moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

St. szer. Wojciechowski o krok od diamentów

Siedem centymetrów dzieliło st. szer. Pawła Wojciechowskiego od zwycięstwa w Diamentowej Lidze w skoku o tyczce. Zawodnik z Wojskowego Zespołu Sportowego w Bydgoszczy w finałowym mityngu prestiżowego cyklu zajął drugie miejsce. Na podium stanął razem z kolegą z reprezentacji Piotrem Liskiem. Polaków wyprzedził jedynie mistrz świata Amerykanin Sam Kendricks.

Reprezentanci Polski prowadzili w finałowym konkursie tyczkarzy w Zurychu po drugich próbach skoków, gdy pokonali wysokość 5,80 m. Obaj rozpoczęli skakanie od poziomu 5,48 m. Poprzeczkę zawieszoną na tej wysokości przeskoczyli za pierwszym razem. Następnie st. szer. Paweł Wojciechowski w pierwszej próbie zaliczył 5,63 m, a Piotr Lisek opuścił tę wysokość. Po pierwszym skoku obaj zawodnicy zakończyli skakanie na wysokości 5,73 m. Nieudany skok mieli dopiero przy pierwszym podejściu na 5,80 m. Amerykanin Sam Kendricks z tą wysokością poradził sobie dopiero w trzeciej próbie. Wcześniej oddał trzy udane skoki – za pierwszym razem przeskoczył nad poprzeczką zawieszoną na 5,48 m, 5,63 m i 5,73 m.

Wysokość 5,80 m zaliczyło jedynie trzech tyczkarzy. W efekcie tylko dwaj Polacy i mistrz świata mieli szansę na zwycięstwo w cyklu Diamentowej Ligi i czek o wysokości 50 tys. dolarów oraz diamenty warte 80 tys. dolarów. Sam Kendricks w pierwszej próbie pokonał 5,87 m i objął prowadzenie w konkursie. Wojciechowski trzykrotnie próbował powtórzyć skok Amerykanina na tej wysokości, ale nie udało mu się. Natomiast Lisek po pierwszej chybionej próbie na 5,87 m postanowił szukać szczęścia na kolejnej wysokości – 5,94 m. Dwukrotnie jednak strącił poprzeczkę i tym samym zakończył wraz z Wojciechowskim rywalizację na drugiej pozycji. Kendricks pierwszą próbę na 5,94 m miał nieudaną, a do dwóch kolejnych – będąc już zwycięzcą konkursu – nie przystąpił.

Na czwartej pozycji, z wynikiem 5,73 m, ukończył konkurencję 20-letni Australijczyk Kurtis Marschall. Piąty był Kanadyjczyk Shawn Barber (skoczył 5,63 m), a szósty Francuz Kevin Ménaldo (5,63). Niestety, drugi z Francuzów Renaud Lavillenie – dotychczasowy triumfator wszystkich wcześniejszych edycji Diamentowej Ligi – nie został sklasyfikowany. W Zurychu jako jeden z 12 tyczkarzy nie zaliczył żadnej wysokości.

W Zurychu walczył też w finale biegu na 1500 m drugi z reprezentantów Wojska Polskiego – st. szer. Marcin Lewandowski. Polak zajął dziewiąte miejsce. Sześć pierwszych wywalczyli Kenijczycy. Triumfatorem Diamentowej Ligi w biegu na 1500 m został Timothy Cheruiyot. Wygrał z czasem 3 min 33,93 s. Poza Kenijczykami Polaka wyprzedzili tylko Brytyjczyk Jake Wightman i Czech Jakub Holuša.

Więcej premii

Diamentowa Liga rozgrywana jest od 2010 roku, a w kalendarzu imprez zastąpiła Złotą Ligę. W tym roku po raz pierwszy każdy z zawodników, który zapewnił sobie udział w finałowym mityngu, mógł zostać zwycięzcą całego cyklu. Nie liczyły się bowiem punkty wywalczone w mityngach kwalifikacyjnych. Przed finałem w Zurychu oraz w Brukseli (ten drugi odbędzie się 1 września) lekkoatleci mogli rywalizować w czterech lub sześciu zawodach eliminacyjnych. Po raz pierwszy organizatorzy Diamentowej Ligi nagrodzili w tym roku premiami finansowymi najlepszych ośmiu zawodników we wszystkich konkurencjach. Za zwycięstwo było 50 tys. dolarów, a za ósme miejsce – 2 tys. W poprzednich edycjach premię – w wysokości 40 tys. dolarów – otrzymywał tylko zwycięzca całego cyklu.

Kto powalczy w Brukseli

Nasi tyczkarze byli w Zurychu o krok od wpisania się tuż za plut. Piotrem Małachowskim na listę polskich triumfatorów Diamentowej Ligi. To jak dotąd jedyny Polak, który odebrał główną premię w prestiżowym cyklu. Plut. Małachowski, reprezentant wrocławskiego Wojskowego Zespołu Sportowego i Wojskowego Klubu Sportowego Śląsk Wrocław, czterokrotnie był zwycięzcą Diamentowej Ligi. Czterokaratowe diamenty wartości 80 tys. dolarów wygrał w 2010, 2014, 2015 i 2016 roku. W tym roku w mityngach kwalifikacyjnych zdobył 12 pkt., co zapewniło mu awans do finału w Brukseli z piątego miejsca.

Przepustki do brukselskiego finału wywalczyło jeszcze dwoje reprezentantów Wojska Polskiego: mar. Angelika Cichocka i st. szer. Marcin Lewandowski. Cichocka awansowała z największą liczbą punktów z eliminacji. Zawodniczka z gdyńskiego WZS zdobyła 27 pkt. i wyprzedziła o cztery oczka Kenijkę Winny Chebet oraz o pięć Marokankę Rababe Arafi. Natomiast Lewandowski przed kilkoma dniami w Birmingham, w ostatnim mityngu kwalifikacyjnym dla ośmiusetmetrowców, wywalczył trzecią lokatę i dzięki niej zapewnił sobie udział w spotkaniu kończącym tegoroczny cykl Diamentowej Ligi. Lekkoatleta z bydgoskiego WZS w kwalifikacjach z 12 oczkami zajął ósme miejsce. Najwięcej punktów – 32 – zgromadził reprezentant Botswany Nijel Amos. Z kolei drugi z Polaków Adam Kszczot zdobył 21 oczek, co dało mu trzecią lokatę w kwalifikacjach.

SZUS

autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego

dodaj komentarz

komentarze


Zmiany w dodatkach stażowych
 
Wojna w świętym mieście, epilog
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Strażacy ruszają do akcji
Przygotowania czas zacząć
NATO on Northern Track
Ocalały z transportu do Katynia
Optyka dla żołnierzy
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Kolejne FlyEle dla wojska
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Odstraszanie i obrona
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
Zbrodnia made in ZSRS
Święto stołecznego garnizonu
Rakiety dla Jastrzębi
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Głos z katyńskich mogił
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Na straży wschodniej flanki NATO
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Ramię w ramię z aliantami
NATO na północnym szlaku
Prawda o zbrodni katyńskiej
Kolejni Ukraińcy gotowi do walki
Barwy walki
Sprawa katyńska à la española
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Szarża „Dragona”
Front przy biurku
Mundury w linii... produkcyjnej
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Zachować właściwą kolejność działań
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Wojna w świętym mieście, część druga
V Korpus z nowym dowódcą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
25 lat w NATO – serwis specjalny
Charge of Dragon
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Szpej na miarę potrzeb

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO