moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Będą „latać” dwa dni w tunelu

Przez 48 godzin bez przerwy instruktorzy spadochronowi będą sprawdzać działanie najnowszego w Europie i jedynego w Polsce tunelu aerodynamicznego. Test symulatora z Leźnicy Wielkiej rozpoczął się dziś po południu. Żołnierze będą „latać” w tunelu aerodynamicznym w kombinezonach, w umundurowaniu, z bronią i zasobnikami.

Tunel aerodynamiczny to urządzenie, które pozwala szkolić żołnierzy w skokach spadochronowych ze średnich i dużych wysokości, czyli od 1000 do 10 tysięcy metrów. Treningi mogą się odbywać o każdej porze roku, w dzień i w nocy. Podczas „lotu” w symulatorze żołnierze uczą się przyjmowania właściwej, poziomej sylwetki niezbędnej podczas swobodnego spadania. O „swobodnym” spadaniu skoczka mówimy wtedy, gdy żołnierz wyskakując z samolotu lecącego na dużej wysokości, utrzymuje w powietrzu pozycję poziomą, do momentu otwarcia spadochronu w dowolnym momencie nad ziemią.

Tunel aerodynamiczny, który powstał w Ośrodku Szkolenia Aeromobilno-Spadochronowego w Leźnicy Wielkiej, jest jednym z najnowocześniejszych urządzeń tego typu w Europie i jedynym w Polsce. Korzystać z niego będą żołnierze z jednostek Wojsk Lądowych oraz pozostałych rodzajów sił zbrojnych – Wojsk Specjalnych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej, prowadzących szkolenie spadochronowe. Ośrodek będzie w stanie wyszkolić kilkuset żołnierzy rocznie.

Pierwszy raz symulator był uruchomiony trzy tygodnie temu. Wówczas sprawdzono jedynie, czy turbiny, komputery i inne urządzenia techniczne działają bez zarzutu. Dzisiaj po południu symulator zaczął przechodzić prawdziwy test bojowy. Przez 48 godzin bez przerwy w systemie zmianowym testować go będzie ośmiu instruktorów spadochronowych z Ośrodka Szkolenia Aeromobilno-Spadochronowego.

– Sprawdzimy, czy strugi powietrza układają się właściwie, czy siatka zabezpieczająca dolną część urządzenia jest poprawnie zamontowana i jak za pomocą komputera sterować prędkością powietrza, która działa na skoczka – wyjaśnia mjr Rafał Meresiński. Dodatkowo, instruktorzy sprawdzą, czy żołnierz z dodatkowym obciążeniem do wagi 140 kg, czyli z przypiętym zasobnikiem, bronią i makietą spadochronu, utrzyma się w locie.

Test symulatora przeprowadzi kadra Ośrodka z Leźnicy Wielkiej. To najwyższej klasy specjaliści, którzy ukończyli niedawno dwumiesięczne szkolenie na Słowacji. – Braliśmy udział w kursie w tunelu aerodynamicznym, który technologicznie odpowiada urządzeniu zbudowanemu w Polsce – dodaje mjr Meresiński.

Kurs na Słowacji składał się z dwóch części. Pierwsza przygotowywała instruktora tzw. „safety”, który podczas zajęć w tunelu musi zapewnić bezpieczeństwo swojemu kursantowi. Druga część szkolenia przygotowywała żołnierzy polskich do prowadzenia zajęć szkoleniowych. Czego dokładnie uczyli się nasi instruktorzy?

– Poznawaliśmy różne techniki przechwytywania szkolonych skoczków, którzy w sposób niekontrolowany spadali na siatkę, odlatywali w górę lub wpadali na szybę, z której jest zbudowana część robocza komory latania. Szkolenie prowadzono przy różnej prędkości strug powietrza, od 190 do 230 kilometrów na godzinę – wyjaśnia kpt. Zbigniew Sarnowski. Żołnierze „latali” także z makietami spadochronów, zasobnikami i z aparaturą tlenową. Treningi na Słowacji były wyczerpujące. Trwały ponad siedem godzin dziennie przez sześć dni w tygodniu.

Kurs zakończył się egzaminem. Ośmiu żołnierzy otrzymało uprawnienia instruktorskie, dlatego to właśnie oni teraz w Leźnicy Wielkiej będą uczyć kolejnych spadochroniarzy. Żołnierze w najbliższych tygodniach opracują autorski polski program szkolenia, tak by dodatkowo wyszkolić kolejnych instruktorów, którzy będą mieli uprawnienia do prowadzenia zajęć w tunelu aerodynamicznym. Treningi z żołnierzami mają się rozpocząć wiosną przyszłego roku.

Ośrodek szkoleniowy w Leźnicy Wielkiej składa się z dwóch części. Pierwsza to baza administracyjno-dydaktyczna (sale wykładowe, pomieszczenia służbowe, szatnie i magazyny), druga – właściwy symulator skoków, czyli tunel aerodynamiczny o wysokości 30 metrów (z czego siedem metrów znajduje się pod ziemią). Budowę urządzenia prowadziła firma z Wrocławia z wykorzystaniem technologii czeskiej. Wartość symulatora to ponad 30 mln zł brutto.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Vojta Fikar, Wiktor Drewnik

dodaj komentarz

komentarze

~anonim
1384596600
To koło Bydgoszczy to nawet koło tunelu nie stało. Ledwo dzieci z festynu unosi
CE-67-20-25
~lotnik
1384534320
Myślę, że autorka miała na myśli profesjonalny tunel aerodynamiczny, w którym można szkolić w pełnym zakresie (ciężar, ilość osób itp.) . Ten prezentowany w linku, bardziej nadaje się do wesołego miasteczka do zabawy, lub dla początkujących spadochroniarzy (i to nie dla wszystkich, max 80 kg).
71-A6-15-7C
~jaaa
1384465200
www.uczymylatac.pl Pierwszy w Polsce już rok funkcjonuje ;)
A7-76-B3-7A

Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
 
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Ramię w ramię z aliantami
Na straży wschodniej flanki NATO
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Szarża „Dragona”
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
Mundury w linii... produkcyjnej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Front przy biurku
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Zmiany w dodatkach stażowych
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
Sprawa katyńska à la española
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Szpej na miarę potrzeb
Wojna w świętym mieście, część druga
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Rakiety dla Jastrzębi
Prawda o zbrodni katyńskiej
V Korpus z nowym dowódcą
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ocalały z transportu do Katynia
Zachować właściwą kolejność działań
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Optyka dla żołnierzy
Przygotowania czas zacząć
Charge of Dragon
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
NATO on Northern Track
Strażacy ruszają do akcji
Barwy walki
Wojna w świętym mieście, epilog
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Zbrodnia made in ZSRS
25 lat w NATO – serwis specjalny
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Święto stołecznego garnizonu
Odstraszanie i obrona
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
NATO na północnym szlaku
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Kolejni Ukraińcy gotowi do walki
Głos z katyńskich mogił
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Kolejne FlyEle dla wojska

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO