śledztwie przeprowadzono szereg czynności procesowych pod nadzorem prokuratora, w tym na miejscu zdarzenia – powiedział w rozmowie z „Polską Zbrojną”. Podkreślił, iż „w dalszym toku śledztwa konieczne jest ustalenie wszelkich okoliczności dotyczących przebiegu zdarzenia w związku z czym planowane są dalsze czynności procesowe”. – Niezbędne będzie uzyskanie opinii biegłych różnych specjalności, w szczególności w zakresie balistyki i medycyny sądowej. Opinie tę będą mogły być sporządzone po przeprowadzonej sekcji zwłok pokrzywdzonego, które zaplanowano na dzień jutrzejszy – zaznaczył.

Postępowanie jest prowadzone w zakresie spowodowania śmierci pokrzywdzonego żołnierza. Prokurator nie potwierdził jednak pojawiających się w mediach informacji, iż do wypadku doszło w trakcie polowania, jakie miało się odbywać w okolicy miejsca zdarzenia ani że w związku ze sprawą zatrzymano już dwie osoby. – Badamy różne wersje śledcze – zaznaczył. – Z uwagi na dobro postepowania na obecnym etapie nie są udzielane bliższe informacje o jego przebiegu i wynikach – podkreślił.