moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Weterani wracają z misji z ranami, których nie widać

Z Iraku i Afganistanu przywiózł ponad osiem tysięcy zdjęć. Dziś pokazuje je na wystawach i spotkaniach z młodzieżą. Opowieści o misji są dla niego formą terapii. – Nigdy nie żałowałem, że pojechałem na misję, ale też nigdy nie chciałbym tam wrócić – podkreśla Szymon Mutwicki, który był gościem „Wieczoru z weteranem”.

Spotkanie w Centrum Weterana w Warszawie tym razem było poświęcone zespołowi stresu pourazowego – miało tytuł „Moje PTSD”. Szymon Mutwicki, jako żołnierz 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej, służył dwukrotnie poza granicami kraju. Pierwszy raz w Iraku w 2004 roku, trzy lata później w Afganistanie. Podczas obu misji był kierowcą. – Pojechałem, żeby się sprawdzić jako żołnierz i jako mężczyzna – mówi.

Najtrudniejsze chwile przeżył podczas misji w Afganistanie. – W czasie patrolu kolumna, w której jechaliśmy, wpadła w zasadzkę. Talibowie nas ostrzelali. Wtedy po raz pierwszy zetknąłem się ze śmiercią – zginął por. Łukasz Kurowski – wspomina Mutwicki. Niektórzy koledzy z patrolu po tym wydarzeniu wrócili do kraju, on postanowił, że zostanie w Afganistanie do końca zmiany. –Wtedy czułem, że ta misja jeszcze się dla mnie nie skończyła. Jednak to była najgorsza decyzja, jaką w życiu podjąłem – ocenia. Przeżycia obudziły w nim bowiem strach, jakiego wcześniej nie znał. Pociski uderzające w samochody, krew wsiąkająca w pustynny piasek – te obrazy wciąż powracały w jego snach.

Po powrocie z Afganistanu stał się nerwowy, łatwo było go wyprowadzić z równowagi. Nie mógł spać albo nadal śnił koszmary. Strach odpędzał alkoholem. – Coś z tobą jest nie tak – mówili koledzy. – Jesteś inny, nie uśmiechasz się – dodawała żona. W końcu zgłosił się do lekarza, a ten postawił diagnozę: PTSD.

Weteran ponad rok spędził w Klinice Psychiatrii i Stresu Bojowego w Wojskowym Instytucie Medycznym. Tam nauczył się opowiadać o swoich emocjach. Dziś przyznaje, że przeżycia z misji zostają głęboko w głowie i w sercu. – PTSD można zaleczyć, ale tego, co się wydarzyło na misji, nie da się zapomnieć – uważa Szymon. – Każdy wraca z wojny z ranami, ale u niektórych ich nie widać – dodaje. Dlatego żołnierze po traumatycznych przeżyciach często nie chcą przyznać, że potrzebują wsparcia psychologicznego, a czasami nie zdają sobie z tego sprawy.

Szymon Mutwicki podczas misji zrobił ponad osiem tysięcy zdjęć: tych związanych z działaniami wojska, ale też krajobrazów i portretów. Były już prezentowane na kilku wystawach, m.in. w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, a żołnierz planuje kolejne ekspozycje. Podczas „Wieczoru z weteranem” również otworzył wystawę „Afganistan – kto je pokocha?”. Wybrał na nią fotografie afgańskich dzieci. – Urzekło mnie ich piękno, kolorowy ubiór – wspomina. Każde zdjęcie wiąże się z jakąś historią, wzbudza jego emocje. Weteran opowiadał m.in. o zdjęciu, które zrobił przypadkowo podczas patrolu w okolicach bazy Gardez. Fotografował dzieci bawiące się przy drodze, w tym stojącą na poboczu dziewczynkę. Jej portret uważa za najlepsze zdjęcie, jakie wykonał. Uwagę widzów przyciąga jej tajemnicze spojrzenie – trudno ocenić, czy oczy ma smutne, czy wesołe. Afgańskie dzieci przecież też mają przeżycia, które tkwią w nich mocno, też ukryte, zbyt ciężkie nawet jak na dorosły wiek.

Temat afgańskich dzieci przewija się także podczas spotkań Szymona z młodzieżą, podczas których opowiada uczniom o Afganistanie i Iraku. Tłumaczy, po co polscy żołnierze jeżdżą na misje, albo co to jest ajdik, czyli prowizoryczna mina-pułapka zakopana w ziemi. Weteran podczas spotkań pokazuje zdjęcia, opowiada o życiu w bazie, a także o śmierci Łukasza Kurowskiego, bo uważa, że jest mu to winny. Tak wyraża szacunek do kolegi, który nie wrócił z Afganistanu. Zazwyczaj młodzież zasypuje go gradem pytań. Od najprostszych – w stylu: „czy była tam coca-cola?, co jedli?, ile zarobili?, jak bawią się afgańskie dzieci?” – do tych najtrudniejszych: „ilu żołnierzy zginęło?”.

Siedem lat temu Szymon przeszedł do rezerwy, ale nadal czuje się żołnierzem. Ma nadany przez MON status weterana poszkodowanego i działa w Stowarzyszeniu Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju. Jest pod opieką psychologa. Odbudował relacje żoną, mimo rozwodu wspierają się i często rozmawiają. – Trzymam kciuki – napisała w SMS-ie, gdy wyjeżdżał na spotkanie do Centrum Weterana do Warszawy.

Małgorzata Schwarzgruber

autor zdjęć: Małgorzata Schwarzgruber

dodaj komentarz

komentarze


Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
 
Zachować właściwą kolejność działań
NATO on Northern Track
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Charge of Dragon
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Przygotowania czas zacząć
Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
Głos z katyńskich mogił
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Szarża „Dragona”
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
SOR w Legionowie
Wojna w świętym mieście, część druga
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Sprawa katyńska à la española
Ramię w ramię z aliantami
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Zmiany w dodatkach stażowych
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
25 lat w NATO – serwis specjalny
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Na straży wschodniej flanki NATO
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Gunner, nie runner
W Italii, za wolność waszą i naszą
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kolejne FlyEle dla wojska
Kadisz za bohaterów
Strażacy ruszają do akcji
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Święto stołecznego garnizonu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Sandhurst: końcowe odliczanie
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Wojna w świętym mieście, epilog
Szpej na miarę potrzeb
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Barwy walki
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Front przy biurku
NATO na północnym szlaku
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Wojna na detale
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO