Poszukiwanie zatopionej techniki wojskowej, strzelania torpedowe oraz lokalizowanie położenia okrętu podwodnego - to tylko kilka z epizodów zakończonego ćwiczenia taktycznego z wojskami, w którym wzięły udział jednostki gdyńskiej flotylli.
Przez pięć dni (8-12 października) siły Dywizjonu Okrętów Wsparcia przy współpracy z Dywizjonem Okrętów Podwodnych, Dywizjonem Okrętów Bojowych, Brygadą Lotnictwa MW oraz Morskim Oddziałem Straży Granicznej szkoliły się na Zatoce Gdańskiej. Celem ćwiczenia było doskonalenie współpracy załóg okrętów różnych typów oraz sprawdzenie wyszkolenia elementów współdziałania różnorodnych sił.
W ramach ćwiczenia transportu rannego okręty ratownicze ORP Lech oraz ORP Zbyszko współpracowały ze śmigłowcem Anakonda z Brygady Lotnictwa MW. Przetrenowano również manewrowanie w sytuacji „człowiek za burtą”, czyli podejmowanie rozbitka z wody. Jednym z elementów szkolenia było także poszukiwanie i wydobycie zatopionej techniki wojskowej oraz poszukiwania zaginionego nurka rekreacyjnego na wraku ORP Bryza. Szczególne zadanie wykonywał ORP Lech, z którego pokładu nurkowie prowadzili nurkowania na małych głębokościach.
W szkoleniu na morzu uczestniczył także zbiornikowiec ORP Bałtyk. Przy współpracy z jednostką Straży Granicznej SG-112 przetrenowane zostały procedury polegające na odzyskaniu izolowanego personelu znajdującego się na pokładzie zbiornikowca.
Doskonalenie i sprawdzenie wyszkolenia załóg okrętów w rzeczywistym wykorzystaniu wiedzy nabytej podczas szkolenia w porcie trenowały również okręt podwodny ORP Sęp oraz korweta zwalczania okrętów podwodnych ORP Kaszub. Obydwa okręty wykonały strzelania torpedowe, które zabezpieczał okręt ratowniczy ORP Zbyszko.
Najtrudniejszym i najbardziej skomplikowanym epizodem ćwiczenia było zlokalizowanie położenia okrętu podwodnego. Fikcyjny scenariusz ćwiczenia zakładał, że okręt podwodny zanurzył się i osiadł na dnie. Zadaniem okrętu ratowniczego ORP Lech było zlokalizowanie, za pomocą sonarów będących na wyposażeniu, położenia okrętu podwodnego. Po wstępnym oszacowaniu pozycji opuszczono sonar w celu potwierdzenia pozycji okrętu podwodnego, a następnie pod wodę zeszli nurkowie i podłączyli przewody wysokiego ciśnienia.
Ćwiczenie taktyczne z wojskami jest stałym elementem szkolenia bojowego wszystkich jednostek MW. Szkolenie na morzu bez względu na charakter i typ jednostek obejmuje zawsze elementy akcji SAR, obrony przeciwawaryjnej oraz pomocy uszkodzonym jednostkom.
Dywizjon Okrętów Wsparcia jest jedną z najmłodszych jednostek polskiej Marynarki Wojennej. W jego skład wchodzą dwa duże okręty ratownicze ORP Lech i ORP Piast, okręt szkolny ORP Wodnik, dwa kutry ratownicze ORP Maćko i ORP Zbyszko oraz Brzegowa Grupa Ratownicza. Do zasadniczych zadań Dywizjonu należy między innymi poszukiwanie i ewakuacja rozbitków, ratowanie życia na morzu oraz zabezpieczenie ratownicze sił obrony przeciwminowej oraz załadunku i wyładunku techniki wojskowej, a także patrolowanie i monitoring strategicznych szlaków morskich i wyznaczonych rejonów. Jednostki Dywizjonu przystosowane są do udzielania pomocy statkom i okrętom w zakresie zwalczania przecieków, awarii systemu wodnego, holowania i ściągania z mielizny oraz walki z pożarami. Zapewniają wsparcie logistyczne działalności operacyjnej i szkoleniowej okrętów podwodnych. Specjalizują się w udzielaniu pomocy zanurzonym okrętom podwodnym i prowadzeniu prac podwodnych na dużych głębokościach. Prowadzą także prace podwodne w zakresie oczyszczania red, portów i torów wodnych z zatopionej techniki wojskowej. Czynnie uczestniczą w procesie szkolenia Marynarki Wojennej uczestnicząc w procesie dydaktycznym realizowanym przez Ośrodek Szkolenia Nurków i Płetwonurków WP oraz Akademię Marynarki Wojennej. W zakresie ratownictwa morskiego Dywizjon Okrętów Wsparcia współpracuje z jednostkami organizacyjnymi systemu Morskiej Służby Poszukiwania i Ratowania Życia (SAR).
Tekst: kpt. mar. Anna Sech
autor zdjęć: archiwum dOW
komentarze