moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kurs na południk 180 stopni

Dziś przy wszystkich zastrzeżeniach wobec prezydentury Donalda Trumpa widać wyraźnie, że w polityce demokratycznej administracji Joego Bidena wobec Chin będzie więcej kontynuacji niźli zmiany. Jednak nawet takie supermocarstwo jak Stany Zjednoczone potrzebuje sojuszników, szczególnie wobec tak silnego konkurenta. Waszyngtońska dyplomacja rozpoczyna więc swoją ofensywę.

Zmianę w amerykańskim podejściu do kwestii chińskiej można dostrzec co najmniej od dziesięciu lat, kiedy to ówczesna sekretarz stanu Hillary Clinton w gabinecie Baracka Obamy opublikowała artykuł, uznany za zapowiedź tzw. obrotu ku Azji. Jednak do czasu przejęcia urzędu przez Donalda Trumpa obrót, przemianowany wkrótce na „równoważenie Azji”, próbowano przedstawiać w bardziej delikatnych kategoriach. Choć były w nim dość silnie obecne elementy militarne, starano się zwracać uwagę również na wymiar ekonomiczny. Nawet w wymiarze językowym „równoważenie” zastąpiło „obrót”, by z jednej strony nie niepokoić europejskich sojuszników, z drugiej zaś nie wzbudzać negatywnych skojarzeń w samych Chinach. Objąwszy władzę z początkiem 2017 roku administracja Trumpa zdecydowała się prowadzić wobec azjatyckiego mocarstwa dużo bardziej konfrontacyjną politykę, przede wszystkim w wymiarze gospodarczym. Bez wątpienia z perspektywy Stanów Zjednoczonych była to słuszna decyzja, choć można dywagować zarówno co do metod, jak i co do tego, czy aby nie została ona podjęta zbyt późno, a tym samym czy amerykański globalny prymat nie odejdzie jednak do przeszłości.

Dla administracji Bidena Chiny pozostaną głównym rywalem geopolitycznym. Skokowy wzrost zdolności chińskiej marynarki wojennej, militaryzacja Morza Południowochińskiego oraz napięcia w Cieśninie Tajwańskiej to dziś główne wyzwania polityki bezpieczeństwa USA. I wnioskując po liczbie ostatnich operacji FONOPS, w ramach których amerykańskie okręty bronią swobody pływania na tych akwenach, Stany nie zamierzają schodzić z obranego wobec Chin twardego kursu. Jednak nawet supermocarstwo potrzebuje sojuszników, szczególnie wobec tak silnego konkurenta. Wydaje się więc, że waszyngtońska dyplomacja rozpoczyna ofensywę.

Lotniskowiec Liaoning służący w chińskiej marynarce wojennej, do niedawna jedyny taki okręt w chińskiej armii. Fot. Wikimedia.

12 marca odbył się (w formule telekonferencji) pierwszy szczyt tzw. Kwadratu (ang. Quad), czyli nieformalnej grupy, w skład której wchodzą Stany Zjednoczone, Japonia, Australia i Indie. Choć jej idea związana była z niesieniem pomocy po tragicznym tsunami, które nawiedziło region Indo-Pacyfiku w grudniu 2004 r., to zarówno administracje Busha, w nieco mniejszym stopniu również Obamy, jak i Trumpa, widziały w tym forum znacznie większy potencjał. Jeśli ostrożne dotychczas stanowisko Indii ulegnie zmianie (co wcale nie jest przesądzone), to współpraca w tej formule może mieć duży wpływ na sytuację bezpieczeństwa w regionie. We wspólnym oświadczeniu przywódców nie odniesiono się wprawdzie bezpośrednio do Chin, jednak padły słowa o wzmocnieniu współpracy w zakresie głównych wyzwań dzisiejszych czasów, w tym także wyzwań związanych z poszanowaniem prawa na morzach Południowo- i Wschodniochińskim. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w ostatnich tygodniach w regionie tego pierwszego pojawił się brytyjski lotniskowiec, następnie francuski atomowy uderzeniowy okręt podwodny, a wkrótce ma się pojawić również jednostka Bundesmarine, co już zostało docenione w Waszyngtonie.

Z kolei w ostatnich dniach wizytę w Japonii (potem w Korei Południowej) złożyli sekretarz stanu USA Lloyd Austin oraz sekretarz stanu Antony Blinken. To pierwsza zagraniczna podróż tak wysokich rangą przedstawicieli nowej amerykańskiej administracji. Celem podróży jest oczywiście utrwalenie relacji sojuszniczych, przy czym bez wątpienia kwestie związane z Chinami będą jednym z głównych tematów rozmów. Symptomatyczne jest również to, że pierwszym zagranicznym politykiem przyjętym przez Joego Bidena w Białym Domu ma być premier Japonii Yoshihide Suga. Wizyta ma odbyć się w połowie kwietnia (kilka tygodni po przyjęciu przez japońską delegację drugiej dawki szczepionki przeciwko koronawirusowi).

Początek prezydentury Bidena upływa więc pod znakiem Azji. Patrząc na świat ze środkowoeuropejskiej perspektywy, warto o tym wiedzieć i pamiętać. Nadeszła pora, aby w gabinetach polityków zawisły mapy, których środek będzie wyznaczał południk 180 stopni, a nie jak dotychczas południk 0.

Rafał Ciastoń , ekspert ds. stosunków międzynarodowych, technologii militarnych i konfliktów zbrojnych

autor zdjęć: Wikimedia

dodaj komentarz

komentarze


Przygotowania czas zacząć
 
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Mundury w linii... produkcyjnej
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Sandhurst: końcowe odliczanie
Barwy walki
Na straży wschodniej flanki NATO
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Sprawa katyńska à la española
Szpej na miarę potrzeb
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Prawda o zbrodni katyńskiej
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Kolejne FlyEle dla wojska
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Wojna w świętym mieście, część druga
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Optyka dla żołnierzy
25 lat w NATO – serwis specjalny
Front przy biurku
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Kadisz za bohaterów
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Zbrodnia made in ZSRS
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
SOR w Legionowie
NATO na północnym szlaku
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Głos z katyńskich mogił
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Ramię w ramię z aliantami
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Zachować właściwą kolejność działań
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Charge of Dragon
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Wojna w świętym mieście, epilog
Zmiany w dodatkach stażowych
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Święto stołecznego garnizonu
Odstraszanie i obrona
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Rakiety dla Jastrzębi
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
NATO on Northern Track
V Korpus z nowym dowódcą
Ocalały z transportu do Katynia
Strażacy ruszają do akcji
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
Szarża „Dragona”

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO