Niewielki rzeźba stojąca na Starym Mieście w Warszawie jest jednym z najbardziej charakterystycznych monumentów stolicy. Pomnik Małego Powstańca jednych wzrusza jako symbol bohaterstwa młodych powstańców, inni uważają go za pochwałę udziału dzieci w wojnie.
Kilkuletni chłopiec w zbyt dużym hełmie z namalowaną biało-czerwoną opaską, z przewieszonym przez ramię pistoletem maszynowym. Tak wygląda pomnik Małego Powstańca stojący na ul. Podwale przy murach warszawskiego Starego Miasta. Rzeźba z brązu upamiętnia dzieci walczące z okupantem podczas powstania.
Pierwowzorem pomnika była niewielka rzeźba Jerzego Januszkiewicza powstała w 1946 r. Przez wiele lat jej miniaturowe kopie stały w wielu domach i przypominały o powstańczych walkach i tych, którzy stracili podczas nich życie.
Pomysł wzniesienia pomnika poświęconego najmłodszym uczestnikom powstania wyszedł od harcerzy Chorągwi Stołecznej ZHP im. Bohaterów Warszawy. Rzeźbiarz ofiarował im swój projekt, a półtorametrowy pomnik odlano za zebrane przez harcerzy pieniądze.
Monument odsłonił 1 października 1983 r. Jerzy Świderski „Lubicz”, podczas powstania 14-letni łącznik plutonu Kompanii Harcerskiej batalionu „Gustaw” Zgrupowania Armii Krajowej „Róg”. – Pomnik jest symbolem bohaterstwa tamtych lat dla wszystkich warszawiaków – relacjonowało tego dnia Polskie Radio.
Rok później na murze za pomnikiem umieszczono tablicę pamiątkową z krzyżem harcerskim i wyrytym fragmentem powstańczej piosenki „Warszawskie dzieci”.
Od momentu powstania rzeźba wzbudza kontrowersje. Jednym przypomina o bohaterstwie małych powstańców, dla innych jest pochwałą udziału dzieci w walkach.
Nie zmienia to faktu, że wiele dzieci na ochotnika zgłaszało się do oddziałów i uczestniczyło w zrywie. Najmłodsi 12–14-letni chłopcy, tzw. zawiszacy, pełnili służbę pomocniczą, roznosili pocztę polową, kolportowali prasę powstańczą, byli przewodnikami w kanałach, niszczyli butelkami z benzyną niemieckie czołgi.
Starsi czasem z bronią w ręku pełnili służbę na barykadach. Dziewczyny troszczyły się o rannych i przenosiły meldunki. Dziś o ich walce przypomina nie tylko pomnik na Starym Mieście, lecz także jego kopia stojąca w Sali Małego Powstańca w Muzeum Powstania Warszawskiego.