moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Walki o obwód doniecki

Po opanowaniu obwodu ługańskiego Rosjanie rozpoczęli ostrzał wschodnich części rejonu donieckiego, m.in. Słowiańska, który może być kolejnym kluczowym puntem walk o Donbas. Jednocześnie narasta kryzys związany z eksportem ukraińskiego zboża. W wyniku rosyjskiej blokady 22 mln ton dostaw utknęło w Ukrainie. Władze kraju oskarżają Rosję o kradzież plonów.

„Wojska rosyjskie umacniają swoją kontrolę nad Lisiczańskiem i obwodem ługańskim w Ukrainie, a także zbliżają się do Słowiańska” – podało brytyjskie ministerstwo obrony. Jak poinformowano, siły rosyjskie znajdują się obecnie prawdopodobnie w odległości około 16 km na północ od miasta Słowiańsk. „Istnieje realna możliwość, że bitwa o Słowiańsk będzie kolejnym kluczowym starciem w walce o Donbas” – napisano.

Po zdobyciu Lisiczańska, ostatniego ukraińskiego punktu oporu w obwodzie ługańskim, Rosjanie rozpoczęli we wtorek ostrzał artyleryjski wschodnich części obwodu donieckiego. Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował dziś, że wojska rosyjskie prowadzą działania ofensywne, w tym ostrzał z moździerzy oraz artylerii rakietowej w rejonie wsi Mazaniwka, około 30 km od Słowiańska.

Szansa na kontrofensywę

„Siły ukraińskie powstrzymują wroga na granicy obwodów ługańskiego i donieckiego. Rosyjskie wojska ponoszą znaczne straty, pod Lisiczańskiem tysiące najeźdźców zginęło i zostało rannych” – napisał na komunikatorze Telegram Serhij Hajdaj, szef obwodu ługańskiego. Dodał, że choć przeciwnik ma znaczną przewagę pod względem liczby żołnierzy i uzbrojenia, to Ukraińcy są lepiej przygotowani i zmotywowani. „Jeśli otrzymamy więcej broni dalekiego zasięgu, wówczas zniwelujemy przewagę liczebną wroga” – stwierdził Hajdaj.

Ukraina zapowiada też kontrofensywę na południu kraju. — Zajęcie Lisiczańska było ostatnim zwycięstwem Rosji na ukraińskim terytorium – stwierdził wczoraj Ołeksij Arestowicz, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Według niego 60 proc. rosyjskich wojsk jest obecnie zaangażowanych na wschodzie kraju, co daje Ukraińcom dobrą okazję do rozpoczęcia kontrofensywy na południu i odbicia Chersonia.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał dziś, że od początku inwazji wojsko rosyjskie straciło około 36,5 tys. żołnierzy i 1,6 tys. czołgów, prawie 3,8 tys. pojazdów opancerzonych, 217 samolotów, 187 śmigłowców, 247 wyrzutni rakiet, 15 jednostek pływających i 664 drony.

Władze ukraińskie również szacują straty. „W Mariupolu w wyniku działań wojennych zniszczonych zostało 1356 budynków wielopiętrowych oraz 40 proc. domów” – poinformował na Telegramie Petro Andriuszczenko, doradca mera miasta lojalnego wobec Kijowa. Odbudowa Mariupola może potrwać nawet 7–10 lat i pochłonąć 14 mld dol. Ponadto, jak donoszą media, mieszkańcy Mariupola są zmuszani przez rosyjskich okupantów do podawania swoich danych osobowych, co ma umożliwić przeprowadzenie w mieście referendum w sprawie przyłączenia do Rosji. – Ludziom obiecuje się, że ich domy zostaną odbudowane, ale dopiero po głosowaniu – poinformował Andriuszczenko.

Natomiast Iryna Wenediktowa, prokurator generalna Ukrainy, podała w rozmowie z dziennikiem „Corriere della Sera”, że prokuratura zajmuje się obecnie ponad 21 tys. spraw zbrodni wojennych popełnionych przez Rosjan w Ukrainie. Ponadto, jak poinformowało Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy, 346 dzieci zginęło, a 645 zostało rannych od początku rosyjskiej inwazji, a każdego dnia ma być deportowanych do Rosji nawet 5 tys. ukraińskich dzieci.

Blokada zboża

Narasta kryzys związany z eksportem ukraińskiego zboża. Ukraina, czwarty co do wielkości eksporter zbóż na świecie, oskarża Rosję o blokowanie ruchu jej statków. Prezydent Zełenski powiedział w poniedziałek wieczorem, że w wyniku blokady 22 mln ton zboża utknęło w czarnomorskich portach. Taras Wysocki, wiceminister rolnictwa, zapowiedział w ukraińskiej telewizji, że tegoroczne zbiory zbóż wyniosą co najmniej 50 mln ton, mimo trudności, z jakimi muszą się mierzyć rolnicy, spowodowanych ukraińską inwazją.

Wołodymyr Zełenski dodał, że Ukraina powróciła do rozmów z Turcją i ONZ w sprawie eksportu zboża z ukraińskich portów. – Potrzebujemy gwarancji bezpieczeństwa dla tych statków, które przypłyną tutaj, aby załadować żywność – wyjaśnił. Prezydent stwierdził, że jest w bezpośrednim kontakcie z Antonio Guterresem, sekretarzem generalnym ONZ, którego organizacja odgrywa kluczową rolę w tych negocjacjach. W zeszłym miesiącu dyskutowano nad planem, który zakładał turecką eskortę dla transportów na Morzu Czarnym. Dotąd jednak rozmowy nie przyniosły przełomu.

Kijów od tygodni alarmuje, że Rosja kradnie ukraińskie plony. Część z nich została wywieziona do portów na Krymie, który Rosjanie anektowali w 2014 roku, następnie przetransportowana na statki. Według informacji agencji Reuters, Ukraina zwróciła się do Turcji o pomoc w śledztwie w sprawie trzech statków pływających pod rosyjską banderą. Władze kraju podejrzewają, że znajduje się na nich zboże skradzione z terytorium okupowanego przez Rosję.

Tymczasem Jewgienij Balicki, szef okupacyjnych władz obwodu zaporoskiego, który leży nad Dnieprem i Morzem Azowskim, ogłosił we wtorek, że planuje sprzedać ukraińskie zboże na Bliski Wschód. Chętnymi, by je kupić, mają być Irak, Iran i Arabia Saudyjska. Taką informację przekazała rosyjska agencja TASS.

Odbudowa Ukrainy

We wtorek zakończyła się dwudniowa międzynarodowa konferencja w szwajcarskim Lugano poświęcona odbudowie Ukrainy. Jej uczestnicy, reprezentujący 42 państwa i organizacje międzynarodowe, przyjęli w tej sprawie deklarację. Zgodzono się, że międzynarodowe wysiłki w tej kwestii powinny być kontrolowane przez władze ukraińskie, a proces powinien być w pełni przejrzysty finansowo.

Podczas posiedzenia Denys Szmyhal, premier Ukrainy, ocenił, że podniesienie z ruin kraju będzie kosztować około 750 mld dol. Jego zdaniem głównym źródłem finansowania odbudowy powinny być środki skonfiskowane Rosji i rosyjskim oligarchom. Wśród innych źródeł finansowania wymienił pożyczki i dotacje od międzynarodowych instytucji finansowych i krajów partnerskich, a także inwestycje sektora prywatnego oraz pieniądze z budżetu Ukrainy. Poparcie w tej sprawie słychać także z UE. Czesi, którzy będą przez najbliższe pół roku przewodzić Radzie Unii Europejskiej, również wymieniają odbudowę Ukrainy jako jeden z priorytetów.

Jednocześnie Unia stara się w możliwie jak największym stopniu uniezależnić się od rosyjskich nośników energii. Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej, na posiedzeniu w Strasburgu poinformowała, że średni miesięczny import gazu rurociągami z Rosji spadł o 33 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. – To znaczy, robimy postępy – oceniła von der Leyen.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Jakub Szymczuk / KPRP, MSZ

dodaj komentarz

komentarze

~scoobydoo
1657116060
Ruski zaczynają przegrywać ten ich napad. Tyle.
F8-C9-28-04

Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
 
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Ramię w ramię z aliantami
W Italii, za wolność waszą i naszą
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Święto stołecznego garnizonu
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Sandhurst: końcowe odliczanie
Pod skrzydłami Kormoranów
Zmiany w dodatkach stażowych
Strażacy ruszają do akcji
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Wytropić zagrożenie
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Wojna na detale
SOR w Legionowie
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Wojna w świętym mieście, część druga
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Na straży wschodniej flanki NATO
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
NATO na północnym szlaku
Wojna w świętym mieście, epilog
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
25 lat w NATO – serwis specjalny
Szpej na miarę potrzeb
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Kolejne FlyEye dla wojska
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Sprawa katyńska à la española
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Front przy biurku
Zachować właściwą kolejność działań
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Charge of Dragon
Gunner, nie runner
Kadisz za bohaterów
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
NATO on Northern Track
Przygotowania czas zacząć
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO