Kapral Krystyna Pałka awansowała o 22 miejsca w biegu pościgowym w Ruhpolding zaliczanym do biatlonowego Pucharu Świata. Polkę sklasyfikowano na 26. pozycji. Niestety, żaden z Polaków nie zakwalifikował się do biegu pościgowego w kategorii panów.
Kpr. Krystyna Pałka w biegu pościgowym z 20 strzałów oddała 19 celnych.
Biegi pościgowe, nazywane również biegami na dochodzenie, w cyklu zawodów o Puchar Świata są głównie rozgrywane tuż po sprintach. Sporadycznie odbywają się również po najdłuższych biegach w biatlonie - indywidualnych na 15 km dla kobiet i 20 km dla mężczyzn. Tak było i w Ruhpolding, gdzie po sześcioletniej przerwie bieg pościgowy zorganizowano po indywidualnym. Tyle tylko, że zawodnicy nie wyruszali za liderem na trasę ze stratą czasową, jaką zanotowali w pierwszym biegu (tak jest po sprincie), a ze stratą pomniejszoną o połowę.
Kapral Krystyna Pałka, która w biegu indywidualnym zajęła 48. lokatę ze stratą 4 min 11,4 s do pierwszej na mecie Gabrieli Soukalowej, wyruszyła więc na trasę 2 min 5,7 s za Czeszką. Soukalowa po bezbłędnym strzelaniu pewnie wygrała po raz drugi z rzędu. Natomiast kapral Pałka straciła do niej pół minuty, ale nasza biatlonistka musiała pokonać dodatkowe 150 metrów. Polka jednak dzisiaj świetnie pobiegła i awansowała aż o 22 miejsca. Lepszy „skok” zanotowała od niej tylko Rumunka Eva Tofalvi, która przeskoczyła o 23 lokaty - z 52. na 29.
Najlepsza z reprezentantek Polski po biegu indywidualnym Weronika Nowakowska-Ziemniak w biegu pościgowym nie obroniła 20. pozycji. Oddała cztery niecelne strzały i spadła na 24. miejsce. Na metę przybiegła niespełna 10 sekund przed Krystyną Pałką. St. szer. Magdalena Gwizdoń awansowała natomiast o dziesięć lokat - finiszowała jako 41. Podobnie jak Nowakowska-Ziemniak musiała jednak pokonać dodatkowe 600 m. Gwizdoń wyprzedziła m.in. Monikę Hojnisz, która w biegu indywidualnym i pościgowym zajęła 49. miejsce. Najmłodsza z Polek biegała dwie karne rundy, a oba niecelne strzały oddała podczas pierwszego z czterech strzelań.
W rywalizacji panów przewagę z biegu indywidualnego udało się obronić Emilowi Hegle Svendsenowi. Norweg wygrał po raz 35. w swojej karierze w zawodach o Puchar Świata, w tym po raz 11. w biegu pościgowym. Po ostatnim strzelaniu w Ruhpolding Svendsen był pewien dobrej lokaty. Po raz pierwszy od ponad tysiąca dni Norweg bezbłędnie strzelał w indywidualnych startach. Udało mu się przełamać fatalną passę i odblokował się psychicznie. To oznacza, że będzie jeszcze groźniejszym rywalem dla konkurentów.
W niemieckim ośrodku biatlonowym dzielnie walczył starszy brat lidera klasyfikacji o Puchar Świata. St. kpr. Simon Fourcade w biegu indywidualnym był siódmy, a w pościgowym - piąty. Na finiszu tego drugiego przegrał zaledwie o 1,7 s z kolegą z austriackiej armii - st. kpr. Simonem Ederem. Francuz o 3,4 s wyprzedził Norwega Tarjei Boe, który z kolei zanotował największy „skok” w klasyfikacji wśród panów - z 37. miejsca awansował na szóste. Polacy do biegu pościgowego nie zakwalifikowali się.
Wyniki
Bieg pościgowy kobiet na 10 km
1. Gabriela Soukalowa (Czechy) 30 min 39,8 (0 karnych rund)
2. Tora Berger (Norwegia) – strata 9,7 s (1)
3. Kaisa Makarainen (Finlandia) – 38,9 (3)
4. Franziska Preuss (Niemcy) – 44,7 (1)
5. Weronika Witkowa (Czechy) – 45,3 (1)
6. Julia Dżyma (Ukraina) – 48,1 (1)
…
24. Weronika Nowakowska-Ziemniak (Polska) – 2.25,3 (4)
26. Krystyna Pałka (Polska) – 2.36,1 (1)
41. Magdalena Gwizdoń (Polska) – 4.02,4 (4)
49. Monika Hojnisz (Polska) – 5.02,6 (2).
Bieg pościgowy mężczyzn na 12,5 km
1. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) 32 min 38,2 s (0 karnych rund)
2. Jakov Fak (Słowenia) – strata 18,0 s (0)
3. Jewgienij Garaniczew (Rosja) – 21,4 (1)
4. Simon Eder (Austria) – 25,5 (0)
5. Simon Fourcade (Francja) – 27,2 (1)
6. Tarjei Boe (Norwegia) – 30,6 (0).
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze