moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

17 września, czyli radziecki cios w plecy

17 września 1939 roku, łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona zaatakowała Polskę. Dla naszych wojsk walczących z Niemcami był to cios w plecy. Jednak nawet gdyby nie doszło do radzieckiej inwazji, Polska nie miała szans na skuteczną obronę w 1939 roku – mówi polsce-zbrojnej.pl Marcin Westphal, historyk i kierownik działu wystawienniczego gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej.

Napaść Związku Radzieckiego na Polskę nie była dla naszych władz kompletnym zaskoczeniem. Do polskiego wywiadu i dowództwa dochodziły informacje o zawarciu 23 sierpnia 1939 r. układu przez ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima von Ribbentropa oraz sowieckiego komisarza spraw zagranicznych Wiaczesława Mołotowa.

Jego podpisanie świadczyło o wrogiej w stosunku do Polski współpracy tych dwóch mocarstw. Nie były jednak znane szczegóły tajnego protokołu do tego porozumienia dotyczące podziału terytorium Polski pomiędzy oboma mocarstwami ani data czy skala sowieckiego ataku. O tym, że brano go pod uwagę, świadczyło postawienie w stan gotowości bojowej naszych oddziałów Korpusu Ochrony Pogranicza.

Historycy różnie tłumaczą, dlaczego Sowieci zaatakowali dopiero 17 września, a nie wcześniej. Niemcy ponaglali Moskwę w tej sprawie już od początku września. Chcieli, by Armia Czerwona wsparła tym samym działania militarne III Rzeszy. Stalin zwlekał na początku, czekając na to, jak zachowają się wobec niemieckiej agresji na Polskę Wielka Brytania i Francja. Jednak już 5–6 września było wiadomo, że nasi zachodni sojusznicy nie będą atakować III Rzeszy. Mimo to Sowieci czekali jeszcze ponad 10 dni. Tyle czasu zajęła im mobilizacja i koncentracja wojska oraz osiągnięcie przez nich gotowości bojowej.

17 września, realizując ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow, Armia Czerwona zaatakowała terytorium Rzeczypospolitej. Władze sowieckie uzasadniały wkroczenie do Polski tym, że z powodu wojny z Niemcami nasze państwo przestało istnieć, a rząd ZSRR musi wziąć pod opiekę mieszkających na polskim terytorium Ukraińców i Białorusinów.

Wieczorem tego dnia Naczelny Wódz marszałek Edward Śmigły-Rydz wydał rozkaz nakazujący wycofanie wojsk w kierunku Rumunii i Węgier. Polecił też, aby nie walczyć z bolszewikami, chyba że będą atakować lub próbować rozbroić nasze oddziały.

Marszałek zdawał sobie sprawę z dysproporcji sił między wojskami polskimi i sowieckimi, która wynosiła 1 do 10, oraz z tego, że walcząc na dwa fronty, nasza armia nie ma najmniejszych szans na zwycięstwa. Chciał przez swój rozkaz ustrzec jak najwięcej naszych oddziałów przed rozbiciem i dostaniem się do niewoli. Rozkaz nie dotarł jednak do części jednostek i w wielu miejscach dochodziło do starć z Armią Czerwoną.

Atak sowiecki był dla nas ciosem w plecy, który przesądził ostatecznie o losach kampanii wrześniowej. Skrócił i utrudnił naszą obronę i uczynił ją w pewnym momencie niemożliwą, ponieważ wojska zaangażowane w walce z Niemcami nie miały już możliwości bronić się przed Armią Czerwoną. Jednak nawet gdyby Sowieci nie zaatakowali Polski, nie wpłynęłoby to na ostateczny wynik kampanii wrześniowej. Najwyżej trwałaby trochę dłużej, ale i tak skończyłaby się takim samym wynikiem.

Skutkiem sowieckiego napadu było zajęcie sporej części polskiego terytorium i rozpoczęcie represji wobec naszych obywateli. Największą zbrodnią tego okresu było wymordowanie wiosną 1940 r. w Katyniu ok. 10 tys. polskich oficerów.

Marcin Westphal
historyk, kierownik działu wystawienniczego gdańskiego Muzeum II Wojny Światowej

dodaj komentarz

komentarze


Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
 
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Wojna w świętym mieście, epilog
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Przygotowania czas zacząć
Gunner, nie runner
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Wytropić zagrożenie
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Pod skrzydłami Kormoranów
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Sandhurst: końcowe odliczanie
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Sprawa katyńska à la española
Zachować właściwą kolejność działań
Strażacy ruszają do akcji
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
W Italii, za wolność waszą i naszą
Front przy biurku
Szpej na miarę potrzeb
25 lat w NATO – serwis specjalny
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Święto stołecznego garnizonu
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Zmiany w dodatkach stażowych
Wojna w świętym mieście, część druga
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Charge of Dragon
Wojna na detale
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Wojna w świętym mieście, część trzecia
NATO on Northern Track
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Kolejne FlyEye dla wojska
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Ramię w ramię z aliantami
SOR w Legionowie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
NATO na północnym szlaku
Kadisz za bohaterów
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Na straży wschodniej flanki NATO
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO