moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Kurs na wojsko

Pierwsi uczniowie klas, które uczestniczyły w programie resortu obrony „Certyfikowane Wojskowe Klasy Mundurowe”, zakończyli naukę w szkole średniej. Dla wielu z nich przygoda z wojskiem wcale się nie skończyła. Część przeszła służbę przygotowawczą, inni podjęli studia na wojskowych akademiach, a jeszcze inni zasilili szeregi wojsk obrony terytorialnej.

Pilotażowy program „Certyfikowane Wojskowe Klasy Mundurowe” MON prowadzi od 2017 roku. Jego głównym założeniem jest wprowadzenie jednolitego szkolenia wojskowego i przygotowanie ochotników do służby wojskowej. W tym roku zakończyła się pierwsza, trwająca od września 2017 edycja programu. Wzięło w niej udział 58 szkół ponadpodstawowych z całej Polski, w tym 83 klasy i prawie 1700 uczniów. – Trzy semestry nauki przedmiotu „edukacja wojskowa” był dla nich czasem intensywnego szkolenia wojskowego. Zaliczali teorię, brali udział w zajęciach na poligonach i placach ćwiczeń, a dzięki temu zdobyli podstawy wiedzy i umiejętności niezbędne każdemu przyszłemu żołnierzowi – mówi Waldemar Zubek, dyrektor Biura. ds. Proobronnych.

 

Udział w programie wiązał się dla uczniów z wymiernymi korzyściami. Ci którzy pozytywnie zaliczyli przedmiot – w sumie 1250 osób – otrzymali od dyrektorów szkół zaświadczenia, pozwalające ubiegać się o odbycie skróconej służby przygotowawczej. Zdecydowało się na to 319 osób. W trakcie wakacji ochotnicy zostali wcieleni do pięciu jednostek: 1 Warszawskiej Brygady Pancernej, 20 Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej, 2 Brygady Zmechanizowanej, 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej i 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. 290 z nich pomyślnie zaliczyło służbę i po złożeniu przysięgi, stali się rezerwistami WP.

Inni absolwenci postanowili podjąć studia na jednej z czterech wojskowych akademii. Ich szanse podczas rekrutacji zwiększał otrzymany z MON specjalny certyfikat o udziale w programie. – Nie każdy mógł go dostać, bo warunkiem była co najmniej ocena dostateczna z przedmiotu „edukacja wojskowa” i minimalna 70 procentowa frekwencja na zajęciach. Dostateczny poziom wiedzy uznaliśmy za niezbędne minimum w przypadku kandydatów na oficerów. Certyfikaty MON wręczyliśmy w sumie 1157 absolwentom – tłumaczy płk Mariusz Mioduszewski, Szef Zespołu ds. Szkolenia z Biura do Spraw Proobronnych.

Według danych Biura chęć podjęcia studiów na kierunkach wojskowych zadeklarowało w sumie 81 absolwentów. W przypadku Akademii Wojsk Lądowych oraz Wojskowej Akademii Technicznej nie wiadomo jednak jak dużo absolwentów takich klas faktycznie się dostało. Te dwie akademie nie prowadzą bowiem tego rodzaju statystyk. I choć, jak przyznają przedstawiciele AWL i WAT, na I roku studiują uczniowie klas wojskowych, to z racji tego, że nie wszystkie tego typu oddziały biorą udział w programie, trudno jest oszacować, ilu wśród podchorążych pierwszego rocznika jest absolwentów z „certyfikatem”. W elitarnym gronie: studentów Lotniczej Akademii Wojskowej oraz Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni z kolei znalazło się trzech absolwentów. – Na egzaminy wstępne do naszej akademii zgłosiło się 14 kandydatów z klas certyfikowanych, dwóch z nich przeszło pomyślnie rekrutację i dziś są podchorążymi pierwszego roku– mówi ppłk Jarosław Wojtyś, rzecznik prasowy Lotniczej Akademii Wojskowej.

Jednym z nich jest szer. pchor. Mateusz Jabłoński, absolwent XIV Liceum Ogólnokształcącego im. Zbigniewa Herberta w Lublinie, obecnie podchorąży I roku Kontroli Ruchu Lotniczego w LAW. – Idąc do liceum nie miałem konkretnego planu na przyszłość. Jednak trzy lata nauki w klasie wojskowej pomogły mi zrozumieć, co chcę robić w życiu. Dzięki praktycznemu szkoleniu miałem szansę przekonać się, że służba w wojsku jest czymś dla mnie – mówi podchorąży. Dodaje, że nauka w liceum dziś procentuje. – Zostałem bardzo dobrze przeszkolony i przygotowany fizycznie. Dzięki znajomościom podstaw żołnierki nie miałem żadnych trudności, by odnaleźć się w wojskowych realiach – mówi Mateusz. Przyznaje też, że w jego przypadku certyfikat okazał się „na wagę złota”. – Dodatkowe punkty podczas rekrutacji okazały się bardzo cenne, ponieważ dostałem się z listy rezerwowej. Różnice między kandydatami były bardzo niewielkie, przypuszczam więc, że gdyby nie certyfikat, dziś nie studiowałbym w Dęblinie – mówi Mateusz.

Drugi z podchorążych, szer. pchor. Hubert Szmytkowski to absolwent CXXV Liceum Ogólnokształcącego im. Waldemara Milewicza w Warszawie. Obecnie studiuje na kierunku logistyki. – Dodatkowe punkty rekrutacyjne dały mi poczucie pewności. A dzięki znajomości podstaw wojskowego rzemiosła, podczas „unitarki” miałem dużo łatwiej niż koledzy z kompanii, którzy musieli zaczynali wszystko od samego początku – przyznaje podchorąży.

Spośród absolwentów I edycji programu, niektórzy postanowili wstąpić do WOT. Według deklaracji taką chęć wyraziło 86 osób. W szeregach formacji od marca jest Paulina Milczarska, absolwentka radomskiego techniku. – Właściwie moje szkolenie podstawowe, czyli „16-tka”, objęła wszystko to, czego uczyłam się w szkole średniej. Teraz jestem terytorialsem w 61 batalionie OT w Radomiu i jako instruktor szkolę kolejnych ochotników. Zdobywam tu nowe doświadczenie i mogę się rozwijać – przyznaje Paulina, która nie wyklucza pójścia do akademii wojskowej.

Przedstawiciele Biura nie mają wątpliwości, że program pomaga młodym ludziom przygotować się do służby wojskowej. – Naszym celem nie jest jednak to, aby każdy absolwent stał się żołnierzem. Ważny jest fakt, że uczniowie takich klas, zdobywają umiejętności i podstawową wiedzę na temat obronności. Do tego stają się zdyscyplinowani, zaangażowani społecznie, umieją brać odpowiedzialność za siebie i innych, działać w grupie. Sam program zatem to nie tylko inwestycja w obronność kraju, ale też w całe pokolenie młodych ludzi, którzy angażują się w sprawy bezpieczeństwa – mówi Waldemar Zubek.

Od września w trzech edycjach programu bierze udział w sumie ponad 6,8 tysięcy uczniów ze 124 szkół.

Paulina Glińska

autor zdjęć: st. szer. Patryk Szymaniec, Sławomir Gąsior.

dodaj komentarz

komentarze

~kubek
1572779760
Kierunek dobry ,ale jeszcze można iść trochę dalej a więc młodociane szkoły kadetów ,nie tylko jeden przedmiot ale cały tok nauki wojskowej tylko dodatkowe lekcje nauk ścisłych a lekcje prowadzone przez byłych żołnierzy praktyków po misjach zagranicznych a nie teoretyków wakacje na obozach szkoleniowych w terenie i dużo zabawy aby młodych ludzi wciągnęło wychowanie poprzez zapoznaniem się z regionem ,poznanie lokalnej kultury ,dużo patriotyzmu,zdobywanie tężyzny fizycznej,bo jak patrze na tą naszą młodzież to mi szczęka opada ,cherlawa jakaś co drugi to w okularach co trzeci z zaburzeniami psychicznymi mam wielki wątpliwości w ich zdolności bojowe
EF-1B-CC-B3

SOR w Legionowie
 
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Prawda o zbrodni katyńskiej
Mundury w linii... produkcyjnej
Szarża „Dragona”
Charge of Dragon
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Na straży wschodniej flanki NATO
NATO on Northern Track
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Szpej na miarę potrzeb
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Przygotowania czas zacząć
Głos z katyńskich mogił
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Rakiety dla Jastrzębi
Kadisz za bohaterów
Wojna w świętym mieście, część druga
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Barwy walki
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Sandhurst: końcowe odliczanie
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Front przy biurku
Sprawa katyńska à la española
Strażacy ruszają do akcji
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
Odstraszanie i obrona
Święto stołecznego garnizonu
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Optyka dla żołnierzy
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
V Korpus z nowym dowódcą
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Ramię w ramię z aliantami
Zmiany w dodatkach stażowych
25 lat w NATO – serwis specjalny
Zbrodnia made in ZSRS
Zachować właściwą kolejność działań
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
NATO na północnym szlaku
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Ocalały z transportu do Katynia
Kolejne FlyEle dla wojska
Wojna w świętym mieście, epilog

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO